Mówi: | Joanna Horodyńska |
Funkcja: | stylistka |
Joanna Horodyńska myśli o przeprowadzce do Berlina. "Tam mogłabym się odnaleźć i być sobą"
Stylistka podkreśla, że Berlin urzeka ją pod wieloma względami i gdyby miała się gdzieś przeprowadzić, to wybór padłby właśnie na stolicę Niemiec. Jej zdaniem to miasto ciągle się zmienia i rozwija, a jednocześnie nie przestaje zadziwiać i fascynować swoją historią. Wierzy więc, że mogłoby jej ono sporo zaoferować.
Horodyńska tłumaczy, że Berlin jest niezwykle zróżnicowany, dlatego trzeba mieć sporo dystansu i otwartości, by dobrze się w nim poczuć. To miasto wielokulturowe, bardzo chaotyczne, niestabilne, pełne sprzeczności i chyba właśnie to pociąga ją najbardziej.
– Czuję zainspirowana zawsze Berlinem, undergroundem rozwijającym się tam i w ogóle tym prawdziwym Berlinem. Zawsze, jak tam jadę, to czuję się tam tak, jakby to było moje miasto. Jest wręcz idealne – mówi agencji Newseria Joanna Horodyńska, stylistka.
Dużym plusem jest lokalizacja Berlina. Wyjazdu nie trzeba planować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, bo bilety na pociąg czy autobus są dostępne od ręki. Trasę łatwo można pokonać również samochodem.
– Tak sobie kiedyś pomyślałam, gdzie chciałabym mieszkać, gdzie byłoby najbliżej domu – bo muszę najbliżej domu się przeprowadzić – i to byłby Berlin. Zdecydowanie tak – mówi Joanna Horodyńska.
Stylistka nie ukrywa, że poważnie myśli o tym, by rzucić wszystko, spakować walizki i przeprowadzić się za zachodnią granicę. Jej zdaniem Berlin to idealne miejsce do życia.
– Coś mi tam w głowie świta. Berlin to jest bez wątpienia takie miejsce, w którym mogłabym się odnaleźć i też być sobą – mówi Joanna Horodyńska.
Czytaj także
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.