Mówi: | Adam Kszczot |
Funkcja: | olimpijczyk i mistrz świata w biegu na 800 m |
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
– Jak zaczynaliśmy w 2007 roku nasz związek, to w życiu się nie spodziewałem, że dorobimy się dwóch kotów, dwójki dzieci i dwóch mistrzów świata pod jednym dachem. Moja żona Renata została bowiem mistrzynią świata w makijażu permanentnym i jestem z niej przedumny – mówi agencji Newseria Adam Kszczot.
Olimpijczyk przyznaje, że w trakcie swojej kariery zawsze mógł liczyć na pomoc i dobre słowo ze strony swojej żony. Nie pozostał jej dłużny i w momencie, kiedy ona chciała rozwinąć skrzydła na polu zawodowym, stanął na wysokości zadania.
– Pochwalę się, bo trochę się też do tego przyczyniłem i wymagało to też wyrzeczeń. Musiałem włożyć dumę do kieszeni i pogodzić się z tym, że ona ma postawione wysoko swoje cele zawodowe i realizuje je. Ale to jest piękne. Kupę dni spędziliśmy osobno, żona na kursach, a ja z dzieciakami w domu, natomiast ja się czuję dobrze w roli kura domowego i czuję się z tym dumny – mówi.
W opinii sportowca żona jak najbardziej zasłużyła na ten tytuł, bo nie dość, że ma duże zdolności, to również jest bardzo pracowita.
– Ona ma ogromny talent, duże artystyczne umiejętności, ale to też są godziny ćwiczeń w domu, na kliencie. To jest tak jak w prawdziwym sporcie, trening nigdy się nie kończy. Ale fajnie mieć cel, który ciągle przesuwa cię do przodu. Makijaż permanentny wymaga bardzo dużej inwestycji początkowej, żeby się wyszkolić, nauczyć wszystkich arkanów – mówi.
Adam Kszczot przyznaje, że często obserwuje żonę podczas pracy i dzięki temu poznał już wiele zasad udanego makijażu permanentnego.
– Dzięki żonie to ja się nawet wybitnie dobrze na tym znam. Zawsze wszystko mamy omówione, bo mamy tę przyjemność, że dużo ze sobą rozmawiamy, dzielimy się też ze sobą pasjami, sekretami i to jest chyba nasz sekret długoletniego związku. Trochę za sobą murem stajemy, mimo że nie zawsze jest cukierkowo, bo my się czasem też pokłócimy, owszem, ale gdyby nie to, to nie byłoby ciekawie, tylko byłoby nudno – dodaje.
Adama Kszczota można oglądać w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” na antenie TVN-u w każdą środę o godz. 20.50.
Czytaj także
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.