Newsy

Anna Jurksztowicz nagrała piosenkę ze swoim synem Radzimirem Dębskim. To duet pary przyjaciół – mówi wokalistka

2014-12-08  |  06:45

Anna Jurksztowicz i Radzimir Dębski postanowili wesprzeć charytatywną akcję Oliviera Janiaka. Nagrali piosenkę na płytę, która jest sprzedawana w ramach tegorocznej edycji projektu Kalendarz Dżentelmeni. Dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na zakup butów dla ubogich dzieci. Anna Jurksztowicz duet z synem określa jako przyjemne spotkanie muzyczne i ma nadzieję, że światło dzienne ujrzą kiedyś inne piosenki, które wspólnie nagrali.

9. edycja Kalendarza Dżentelmeni to nie tylko zdjęcia, tegoroczny projekt składa się bowiem także z płyty, wideoklipów, książki i albumu. W projekcie wzięli udział muzycy, fotografowie, aktorzy, piosenkarze, sportowcy, graficy i reżyserzy. Znaleźli się wśród nich m.in. Robert Lewandowski, Urszula Dudziak, Maciej Musiał, Marcin Bosak, Paweł Małaszyński, Patrycja Kazadi, Jakub Wesołowski i Radzimir Dębski. Część gwiazd pozowała do zdjęć, które trafiły do kalendarza, inne wzięły udział w nagraniu piosenek i wideoklipów. Specjalnie do tegorocznej edycji Kalendarza Anna Jurksztowicz nagrała piosenkę w duecie ze swoim synem Radzimirem.

– Piosenka jest duetem pary – mamy z synem, akurat pary przyjaciół, którzy zawsze za sobą stoją. A tutaj mieliśmy możliwość sprawdzenia, jak nam to współbrzmienie wychodzi mówi Anna Jurksztowicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Kalendarz Dżentelmeni to projekt Oliviera Janiaka. Pierwsza edycja, której nakład wyprzedano w całości, miała miejsce w 2006 roku. Dochód ze sprzedaży przeznaczono na zakup butów dla dzieci z najuboższych rodzin. Anna Jurksztowicz cieszy się, że mogła wziąć udział w tym przedsięwzięciu, uważa bowiem, że cel jest wyjątkowo szlachetny. Duet z synem określa jako bardzo przyjemne spotkanie muzyczne.

– Radzimir w tym utworze współtworzył aranżacje, bo on zawsze stawia kropkę nad i. Ustawialiśmy razem sobie brzmienie naszego wokalu. W jaki sposób mamy brzmieć, jaka będzie harmonia. Potem w studiu bardzo szybko nagraliśmy, bo obydwoje dosyć sprawnie to robimy – mówi Anna Jurksztowicz.

To nie pierwszy duet nagrany przez matkę i syna. Anna Jurksztowicz i Radzimir Dębski nagrali już wspólnie kilka utworów, jak dotąd żadnego jednak nie upublicznili. Wokalistka ma nadzieję, że piosenki te ujrzą kiedyś światło dzienne, na razie jednak jej syn zajęty jest innym projektem. Kompozytor myśli bowiem o zrobieniu remiksów starych piosenek swojej matki.

– Potrzebujemy jeszcze do tego spełnić techniczne wymagania, na razie nie mamy wszystkiego, co nam jest potrzebne. Ale jak tylko to zrobimy, to mam nadzieję, że zrobi on te piosenki. Cóż, ja je gram na koncertach, wiem, jak są pięknie wypromowane. Ludzie się na nich wychowali, więc kochają te utwory po prostu tak, jak coś, na czym wyrośli. Każda nowa wersja będzie bardzo mile widziana, a ja oczywiście będę śpiewała mówi Anna Jurksztowicz.

W połowie listopada debiutancka płyta Anny Jurksztowicz Dziękuję, nie tańczę z 1986 roku znalazła się na szóstym miejscu rankingu Najlepsze polskie płyty XX wieku przygotowanego przez serwis internetowy Porcys. Wokalistka podkreśla, że jest to dość subiektywny ranking, jednak bardzo cieszy się z tego wyróżnienia, zwłaszcza że ta płyta jest dla niej wyjątkowa.

– Nagrałam wiele rzeczy, ale Dziękuję, nie tańczę bardzo sobie cenię i uważam, że jest białym krukiem. Jest wybitną płytą i bardzo się cieszę, że ją nagrałam. Muszę jeszcze powiedzieć, że w zasadzie wszyscy, którzy przy tej płycie wtedy pracowali, byli kompletnie nieznanymi artystami, tak jak ja początkującymi, a dziś każdy z nich to prawie legenda mówi Anna Jurksztowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Zdrowie

Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać

Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.