Newsy

Sarsa: na swojej liście mogę odhaczyć kolejny sukces i patrzeć z nadzieją na następny rok

2017-11-08  |  06:41

Wokalistka już pracuje nad materiałem na trzecią płytę. W przyszłym roku chciałaby ponownie nagrać muzykę do filmu. Gwiazda stale koncertuje, promując wydaną wiosną płytę „Pióropusze”. Pozytywny odbiór swojej twórczości przez środowisko krytyków uważa za wielki sukces.

Drugi album studyjny Sarsy, zatytułowany „Pióropusze”, ukazał się w maju tego roku. Krążek dotarł do 19. miejsca na polskiej liście sprzedaży płyt i zebrał bardzo pozytywne opinie zarówno wśród słuchaczy, jak i krytyków muzycznych. Recenzenci docenili przede wszystkim większą w stosunku do pierwszej płyty dojrzałość muzyczną wokalistki. Gwiazda nie ukrywa satysfakcji z sukcesu „Pióropuszy”.

– Każdy artysta obawia się i stresuje, co wydarzy się z jego drugą płytą, więc wszystkie recenzje dziennikarzy muzycznych, tak pozytywne, to dodało mi skrzydeł – mówi Sarsa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Album promują trzy single: „Volta”, „Bronię się” oraz „Motyle i ćmy”. Pierwszy z tych kawałków trafił na ścieżkę dźwiękową najnowszego filmu Juliusza Machulskiego pod takim samym tytułem. Piosenkę „Motyle i ćmy” krytycy uznali za najbardziej zaskakujące wcielenie muzyczne Sarsy. Pojawiły się nawet porównania z twórczością amerykańskiej wokalistki Lany del Rey.

– Myślę, że na swojej liście mogę odhaczyć jakiś kolejny sukces i patrzeć z nadzieją na kolejny rok, bo faktycznie kryje się tam jeszcze więcej zadań muzycznych. Pewnie muzyka do filmu, tego bym sobie życzyła – mówi gwiazda.

Singiel „Pióropusze” Sarsa promuje podczas koncertów – najbliższe odbędą się w Radomiu i Tychach. Wokalistka twierdzi, że najbardziej inspirują ją muzyczne podróże, a zwłaszcza ludzie, których podczas nich spotyka. Gwiazda pracuje już nad swoją kolejną płytą. Pisze też piosenki dla innych artystów. Nowe utwory zdarza jej się komponować także w hotelach, podczas trasy koncertowej.

– Tym bardziej jest mi miło, kiedy goszczę w sieci hoteli ibis, bo tutaj powtarzalność domowych warunków i atmosfery wpływa na mój komfort do tworzenia – mówi wokalistka.

Sarsa została ambasadorką kampanii „ibis. tu mieszka muzyka”, której organizatorem była Grupa Hotelowa Orbis. Wybrani przez wokalistkę zwycięzcy konkursu otrzymali możliwość nagrania singli w profesjonalnym studiu, zlokalizowanym w hotelu ibis Warszawa Ostrobramska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.