Newsy

Katarzyna Dowbor: Uwielbiam remonty. Gdybym nie była dziennikarką, to zostałabym scenografką albo architektem wnętrz

2024-06-12  |  06:17

Prezenterka zaznacza, że jako prowadząca program „Nasz nowy dom” nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia. Jak podkreśla, robiła to z dużą przyjemnością, bo metamorfozy wnętrz od dawna są jej pasją. Katarzyna Dowbor cieszy się, że teraz swoimi pomysłami w tej kwestii może się dzielić w innym formacie. Zapewnia też, że dostaje od widzów wiele miłych wiadomości.

Odejście Katarzyny Dowbor z programu „Nasz nowy dom” emitowanego w Polsacie wzbudziło sporo emocji. Widzom trudno było się pogodzić z tym, że już nie będzie gospodynią tego popularnego formatu. Prezenterka jednak szybko znalazła zajęcie i w nowym projekcie telewizyjnym realizowanym dla innego kanału przeprowadziła tym razem metamorfozę swoich własnych czterech kątów. Pokazała widzom, jak w krótkim czasie i niewielkim kosztem odnowić nadszarpnięte zębem czasu pomieszczenia, meble i elementy drewniane. Zadbała też o nieco zarośnięty ogród i zaaranżowała na nowo niefunkcjonalny taras.

– Ja robię program remontowy w Canal+, który się nazywa „Dowborowa od nowa”. W pierwszej edycji zmieniłam design swojego domu, a teraz w kolejnej transzy pomagam właściwie nawet nie remontować, ile zmieniać wygląd, design domów moich bohaterów. Cieszę się, bo mam dużo głosów, że trochę pomysłów, które tam miałam, zostało wykorzystanych przez ludzi, więc jestem bardzo z tego powodu zadowolona. Spełniam się więc i TVP, i w Canal+ Domo dla osób, które tak jak ja interesują się designem i domami, więc mam co robić – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dowbor.

Prezenterka podkreśla, że lubi przeprowadzać remonty, robić metamorfozy i aranżować wnętrza nie tylko na wizji, ale również poza kamerami. Jest osobą niezwykle kreatywną i potrafi sięgnąć do najgłębszych pokładów wyobraźni. Dzięki temu małe mieszkanie, które może się wydawać zupełnie nieatrakcyjne i niefunkcjonalne, zmienia w niezwykle przytulny kącik z wieloma udogodnieniami albo też staremu domowi nadaje zupełnie nowe życie, tworząc oryginalną przestrzeń z niepowtarzalnym charakterem.

– Uwielbiam remonty, chyba dlatego też prowadziłam przez 10 lat program „Nasz nowy dom”. Zresztą to nie było tylko prowadzenie programu, ale też byłam żywo zainteresowana tym, co robią nasi architekci i budowlańcy, jak to robią, czasami coś podrzucałam, jakieś pomysły, więc to jest po prostu coś, co ja bardzo lubię. Zawsze się zastanawiałam, co bym robiła, gdybym nie była dziennikarką, myślę więc, że bym była albo scenografką, albo architektem wnętrz i to by mnie bardzo, bardzo bawiło i cieszyło – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.