Mówi: | Katarzyna Dąbrowska |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Dąbrowska: Mogłam sobie pozwolić na prywatnego nauczyciela śpiewu, dopiero gdy zaczęłam zarabiać. Teraz realizuję różne projekty muzyczne
Aktorka zaznacza, że stara się wciąż pielęgnować jedną ze swoich największych pasji, jaką jest śpiewanie. Uwielbia spotkania z fanami na koncertach, bo wtedy na scenie jest sobą. Nie wchodzi w żadną rolę jak w teatrze, ale wyraża swoje uczucia. Tych, którzy nie znali jej zdolności wokalnych, zachwyciła podczas występów w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie zajęła drugie miejsce.
Katarzyna Dąbrowska ma na swoim koncie wiele nagród na różnych przeglądach i festiwalach muzycznych. Jest m.in. laureatką Międzynarodowego Konkursu Wokalnego w Petersburgu i konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”. W 2007 roku wygrała Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, a rok później otrzymała trzecią nagrodę Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Po studiach nie przerwała swojej przygody ze śpiewem. W przerwach pomiędzy spektaklami i planami zdjęciowymi z ogromną przyjemnością koncertuje. Najczęściej interpretuje znane teksty polskich autorów.
– Śpiewanie jest moją wielką pasją od bardzo dawna i jeśli mam tylko taką możliwość, to koncertuję, robię różne swoje projekty muzyczne. I to bardzo poszerza moją działalność zawodową w taki sposób, że ja bardzo lubię te spotkania z widzami. One są zupełnie inne, inny jest kontakt, bo ja wtedy nie jestem skryta za żadną postacią – jestem sobą, jestem Kasią, która śpiewa piosenki, i to jest zupełnie inna energia sceniczna – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dąbrowska.
Aktorka od dzieciństwa rozwijała swój talent wokalny. Żałuje, że nie miała możliwości uczęszczania do szkoły muzycznej, ale w jej rodzinnej miejscowości, Nidzicy, nie było takiej placówki. Pozostawały tylko zajęcia w domu kultury.
– Już wtedy brałam udział w konkursach śpiewanych i rzeczywiście namawiano mnie na zdawanie na wydziały wokalne. Ostatecznie wybrałam teatr i poszłam do szkoły teatralnej, ale dzisiaj staram się te dwie pasje jakoś łączyć ze sobą. A uczyć się śpiewać profesjonalnie tak naprawdę zaczęłam dopiero, kiedy zarabiałam swoje pieniądze i mogłam sobie pozwolić na prywatnego nauczyciela śpiewu. To jest potrzebne, jeśli się tyle pracuje głosem, jeśli chce się rozwijać, to trzeba też zadbać o swój warsztat – mówi.
Katarzyna Dąbrowska nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Wkrótce będzie ją można zobaczyć m.in. w serialu „Wotum nieufności”, gdzie zagra jedną z głównych ról – posłankę Darię Seydę.
– Jesienią do zobaczenia na pewno na Polsat Boxie, a potem w telewizji Polsat będzie nowy serial political fiction na podstawie książki Remigiusza Mroza. Na Playerze nadal jest dostępny najnowszy serial z moim udziałem „Behawiorysta”, gdzie gram u boku m.in. Roberta Więckiewicza, więc zapraszam państwa bardzo serdecznie do nadrobienia, jeśli ktoś jeszcze nie widział – dodaje aktorka.
Czytaj także
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2024-12-04: Sebastian Karpiel-Bułecka: Przez ostatnie lata z własnego wyboru nie grałem w sylwestra, tylko spędzałem ten dzień z rodziną. W tym roku będę świętował na scenie
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.