Newsy

Jagna Marczułajtis-Walczak wierzy w igrzyska olimpijskie w Krakowie

2013-12-03  |  08:30
Jagna Marczułajtis-Walczak będzie obserwatorem na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Była snowboardzistka pojawi się w Rosji w roli przedstawicielki Krakowa, ubiegającego się o organizację zimowej olimpiady w 2022 roku.

Była stolica Polski, wraz z innymi sześcioma miastami, została włączona do programu obserwacyjnego, jaki zostanie przeprowadzony podczas igrzysk w Soczi. Mistrzostwa odbędą się w dniach 7-23 lutego, a przedstawiciele każdego z aplikantów będą mogli podglądać jak wygląda organizacja tak dużej imprezy sportowej. Wysłanniczką Krakowa, została przewodnicząca komitetu konkursowego – była snowboardzistka, a obecna posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak.

– Kraków, z racji ubiegania się o organizację igrzysk olimpijskich w 2022 roku, został zaproszony do programu obserwacyjnego w Soczi. Będziemy mogli obejrzeć jak wyglądają zawody od kuchni. To dla mnie nowe doświadczenie. Dotychczas byłam na igrzyskach trzykrotnie, ale zawsze w charakterze zawodniczki. Tym razem będę mogła zajrzeć w każdy kąt, zapytać o wszystko i porozmawiać z organizatorami. Szczerze mówiąc, rozpiera mnie ciekawość jak wygląda wyjazd na taką imprezę bez odczuwania sportowej presji i wszystkiego co jest z tym związane – zdradza Marczułajtis-Walczak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

To już drugi start polskiego miasta w wyścigu o organizację zimowej olimpiady. W 1999 roku, bezskutecznie, o status gospodarza igrzysk 2006 ubiegało się Zakopane. Przegrało jednak z Turynem. Posłanka twierdzi, że tym razem szanse Krakowa są znacznie większe.

– W tej części Europy nie było dotychczas igrzysk olimpijskich. Dlatego uważam, że Polska ma wielką szansę. Nowy prezydent MKOL-u zapowiedział, że chciałby, otwarcia igrzysk na nowe miejsca. Szans można upatrywać także w konkurentach. Do walki zgłosił się tylko jeden poważny kandydat z Azji – Pekin. Po raz pierwszy startuje także Kazachstan, jednak nigdy do tej pory nie zdarzyło się, aby debiutant organizował tak dużą imprezę. Reszta to miasta europejskie i według mnie między nimi rozstrzygnie się gdzie zostanie zorganizowana olimpiada – ocenia Marczułajtis-Walczak.

Tuż po oficjalnym ogłoszeniu Krakowa jako kandydata na gospodarza igrzysk olimpijskich w 2022 roku, mieszkańcy rozpoczęli protesty przeciw organizacji imprezy. Oponenci podnoszą argumenty, że miasta nie stać na wydatki związane z tak dużym przedsięwzięciem. Dodatkowym argumentem jest podjęcie decyzji bez konsultacji z mieszkańcami oraz zniszczenie środowiska naturalnego.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da

Prezenterka przyznaje, że w naszym społeczeństwie można zauważyć coraz większe bariery komunikacyjne, dlatego stoimy przed niezwykle trudnym wyzwaniem zachowania równowagi między korzystaniem z nowoczesnych mediów a pielęgnowaniem relacji osobistych. Aby jednak zobaczyć drugiego człowieka, czegoś się od niego nauczyć czy zainspirować jego życiem, przede wszystkim trzeba wyjrzeć zza szklanych ekranów swoich telefonów. Anna Dec zauważa też, że w dzisiejszych czasach coraz rzadziej rozmawiamy ze sobą w realnym świecie, a zbyt często poprzez różnego rodzaju komunikatory.

Prawo

70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.

Prawo

Adaptacje poddaszy bez odpowiednich zabezpieczeń to realne zagrożenie pożarowe. Eksperci apelują o lepsze egzekwowanie przepisów

Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w okresie od 1 stycznia do 13 lipca 2025 roku doszło do blisko 77 tys. pożarów. Ponad 17 tys. wybuchło w budynkach mieszkalnych, co jest nieco wyższym wynikiem niż rok temu. Ogień zbyt łatwo rozprzestrzenia się przez nieodpowiednio zabezpieczone kanały wentylacyjne i trasy kablowe. Źródłem problemów są także zaadaptowane poddasza bez zabezpieczeń przeciwpożarowych czy dachy z instalacjami fotowoltaicznymi.