Mówi: | Karolina Gruszka |
Funkcja: | aktorka |
Karolina Gruszka: Bardzo brakuje mi przyrody. Zamierzam wyjechać nad jeziora, w lasy i trochę się tam zaszyć
Aktorka ma ostatnio niezwykle napięty grafik zawodowy, wciąż realizuje nowe projekty i cieszy się, że może brać udział w niezwykle różnorodnych produkcjach dedykowanych widzom w różnym wieku. Karolinę Gruszkę można teraz oglądać m.in. w kontynuacji serialu „Nieobecni” na platformie Player Original. Wciela się w nim w rolę charyzmatycznej Suzany – właścicielki ośrodka duchowej odnowy. Jedną z głównych ról gra również w filmie familijnym „Detektyw Bruno”, który niedawno wszedł na ekrany kin.
„Detektyw Bruno” w reżyserii Magdaleny Nieć i Mariusza Paleja to propozycja dla całej rodziny. Karolina Gruszka gra w nim Hanię, partnerkę filmową aktora Bruna Księskiego (Piotr Głowacki), który gra główną rolę w popularnym serialu. Przez pewien incydent na planie jego kariera wisi na włosku i mężczyzna przeżywa poważny kryzys wizerunkowy. Również i koleżanka po fachu traci do niego cierpliwość. Cała nadzieja w ośmioletnim Oskarze (Iwo Rajski), który prosi swojego ulubionego bohatera o pomoc w znalezieniu skarbu. Ta zabawa prowadzi do ich do bezcennego odkrycia: nie ma większego skarbu niż prawdziwy przyjaciel.
– „Detektyw Bruno” to jest film dla dzieci, film familijny. Myślę, że jest zabawny – na premierze widziałam, że dzieci się śmieją. Jest też wzruszający, nawet dla rodziców, i myślę, że po seansie jest o czym porozmawiać, bo porusza różne ważne tematy, ale w dosyć lekkiej, atrakcyjnej formie – mówi agencji Newseria Lifestyle Karolina Gruszka.
Aktorka przyznaje, że ostatnie miesiące były dla niej niezwykle pracowite. Musiała pogodzić ze sobą zdjęcia do kilku produkcji. Jedną z nich jest film realizowany na podstawie powieści Wojciecha Chmielarza.
– To jest „Wyrwa” w reżyserii Bartka Konopki. Gramy w tym filmie z Tomkiem Kotem i z Grześkiem Damięckim. I to jest ciekawy gatunek, bo z jednej strony jest to thriller, a z drugiej – ma sporo abstrakcyjnego poczucia humoru. Ten film dopiero skończyliśmy. Natomiast druga rzecz – Magda Łazarkiewicz robi „Kajtka Czarodzieja” na motywach książki Janusza Korczaka. To z kolei będzie film trochę retro, bardzo magiczny – mówi.
Bohater tego filmu styka się z brutalnością świata i postanawia go zmienić za pomocą czarów. Szybko jednak okazuje się, że w ten sposób niewiele zdziała, bo potrzebne są do tego całkiem inne narzędzia. To mądra, zabawna, pełna magii i wciąż bardzo aktualna opowieść dla dzieci.
– Jestem mamą, więc mam nadzieję, że będzie to taka produkcja, na którą z radością będzie można zabrać swoje dziecko – mówi Karolina Gruszka.
Aktorka rzuciła się w wir pracy i ostatnio miała niewiele czasu na regenerację sił, dlatego już nie może się doczekać urlopu. A po wypoczynku planuje kolejne projekty, tym razem teatralne.
– Jak skończę ten projekt, to rzeczywiście planuję wakacje. Bardzo brakuje mi przyrody, więc zamierzam wyjechać nad jeziora, w lasy, trochę się tam zaszyć i zacząć myślenie o projektach teatralnych, bo już bardzo tęsknię do teatru. Pandemia, a później wybuch wojny sprawiły, że wszystkie plany odsuwają się w czasie, zmieniają, dezaktualizują i teraz mam nowy, wydaje mi się, bardzo ważny pomysł, na który rzeczywiście bardzo czekam – dodaje.
Czytaj także
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.