Newsy

Już blisko 2,7 mln zgłoszeń do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Na złożenie deklaracji zostały raptem trzy miesiące

2022-04-04  |  06:05
Mówi:Marek Pszonka
Funkcja:członek zarządu
Firma:Mazowiecka Agencja Energetyczna
  • MP4
  • Właściciele i zarządcy nieruchomości wybudowanych i oddanych do użytkowania przed styczniem 2022 roku mają jeszcze nieco ponad trzy miesiące na złożenie deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków i zgłoszenie w niej swojego źródła ogrzewania. Ten obowiązek dotyczy zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych, np. usługowych i użyteczności publicznej. Deklaracje można złożyć online albo za pośrednictwem swojego urzędu gminy. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara grzywny.

    – Zgłoszenia do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków trzeba podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to zarządcy i właściciele już istniejących budynków, druga to właściciele nowych budynków. I tutaj mamy dwa terminy: zarządcy nieruchomości, które już istnieją i zostały oddane do użytkowania, mają termin do 30 czerwca 2022 roku. Natomiast wszyscy ci, którzy oddają nowe budynki po 1 stycznia 2022 roku, mają 14 dni na zgłoszenie do CEEB źródła ciepła, jakim budynek jest zasilany – mówi agencji Newseria Biznes Marek Pszonka, członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej.

    Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) działa od 1 lipca 2021 roku i została wprowadzona ustawą o wspieraniu termomodernizacji i remontów. To ogólnokrajowa baza danych, której głównym celem jest m.in. sprawdzenie, czym Polacy ogrzewają swoje gospodarstwa domowe.

    Głównym celem stworzenia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków było dobre zmapowanie i zidentyfikowanie wszystkich wysokoemisyjnych źródeł ciepła – tak aby mieć dobry przegląd, analizę tego, w jakich lokalizacjach i co trzeba wymieniać oraz jakie środki będą niezbędne, żeby ten cel zrealizować. W naturalny sposób ma się to przyczynić do poprawy jakości powietrza w naszym kraju, która – jak dobrze wiemy – nie jest najlepsza – mówi Marek Pszonka.

    Wszyscy właściciele i zarządcy budynków – już istniejących, jak i tych, które dopiero są w trakcie budowy – mają obowiązek zgłoszenia swojego źródła ogrzewania do CEEB. Dotyczy to zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych, czyli budynków usługowych bądź użyteczności publicznej, które mają źródło ciepła lub spalania paliw do 1 MW.

    W takim zgłoszeniu jest wymieniony katalog źródeł ciepła. Zarządca lub właściciel nieruchomości po prostu zaznacza w swojej ankiecie, którym z nich jest zasilany budynek – czy jednym, czy wieloma i jakiej klasy – mówi ekspert Mazowieckiej Agencji Energetycznej.

    W deklaracji niezbędne jest podanie wszystkich zainstalowanych źródeł ciepła i zaznaczenie, czy źródło jest eksploatowane, czy też nie. Obowiązkową deklarację do CEEB można przesłać zarówno online (potrzebny będzie e-dowód lub Profil Zaufany), jak i w tradycyjnej papierowej formie, za pośrednictwem urzędu gminy. Co istotne, za niezłożenie jej w terminie jest przewidziana kara grzywny w wysokości do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, kwota może wzrosnąć do 5000 zł.

    Docierają do nas informacje, że niektóre firmy zajmujące się wymianą źródeł ciepła stosują taki chwyt marketingowy, że ostrzegają przed karami za niewymienienie przestarzałych źródeł. Tu trzeba precyzyjnie powiedzieć, że kara jest, ale za niezłożenie w terminie deklaracji do CEEB. Nie ma kary za błędne złożenie czy za niepodanie jakichś danych – wyjaśnia Marek Pszonka.

    Do 23 marca br. do CEEB wpłynęło już blisko 2,7 mln obowiązkowych deklaracji. Zdecydowana większość dotyczyła budynków mieszkalnych (2,5 mln vs. 92 tys. budynków niemieszkalnych).

    – Z naszych informacji i współpracy z Głównym Urzędem Nadzoru Budowlanego wynika, że docelowo tych deklaracji powinno wpłynąć w sumie ok. 5–6 mln – mówi ekspert.

    Na polskie zasoby budowlane składa się w sumie 14,2 mln budynków, przy czym 5,6 mln, czyli blisko 40 proc., stanowią budynki mieszkalne jednorodzinne. Budynki wielorodzinne odpowiadają za raptem 4 proc. tych zasobów i jest ich nieco ponad 530 tys. Kolejne 3 proc. stanowią budynki użyteczności publicznej (420 tys.), a 17,5 proc. (czyli ok. 2,4 mln) – pozostałe zasoby niemieszkalne (dane z Długoterminowej Strategii Renowacji i raportu „Zerowy ślad węglowy. Mapa drogowa dekarbonizacji budownictwa do roku 2050” opracowanego przez PLGBC we współpracy z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju). To pokazuje, że liczba deklaracji, które wpłynęły dotąd do CEEB, to wciąż mniej niż połowa oczekiwanych.

