Newsy

Nowoczesne metody redukowania tkanki tłuszczowej pozwalają stracić nawet 10 cm w obwodzie talii

2016-01-21  |  06:40

Najnowsze metody modelowania sylwetki pozwalają redukować nawet głęboko położoną tkankę tłuszczową. Podczas zabiegów wykorzystywane jest pole prądu wysokiej częstotliwości, które prowadzi do podgrzania i likwidacji komórek tłuszczowych. Po serii obejmującej około sześć zabiegów możliwa jest utrata nawet 10 cm w obwodzie talii.

Urządzenia nowej generacji wykorzystują technologię LAHF, czyli wielkoobszarowego pola prądu wysokiej częstotliwości. Energia dostarczana jest wyłącznie do komórek tłuszczowych, uniemożliwiając wytworzenie wysokiej temperatury w innych rejonach ciała. Nie tylko zwiększa to efektywność zabiegu, lecz także redukuje ryzyko poparzenia skóry czy uszkodzenia innych tkanek czy organów wewnętrznych. Podczas zabiegu komórki tłuszczowe zostają podgrzane do bardzo wysokiej temperatury, co prowadzi do ich obumarcia.

– Zabieg polega na podgrzewaniu komórek tłuszczowych do temperatury ok. 46 st. Celsjusza, przy czym temperatura skóry pozostaje na poziomie 41  st., co ochrania ją przed nadmiernym przegrzaniem. Prowadzi to do tego, że przyspieszony zostaje metabolizm tych komórek, a także ich rozpad – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Aleksandra Lada z Kliniki Cosmopolitan.

Zabieg trwa ok. 30 minut i jest nieinwazyjny i bezdotykowy. Klientka leży pod aplikatorem płytowym, ustawionym nad konkretnym obszarem ciała, np. brzuchem, w odległości przynajmniej 1–2 cm od skóry. Wykorzystywane w zabiegu urządzenie nie wymaga obsługi przez personel, a aplikator jest na tyle duży, że w całości pokrywa miejsce poddawane kuracji. Nowoczesna technologia LAHF pozwala na skuteczną redukcję nawet głęboko położonej tkanki tłuszczowej.

– Najbardziej zadowalające efekty uzyskiwane są po wykonaniu od 4 do 6 zabiegów i myślę, że już wtedy możemy uzyskać nawet około 10 cm mniej w obwodzie talii – mówi Aleksandra Lada.

Zabieg jest całkowicie bezpieczny, istnieją jednak przeciwwskazania do jego wykonywania. Należą do nich m.in. ciąża i karmienie piersią, stany zapalne skóry, choroby nowotworowe i przebyta chemioterapia, menstruacja, wszczepiony stymulator serca, nadmierna potliwość oraz zaburzenia sercowo-naczyniowe. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Nowe technologie

Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.

Żywienie

Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.