Newsy

Polacy przestawiają się na droższe piwa. Coraz częściej bez alkoholu

2018-07-30  |  08:40
Mówi:Małgorzata Lubelska, dyrektor ds. marketingu Grupy Żywiec

Piotr Nowakowski, dyrektor ds. finansowych Grupy Żywiec

  • MP4
  • Spożycie piwa utrzymuje się w Polsce na stabilnym poziomie, zmieniają się za to trendy oraz oczekiwania konsumentów. Polacy lubią testować nowości, szukają różnorodnych smaków, częściej sięgają po droższe, jakościowe produkty. Dynamicznie rośnie także produkcja i sprzedaż piwa bezalkoholowego, które zdobywa rosnącą popularność wśród polskich konsumentów. Kierując się tymi trendami, Grupa Żywiec – lider segmentu premium – wprowadza na rynek kolejne nowości, które przekładają się na wzrosty przychodów.

     W przyszłości Polacy nie będą pić więcej piwa, natomiast będą pić inaczej. Już w tej chwili widać zmianę w strukturze spożycia – coraz częściej sięgają po piwa droższe, jakościowe, szukają różnorodnych ofert smakowych, sięgają po specjalności kraftowe. Grupa Żywiec z powodzeniem odpowiada na te zmieniające się oczekiwania i trendy. Od kilku lat tworzymy i wprowadzamy na rynek nowe segmenty. Dzisiaj jesteśmy liderem w piwach smakowych, w kategorii radlerów oraz w kategorii specjalności piwnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Lubelska, dyrektor ds. marketingu Grupy Żywiec.

    W Polsce konsumpcja piwa już od kilku lat utrzymuje się na stabilnym poziomie i wynosi około 98 litrów rocznie w przeliczeniu na mieszkańca. Pod tym względem Polacy plasują się w europejskiej i światowej czołówce. Wyprzedzają nas jedynie obywatele trzech tradycyjnie „piwnych” krajów, czyli Czesi, Austriacy i Niemcy.

    Pod względem produkcji ustępujemy jedynie Niemcom i Wielkiej Brytanii. Według statystyk GUS, w 2017 roku w Polsce wyprodukowano prawie 40 mln hektolitrów piwa. Na przestrzeni ostatnich pięciu lat podwojeniu uległa produkcja piwa bez procentów. W ubiegłym roku wzrost udziału piwa bezalkoholowego w wartości sprzedaży sięgnął ponad 20 proc. natomiast tylko w pierwszym półroczu tego roku kategoria piw i radlerów bezalkoholowych urosła o 50 proc.

    – II kwartał był bardzo dobry dla kategorii piwa w Polsce, ale również dla Grupy Żywiec. Przede wszystkim już w kwietniu dotarła do nas fantastyczna pogoda i to wczesne lato utrzymało się przez cały maj i pierwsze tygodnie czerwca. Dodatkową okazją do konsumpcji były także emocje piłkarskie. W rezultacie sprzedaż piwa w Polsce w I półroczu wzrosła ilościowo o ponad 3 proc., a wartościowo jest to wzrost jeszcze większy, sięgający aż 6 proc. – mówi Małgorzata Lubelska.

    Rynek piwa w Polsce jest wart około 15,3 mld zł. Z danych Grupy Żywiec wynika natomiast, że od kilku lat powoli maleje średnia zawartość alkoholu w piwach konsumowanych przez Polaków (z 5,53 proc. w 2009 roku do 5,31 proc. w 2016 roku – według Raportu Wpływu GK Żywiec 2016).

    Widać wyraźnie pozytywną zmianę jeżeli chodzi o strukturę konsumpcji. Konsumenci coraz częściej sięgają po droższe piwa, jakościowe, szukają różnorodności. Maleje natomiast udział bardzo tanich piw, sprzedawanych w cenie 2 zł albo niższej – mówi Małgorzata Lubelska. – To jest bardzo dobra zmiana, która pozytywnie wpływa na nasz wynik. Grupa Żywiec jest zdecydowanym liderem w segmencie premium. Sprzedaż naszych marek premium rosła najszybciej w I półroczu – Żywiec, Heineken, Desperados oraz nasza najnowsza marka Dziki Sad zanotowały bardzo wysokie wzrosty sprzedaży. 

    – Bardzo ważne jest również, aby wspomnieć o wszystkich innowacjach, które wprowadzamy na rynek. To przede wszystkim Żywiec bezalkoholowy i wszystkie nasze radlery. Te piwa również przyczyniają się do wzrostu przychodów osiąganych przez Grupę Żywiec. Wzrost przychodów z każdego hektolitra piwa o 6 proc. przyczynił się także do wzrostu zysku operacyjnego, który wyniósł 176 mln zł za I półrocze bieżącego roku – dodaje Piotr Nowakowski, dyrektor ds. finansowych Grupy Żywiec.

    Grupa Żywiec wprowadziła w tym roku na rynek kilka nowości, m.in. nowy wariant specjalności Żywiec Sesyjne IPA, nowy wariant smakowy Piwa Dziki Sad i rozszerzyła ofertę piw bezalkoholowych wprowadzając ja na rynek pod nazwą Strefa Zero.

     W tym roku postawiliśmy na rozwój zupełnie nowego segmentu piw i radlerów bezalkoholowych i tutaj wprowadziliśmy bardzo szeroką ofertę. Oprócz znanego i lubianego Żywca Bezalkoholowego wprowadziliśmy zupełnie nowy wariant Heineken 0.0.%. Znacznie poszerzyliśmy też ofertę naszych radlerów 0.0.%. Oprócz lubianej cytryny mamy dwa nowe smaki grejpfrut i pomarańcza, a także jabłko i mięta – mówi Małgorzata Lubelska.

    – Jesteśmy w środku sezonu, czyli najważniejszego okresu dla naszej branży, więc koncentrujemy się przede wszystkim na egzekucji naszej strategii i realizacji planów na 2018 rok. Naszą strategią jest podnoszenie wartości sprzedaży z każdego hektolitra piwa. Koncentrujemy się przede wszystkim na budowie naszego portfela marek – dodaje Piotr Nowakowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.