Newsy

Aleksandra Szwed: Ciało jest moim narzędziem pracy. Dużo się ruszam, aby utrzymać formę

2019-09-11  |  06:45

Aktorka tłumaczy, że liczba obowiązków zawodowych zobowiązuje ją do bycia w ciągłym ruchu, a to z kolei zapewnia jej utrzymanie szczupłej sylwetki. By mieć dobrą kondycję, nie idzie na łatwiznę, tylko na każdym kroku wybiera takie rozwiązania, które gwarantują jej codzienną porcję ćwiczeń. Dlatego też na przykład nie jeździ windą, a wchodzi na 5. piętro po schodach. Jest także jedną z tych mam, które nie obserwują z boku, jak bawi się jej dziecko, tylko bawią się razem z nim.

– Ciało jest moim narzędziem pracy, teraz na przykład jestem prowadzącą „Ninja Warrior Polska”, a to przecież do czegoś zobowiązuje i nie przez przypadek wygrałam ten casting – mówi agencji Newseria Aleksandra Szwed.

Aleksandra Szwed może się pochwalić zgrabną i szczupłą sylwetką, która jest nie tylko uwarunkowana dobrymi genami, lecz także aktywnym stylem życia. Ale wbrew pozorom aktorka wcale dużo nie ćwiczy i nie katuje się morderczymi treningami na siłowni. W jej przypadku kluczem do sukcesu są natomiast pewne przyzwyczajenia.

– Po prostu bardzo dużo się ruszam, bo moja praca tego wymaga, bardzo wiele godzin spędzam na scenie tańcząc, śpiewając, stepując, grając koncerty, spektakle, musicale. W związku z tym tak naprawdę to jest kwestia codziennej praktyki. Po prostu zamiast windy wybieram schody, bawię się z dzieckiem i to jest chyba tak naprawdę jedyny przepis, który stosuję na to, żeby przez cały czas być w formie. Nie zwalniam tempa i już – mówi Aleksandra Szwed.

Szwed jest ostatnio bardzo aktywna zawodowo. Jednocześnie realizuje kilka projektów i jak podkreśla, spełnieniem jej marzeń jest współtworzenie programu „Ninja Warrior Polska”.

– W tej chwili absolutnie spełniłam pewne swoje marzenia. Byłam jedną z tych osób, które naprawdę z niecierpliwością czekały, kiedy ten format pojawi się w Polsce i nie przypuszczałam, że będę osobą prowadzącą ten program. Mam niesamowite szczęście, bo za każdym razem, kiedy o czymś pomyślę i o czymś zamarzę, to w sumie bardzo szybko coś takiego przychodzi. W tej chwili jestem nasycona, natomiast myślę, że niebawem jak tylko sezon jesienny ruszy w pełni, po prostu zacznę kombinować inne nowe rzeczy i zobaczymy, co los przyniesie – mówi Aleksandra Szwed.

Po krótkich wakacjach Aleksandra Szwed wraca na plan zdjęciowy seriali, na deski teatru, a także rusza w trasę koncertową.

– Wracam na plan „Leśniczówki” i „Miłości na zakręcie”. Oczywiście zaczyna się też sezon teatralny, sezon warsztatowy, więc znowu startujemy z „Na Linii Strzału”, jedziemy w Polskę z warsztatami i spektaklem. Poza tym koncerty, więc dużo, dużo aktywnie. Lato było bardzo aktywne, a mam wrażenie, że jesień będzie jeszcze bardziej aktywna – mówi Aleksandra Szwed.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.