    Z tych, które zostały złożone do tej pory, wynika natomiast, że w Polsce jako źródło ogrzewania wciąż przeważają kotły na paliwo stałe (węgiel, drewno, ekogroszek, biomasa). W ponad 1, 5 mln deklaracji zarządcy i właściciele budynków wskazali właśnie na to źródło. Kolejne 800 tys. to kotły i bojlery gazowe, a nieco ponad 340 tys. – kominki, kozy i inne ogrzewacze powietrza na paliwa stałe. Ogrzewanie elektryczne zostało wymienione w 347 tys. deklaracji, a pompy ciepła wskazano tylko w 79 tys.

    Gminy z terenu całej Polski mają dostęp do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, ponieważ mają nadane uprawnienia administratora, aby móc zarządzać tymi danymi, które spływają od mieszkańców – mówi Marek Pszonka. – Mankamentem, który napotkaliśmy my i gminy, z którymi współpracujemy w tym obszarze, jest brak możliwości importu i eksportu danych do bazy, co by znakomicie ułatwiło pracownikom gmin pracę, ponieważ mogliby paczkami wysyłać dane, a nie musieliby każdej ankiety wpisywać i zatwierdzać oddzielnie.

    Baza źródeł ogrzewania to pierwszy moduł. Docelowo CEEB ma gromadzić informacje o stanie technicznym budynków, udzielonych dotacjach (np. na termomodernizację, fotowoltaikę), kontrolach straży miejskiej, przeglądach kominiarskich czy kontrolach zagospodarowania odpadów. Tworzenie tej bazy jest zaplanowane do 2023 roku.

    – Jeżeli mówimy o zakazach dotyczących wykorzystania źródeł ciepła, to kontrola jest w ramach kompetencji i zadań własnych samorządów gminnych. Niektóre gminy to respektują i prowadzą tego typu kontrole, natomiast mając na uwadze liczbę zadań własnych, które są na gminę scedowane, czasami po prostu ciężko jest to zrobić. Właściwie mniejszość gmin posiada straże miejskie, w zakresie których kompetencji są tego typu działania, a czasami ciężko jest wysłać pracowników, którzy mają wiele innych zadań, do weryfikowania i chodzenia po domach, zwłaszcza w okresie pandemii, ponieważ w naturalny sposób mieszkańcy nie są zbyt chętni do kontaktów twarzą w twarz – mówi członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media i PR

    Komunikacja celów środowiskowych w centrum zainteresowania biznesu. Takich informacji coraz częściej szukają konsumenci

    Z roku na rok coraz więcej firm kładzie nacisk na kwestie zrównoważonego rozwoju. Trend ten lata temu rozpoczęły przedsiębiorstwa świadome swojego wpływu na środowisko naturalne, klimat i lokalne społeczności, w których funkcjonują. Obecnie coraz częściej katalizatorem napędzającym tego typu działania są wymagania konsumentów, którzy oczekują od firm takiej odpowiedzialności, a także coraz większa presja regulacyjna ze strony UE. Z każdym rokiem przybywa deklaracji biznesu dotyczących ograniczania emisji, dążenia do neutralności klimatycznej i nowych, prośrodowiskowych inicjatyw. – Teraz cała sztuka w tym, żeby te działania dobrze komunikować – mówi Aleksandra Majda, ekspertka ESG Impact Network i Agencji Go Green.

    Bankowość

    Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne

    W I kwartale 2024 roku banki poprawiły wyniki, mimo że bazą porównawczą jest znakomity dla nich 2023 rok. Mają więc możliwości udzielania kredytów firmom na rozwój. Problemem jest jednak wstrzemięźliwa postawa samych przedsiębiorstw w zaciąganiu pożyczek inwestycyjnych oraz poszukiwaniu innych źródeł finansowania inwestycji. Bolączką polskiego rynku jest zwłaszcza słabość rynku kapitałowego, czyli finansowania poprzez giełdę.

    Przemysł

    Trwają intensywne przygotowania do polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Siedem eksperymentów jest już w trakcie budowy

    Wykorzystanie sztucznej inteligencji w kosmosie, wpływ długotrwałego pobytu w kosmosie na zdrowie psychiczne, ale też na układ odpornościowy – to niektóre z obszarów eksperymentów, które zostaną przeprowadzone w warunkach mikrograwitacji podczas pierwszej polskiej misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W ubiegłym tygodniu Europejska Agencja Kosmiczna podpisała siedem kontraktów na ich realizację z polskimi instytucjami i firmami. – Ta lista będzie się wydłużać i mam nadzieję, że wszystkie wybrane 18 projektów poleci na stację kosmiczną – mówi Sławosz Uznański, astronauta, który będzie przeprowadzać te eksperymenty na orbicie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.