Newsy

Nowatorska metoda leczenia choroby zwyrodnieniowej stawów kolanowych umożliwia szybki powrót do pełnej aktywności

2013-12-17  |  07:00
Mówi:dr Adrian Rymarczyk
Funkcja:ortopeda traumatolog
Firma:Szpital Centrum ENEL-MED
  • MP4
  • Choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych, czyli osteoartroza, jest jedną z najczęstszych przyczyn ograniczenia sprawności u dorosłych Polaków. Leczenie nieoperacyjne często nie eliminuje objawów, takich jak ból i sztywność stawu, a operacja chirurgiczna wiąże się z wielomiesięczną rehabilitacją. Innowacyjny system KineSpring to minimalnie inwazyjna metoda wszczepienia implantu, który pozwala na powrót do pełnej sprawności już po kilku tygodniach.

    Szacuje się, że około 2 mln Polaków cierpi na chorobę zwyrodnieniową stawów. Zaburzenie to jest główną przyczyną ograniczenia sprawności u osób dorosłych i bardzo często dotyczy stawów kolanowych. Nieoperacyjne metody leczenia nie zapobiegają progresji choroby, a zabieg chirurgiczny wiąże się z wielomiesięczną rehabilitacją. Innowacyjny system KineSpring jest minimalnie inwazyjną techniką leczenia osteoartrozy stawów kolanowych polegającą na podskórnym wszczepieniu amortyzującego implantu, który odciąża przyśrodkową część stawu kolanowego, zmienionego zwyrodnieniowo.

    - Amortyzator pochłania część energii przechodzącej przez staw, tym samym pacjent nie odczuwa bólu w momencie, gdy uprawia sport. KineSpring zastępuje technikę osteotomii, jak również protezy połowiczej i jest przeznaczony szczególnie dla ludzi młodych, ale w średnim wieku, którzy nadal chcą być aktywni sportowo – mówi dr Adrian Rymarczyk ze Szpitala Centrum ENEL-MED agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Ortopeda, jako pierwszy w Polsce, wykonał operację jednoczesnego wszczepiania implantu KineSpring i rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego.

    - Połączenie tych dwóch technik spowodowało, że zmniejszamy okres rekonwalescencji pooperacyjnej, czyli przyspieszamy powrót do zdrowia i do aktywności. Rekonwalescencja po samym założeniu amortyzatora trwa kilka tygodni, natomiast po jednoczesnym wszczepieniu implantu i rekonstrukcji wiązadła krzyżowego około sześciu miesięcy – dodaje Adrian Rymarczyk.

    System KineSpring jest idealny dla osób, u których nieoperacyjne metody nie przynoszą efektu, a które boją się skomplikowanej operacji i długotrwałej rehabilitacji. Implant jest wszczepiany zewnątrzstawowo, a cały zabieg wymaga jedynie dwóch niewielkich nacięć skóry. Odciążenie stawu znacznie spowalnia niszczenie chrząstki, a także redukuje objawy bólowe i sztywność kolana. Badania wskazują, że poprawa objawów klinicznych po 17 miesiącach od wszczepienia implantów KineSpring jest porównywalna do tej uzyskanej dzięki operacji artroplastyki kolana. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

    Problemy społeczne

    Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

    Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

    Film

    Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

    Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.