Newsy

Katarzyna Herman zagra w filmie na podstawie powieści Olgi Tokarczuk

2015-06-03  |  06:45

Katarzyna Herman przygotowuje się do roli w thrillerze „Pokot” w reżyserii Agnieszki Holland. Film będzie ekranizacją powieści Olgi Tokarczuk. Zdjęcia mają się rozpocząć już w czerwcu. Jesienią natomiast Katarzynę Herman będzie można oglądać w obrazie „Panie Dulskie” na podstawie sztuki Gabrieli Zapolskiej.

„Panie Dulskie” to komedia obyczajowa inspirowana sztuką Gabrieli Zapolskiej pt. „Moralność pani Dulskiej”. Film opowie historię trzech pokoleń rodziny Dulskich, a jego akcja będzie się toczyć w 1914, 1954 oraz 2000 roku. Reżyserią filmu zajął się Filip Bajon, a zagrała w nim plejada polskich gwiazd: Krystyna Janda, Katarzyna Herman, Katarzyna Figura, Maja Ostaszewska, Sonia Bohosiewicz i Olgierd Łukaszewicz.

Miałam to szczęście, że grałam w epoce z panią Krystyną Jandą, towarzyszyłam pani Krystynie Jandzie, to drugie szczęście. I miałam kostiumy, kapelusze, futra, autentyczne, przywiezione z Londynu, Berlina i Wiednia. Rzeczy tak piękne, tak dobrej jakości, że przyjemnością było po prostu bycie w tych kostiumach – mówi Katarzyna Herman agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Jak twierdzi reżyser, film ma być twórczym rozwinięciem tekstu Zapolskiej. Ma też stanowić diagnozę kondycji polskiego mieszczaństwa. Zdjęcia kręcone były zimą w Warszawie i Lublinie, a premiera zapowiedziana jest na 2 października. Katarzyna Herman przygotowuje się natomiast do kolejnego filmu, tym razem thrillera o serii tajemniczych morderstw dokonywanych w małej wsi w Kotlinie Kłodzkiej. Obraz będzie adaptacją powieści Olgi Tokarczuk pt. „Prowadź swój pług przez kości umarłych”.

Jestem bardzo podniecona projektem, który przygotowuje pani Agnieszka Holland. Będzie się to nazywało „Pokot” i mam przyjemność w tym grać. Trochę horror, trochę kryminał, z główną bohaterką, znowu kobietą około siedemdziesiątki, która krąży w zaspach Kotliny Kłodzkiej i zabija. To jest na podstawie Olgi Tokarczuk, nie powinnam mówić, że ona zabija, bo wygląda na to, że zabijają sarny – mówi Katarzyna Herman.

W głównej roli będzie można zobaczyć Agnieszkę Mandat. Oprócz Katarzyny Herman partnerować jej będą m.in. Borys Szyc, Tomasz Kot, Wiktor Zborowski i Jakub Gierszał. Zdjęcia rozpoczną się w czerwcu, a zakończą na przełomie 2015 i 2016 roku. Film wejdzie na ekrany kin najprawdopodobniej na początku 2017 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.