Mówi: | Filip Goździewicz |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Packlink.pl, przesyłki kurierskie |
Kobiety bardziej niż mężczyźni są skłonne do przeprowadzki w poszukiwaniu lepszej pracy lub wyższego standardu życia
Kobiety znacznie chętniej niż mężczyźni zmieniają miejsce zamieszkania. Motywacją do przeprowadzki jest zazwyczaj poszukiwanie ciekawszej pracy lub lepszych warunków życia. Celem większości migrujących Polaków, niezależnie od płci, jest województwo mazowieckie, postrzegane jako centrum akademickie, biznesowe i kulturalne.
Z danych Packlink.pl, firmy zajmującej się przesyłkami kurierskimi, wynika, że 54 proc. Polaków migrujących wewnątrz kraju to kobiety. Miejsce urodzenia lub długotrwałego zamieszkania porzucają przede wszystkim osoby w wieku 25-29 lat. Stanowią one 20 proc. wszystkich migrujących. Drugą grupą, która łatwo podejmuje decyzję o przeprowadzce do innego miasta, są osoby w wieku 30-34 lata.
– Zdecydowanie największą grupą osób, które są skłonne do migracji, są osoby do 40. roku życia. To jest prawie połowa wszystkich osób. Głównymi powodami migracji młodych Polaków są przede wszystkim poszukiwanie atrakcyjniejszej pracy, ale też kwestie związane z jakością życia, czyli dostęp do kultury, rozrywki i lepszej służby zdrowia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Filip Goździewicz, dyrektor zarządzający Packlink.pl.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego i firmy Packlink.pl wynika, że Polacy migrują przede wszystkim do dużych miast, które są ośrodkami akademickimi lub centrami biznesowymi i przemysłowymi. Młodych ludzi przyciągają przede wszystkim takie miasta, jak: Warszawa, Kraków, Poznań i Wrocław. Województwo mazowieckie cieszy się największą popularnością wśród migrujących – w 2013 roku przeprowadziło się tam ponad 23 tys. osób, w 2012 – 21 tys.
– Najczęstszym kierunkiem nadawania przesyłek jest województwo mazowieckie, następnie województwo dolnośląskie i wielkopolskie. Co ciekawe, te dane bardzo wyraźnie pokrywają się z danymi GUS o kierunkach migracji, gdzie województwo mazowieckie jest najczęstszym kierunkiem – mówi Filip Goździewicz.
Według Packlink.pl najczęstsze miejsca nadań to: województwo mazowieckie – 16 proc., Śląsk i Dolny Śląsk – 12 proc. oraz województwo wielkopolskie – 9 proc. Na Mazowsze najwięcej przesyłek przychodzi z Pomorza i Śląska. Jak twierdzi Goździewicz, może to wynikać stąd, że osoby, które przeprowadziły się do innego miasta, jeszcze przez jakiś czas korzystają z pomocy rodziny i ściągają z rodzinnego miasta swoje rzeczy.
– Po przeanalizowaniu większości przesyłek dochodzimy do wniosku, że rzeczywiście istnieje cały czas bliski związek osób migrujących z rodzinnym miejscem i często proszą swoje rodziny o przesyłanie ulubionych potraw, artykułów czy rzeczy, których nie mogą kupić w nowym miejscu – mówi Filip Goździewicz.
Ze spisu powszechnego z 2012 roku wynika, że tylko 53 proc. mieszkańców Warszawy urodziło się w tym mieście. W stolicy mieszka obecnie 1,7 mln ludzi.

W Polsce brakuje do pracy 50 tys. informatyków

Inwestorzy nie szukają już w Polsce taniej siły roboczej. Cenniejsi są dla nich wykształceni informatycy i inżynierowie

80 proc. pracodawców nie może znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych pracowników
Czytaj także
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-05: Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-06-10: Warszawski transport walczy o kolejnych pasażerów. Tylko w 2023 roku przewiózł ich prawie miliard
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-05-24: Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.
Ochrona środowiska
Rynki materiałów biodegradowalnych i biopochodnych będą rosły w szybkim tempie. W Polsce dopiero raczkują

Rynek biodegradowalnych tworzyw sztucznych do 2031 roku ponad trzykrotnie zwiększy swoje obroty. Również tworzywa biopochodne są coraz częściej rozwijane i wykorzystywane. Choć rynki na świecie notują dynamiczny rozwój, napędzany nie tylko świadomością klientów, ale też surowymi przepisami środowiskowymi, w Polsce ten potencjał jest wykorzystywany szczątkowo. Tymczasem biotworzywa mogą z powodzeniem zastąpić większość materiałów syntetycznych.
Muzyka
Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system

Wokalistka zapewnia, że mocno kibicuje Justynie Steczkowskiej w drodze po zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. I choć te zmagania mają drugie dno i nie zawsze liczą się tylko umiejętności wokalne reprezentantów poszczególnych krajów, to Marta Wiśniewska wierzy, że talent i potencjał polskiej gwiazdy będą ponad wszelkimi podziałami. Tancerka zaznacza też, że ona sama nie wzięłaby udziału w tym konkursie.