Newsy

Edyta Herbuś: Takie mamy czasy, że wszystko nas stresuje i przebodźcowuje, co obciąża nasz organizm. Zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają poczucie komfortu

2024-06-06  |  06:16

Tancerka zauważa, że stresujący tryb życia, nadmiar obowiązków i ciągły pośpiech negatywnie odbijają się na naszym zdrowiu. W pogoni za lepszą pracą i wyższymi zarobkami zapominamy jednak o tym, by na bieżąco kontrolować to, co się dzieje w naszym organizmie. Zaniedbujemy regularne badania, a w tym czasie niepostrzeżenie może się rozwijać choroba, w początkowym etapie nie dając praktycznie żadnych objawów. Edyta Herbuś przyznaje, że i ona nie zawsze chętnie stawiała na profilaktykę. Teraz jednak wie, że to jedyna słuszna droga, by być zdrowym i jak najdłużej cieszyć się życiem.

– Jestem ambasadorką akcji „Badaj się regularnie”. Wykonuję wszystkie, bardzo ważne badania związane z naszą kobiecością, z naszym ciałem, z naszymi narządami. Są one bowiem narażone na różne zmiany, takie, których się po prostu nie odczuwa. Tu nie ma tak, że boli cię ząb, to idziesz do dentysty, tylko często po prostu nawet nie wiesz, że w twoim ciele coś się zmienia. Ja jestem za tym, żeby mieć systematyczny kontakt z lekarzem, który będzie nas prowadził i wskazywał te właściwe badania, na jakie powinny stawiać kobiety, a na jakie mężczyźni – mówi agencji Newseria Lifestyle Edyta Herbuś.

Tancerka zachęca do tego, by mimo wielu obowiązków zawodowych czy rodzinnych znaleźć czas na to, by zadbać o swoje zdrowie i regularnie sprawdzać, czy w naszym organizmie nie dzieje się coś niepokojącego. To niezwykle istotne, bo tylko w ten sposób można zacząć błyskawicznie reagować na wszelkie nieprawidłowości.

– Czuję się bardzo dobrze zaopiekowana i każdemu tego życzę, bo jednak od zdrowia wszystko się zaczyna, zdrowie na wszystko się przekłada, na każdą dziedzinę życia. A takie mamy czasy, że nas wszystko pośpiesza, przebodźcowuje, każdego dnia dostajemy kolejną dawkę stresu i jednak organizm jest narażony na spore obciążenie. Wszystkie inne obowiązki są ważniejsze i pierwsze w kolejności, a zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają nam też poczucie komfortu i bezpieczeństwa – mówi.

Edyta Herbuś nie ukrywa, że wcześniej też miała w tej kwestii spore zaniedbania. Lekceważyła profilaktykę, bo błędnie sądziła, że jeśli nie ma żadnych objawów, to nie ma także choroby.

– Gdzieś w pewnym momencie te badania zaczęły mi się kojarzyć z tym, że do lekarza idzie się wtedy, jak się jest chorym, a tak to właściwie po co tam iść, przecież ja jestem zdrowa, nic mi nie dolega, żyję, funkcjonuję, wszystko jest OK. A dzisiaj jesteśmy już w innym punkcie i większa świadomość pomaga nam podejmować lepsze decyzje, więc dzisiaj jestem za tym, żeby już się nie migać, tylko badać regularnie, chociaż raz w roku, naprawdę, to czasami wystarczy – mówi.

Jak przyznaje, do refleksji skłoniło ją zaproszenie do udziału w kampanii pod hasłem „Zdrowie to najlepsza inwestycja. Nie czekaj. Badaj się regularnie”.

– Kiedy zaproszono mnie do udziału w pierwszej edycji tej akcji, to moją pierwszą myślą było: a kiedy ja ostatnio byłam na badaniach? Czyli złapałam się też na tym, że mi to też umyka. Uznałam, że rzeczywiście ta kampania jest bardzo potrzebna i cenna, bo właśnie czasami jedno zdanie, jeden spot może być fajnym bodźcem do tego, że ktoś na te badania pójdzie i może się okazać, że to uratuje mu życie, bo ostatecznie do tego się to sprowadza – dodaje Edyta Herbuś.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Problemy społeczne

Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.