Mówi: | Alan Andersz |
Funkcja: | aktor |
Alan Andersz: Niczego nie planuje i nie zastanawiam się nad przyszłością. Życie mi pokazało, że wszystko się może zmienić w jednej chwili
Aktor unika rozmów o swoich planach zawodowych. Nie chce deklarować, co będzie robił w perspektywie kilku tygodni czy miesięcy, bo z doświadczenia wie, że wszystko może diametralnie zmienić się w ciągu jednej chwili. Pięć lat temu aktor przeżył wypadek, który przewartościował jego życie. Od tego czasu nauczył się doceniać każdy dzień i nie robi planów na przyszłość. Przede wszystkim stara się jak najlepiej wykorzystywać to, co aktualnie przynosi mu los. Podkreśla jednak, że nie jest to totalne carpe diem czy też rock’n’rollowe podejście, zakładające, że jutra może nie być.
Andersz podkreśla, że żyje tym, co dzieje się tu i teraz. Choć w głowie ma wiele pomysłów, to nie robi dalekosiężnych planów i nie snuje rozbudowanych wizji na przyszłość, bo nagle może się wydarzyć coś, co wszystko zniweczy. W życiu nic nie jest zagwarantowane i nic nie jest pewne. Dlatego trzeba skupić się na tym konkretnym momencie.
– Nie lubię rozmawiać o przyszłości, przyszłości jakby nie ma i nie wiadomo co przyniesie, to wielka niewiadoma Jest coś w planach, ale ja nie lubię zapeszać, wszystko się okaże, zobaczymy. Mamy bardzo dużo spektakli „Szalonych nożyczek”, zrobi się krótko z terminami, ale wszystko da się ułożyć – mówi agencji Newseria Lifestyle Alan Andersz.
Aktor podkreśla, że jego sposób rozumowania jest wynikiem bolesnych doświadczeń. Pięć i pół roku temu podczas jednej z imprez, w której uczestniczył doszło do szarpaniny, w wyniku której spadł ze schodów i uderzył głową w stopień. Trafił do szpitala w ciężkim stanie, przeszedł trepanację czaszki i na dłuższy czas zniknął z show-biznesu. Aktor wspomina, że na 2012 rok miał bardzo dużo planów i żadnego nie udało się zrealizować. To nauczyło go, że nie warto planować.
– Można to zrozumieć w dwie strony, jedna – jutro koniec świata, róbmy wszystko dzisiaj. Ale bardziej chodzi o to, że nie przejmuję się, nie zastanawiam się nad przyszłością. Życie mi pokazało, że wszystko się może zmienić w jednej chwili. Nie lubię rozwodzić się nad tym, co będzie. Staram się też nie rozwodzić nad tym, co było, ale nie takie totalne carpe diem, rock’n’roll od rana do nocy, nie, po prostu skupiamy się na tym, żeby daną sekundę wykorzystać na maksa, a co będzie, to będzie – mówi Alan Andersz.
Alana Andersza można obecnie oglądać w spektaklu „Szalone nożyczki” w Teatrze Palladium.
Czytaj także
- 2025-04-16: Brakuje decyzji KOWR o przyszłości dzierżawionej ziemi rolnej. To zagrożenie dla polskiego rolnictwa i zatrudnionych w nim pracowników
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj
Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Infrastruktura
Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie

Okres wielkanocny i majówkowy, które w tym roku wypadają bardzo blisko siebie, to czas wzmożonego ruchu turystycznego na Mazowszu. Region, który w ubiegłym roku odwiedziła rekordowa liczba turystów, przyciąga m.in. bogactwem kulturowym, różnorodną ofertą atrakcji i nadwiślańskimi krajobrazami. W okresie Wielkiej Nocy w wielu miejscach odbywają się wydarzenia, które mają przybliżyć świąteczne tradycje pielęgnowane od pokoleń.