Newsy

Aleksandra Hamkało o roli w "Na dobre i na złe": To najdłuższy związek z serialem w mojej karierze zawodowej. Nigdy tak długo nie byłam związana z jednym tytułem

2017-11-23  |  06:31
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Aktorka nie kryje satysfakcji z tego, że w szczególnym momencie swojego życia, kiedy spodziewała się dziecka, dołączyła do obsady serialu „Na dobre i na złe”. Na planie czuła się bowiem tak komfortowo jak w domu. W samych superlatywach wypowiada się o ekipie produkcyjnej. Podkreśla przede wszystkim jej profesjonalizm i bezkonfliktowość. Hamkało przyznaje też, że ze względu na swój stan, mogła wtedy liczyć na sporą taryfę ulgową.

    W „Na dobre i na złe” Aleksandra Hamkało wciela się w postać Julki Burskiej, adoptowanej córki Zosi (Małgorzata Foremniak) i Kuby (Artur Żmijewski). Po ukończeniu studiów medycznych dziewczyna pojawiła się w progach Szpitala w Leśnej Górze, gdzie jako młody lekarz zaczęła zdobywać praktykę zawodową. Pierwszy odcinek z udziałem Hamkało został wyemitowany na początku lutego 2016 roku.

    – Stosunkowo niedawno dołączyłam do obsady „Na dobre i na złe”, ale dla mnie jest to długo, bo jest to najdłuższy związek z serialem w mojej karierze zawodowej. Nigdy tak długo nie byłam związana z jednym tytułem, kiedy jest to film fabularny, zazwyczaj kończy się to szybciej. Ale bardzo lubię być na planie „Na dobre…”, doceniam to w jaki sposób ekipa ze sobą współpracuje, jak to się odbywa bezkolizyjnie, jak zaskakująco dobry jest efekt – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Hamkało, aktorka.

    Aleksandra Hamkało jest pełna podziwu dla ekipy realizującej serial i dla kolegów aktorów.  Każdy doskonale zna swoje możliwości i profesjonalnie podchodzi do wykonywanych zadań, w związku z tym, na planie nie ma mowy o chaosie, złośliwościach czy braku porozumienia.

    – Pracujemy zarówno efektywnie, jak i efektownie, więc to jest świetne. Mam nadzieję, że będę tu jak najdłużej, bo uwielbiam tu być, uwielbiam ekipę aktorską, świetnie dogaduję się z całym zapleczem szpitala w Leśnej Górze – mówi Aleksandra Hamkało.

    Aktorka podkreśla, że miała spore szczęście, bo do tak zgranej ekipy dołączyła w wyjątkowym momencie swojego życia – kiedy spodziewała się pierwszego dziecka. Ze względu na to, twórcy serialu zmienili scenariusz i wątek ciąży wprowadzono również do fabuły "Na dobre i na złe".

    Ja weszłam w specyficznym momencie, byłam w ciąży, więc miałam taryfę ulgową, wszyscy lubili mnie 15 proc. bardziej. Wiadomo jak jest z kobietami w ciąży. Pojawiłam się więc tutaj w fajnej chwili. Później dostałam chwilę przerwy, która nawet nie odbiła się wielkim echem, bo mniej więcej pokryła się z czasem przerwy wakacyjnej w serialu, a potem po około trzech miesiącach po urodzeniu dziecka znów wróciłam na plan, ale moje dziecko przyjeżdżało tu ze mną przez dobre pół roku – mówi Aleksandra Hamkało.

    Aktorka podkreśla, że stara się najlepiej jak tylko umie godzić pracę w serialu z  obowiązkami macierzyńskimi. Jej córeczka Jagna ma już półtora roku.

    – Oczywiście zawdzięczam to też w dużej mierze temu, że mój mąż ma elastyczną pracę, nie pracuje od 8 do 16, tylko że mógł mi pomagać, ale jestem też wdzięczna produkcji za to, że mi to umożliwiła, bo to wydarzyło się dosyć bezproblemowo i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu – podkreśla Aleksandra Hamkało.

    Aleksandra Hamkało jako trzylatka zadebiutowała w reklamie telewizyjnej. Jest absolwentką Wydziału Aktorskiego krakowskiej PWST, ma na swoim koncie role w takich filmach jak "Odlotowe wakacje", "Jutro będzie niebo", "Poza zasięgiem", "Sala samobójców", "Big Love", "Ziarno prawdy", "Disco polo" i „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”. Aktorka pojawiła się w wielu polskich serialach m.in. "Świat według Kiepskich", "Fala zbrodni", "Linia życia", "Komisarz Alex" czy "Lekarze". Ma na swoim koncie również role teatralne.

     

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Handel

    Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

    Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.

    Media

    Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

    Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć