Newsy

Klasyczne suknie z organzy zdobione kryształami i haftami oraz złoto-srebrne buty wśród najnowszych propozycji ślubnych Macieja Zienia

2016-11-15  |  06:45

Wśród najnowszych ślubnych propozycji Macieja Zienia na sezon 2017 są m.in. suknie uszyte ze szlachetnej organzy. Surowe krawędzie tkaniny potęgują efekt ulotności i nadają sylwetce majestatyczny wygląd. Kreacje często zdobione są także szlachetnymi kryształkami i haftami. Całość dopełniają klasyczne buty – nie tylko w odcieniach bieli, lecz także beżu, złota i srebra. Projektant zaprezentuje nową kolekcję na Targach Ślubnych Wedding, które odbędą się w dniach 19–20 listopada na stadionie PGE w Warszawie.

Maciej Zień w kolekcji ślubnej wyraźnie preferuje wielowarstwowość i zmysłowe odsłanianie ramion. Spódnice często rzeźbione są kaskadowo, a talię podkreśla szlachetny gorset. Może on być ozdobiony artystycznymi draperiami bądź nawiązywać do stylistyki buduarowej bielizny. Topy z misternie haftowanej koralikami francuskiej koronki przywodzą na myśl stroje baletnic, dodając sukniom dziewczęcego uroku.

Głównie stawiam na delikatność, zwiewność, na kobiecość i elegancję. Staram się, żeby moje kreacje były ponadczasowe, dlatego też i fasony, które wybieram, są dosyć klasyczne. Oczywiście przełamane też jakimś moim wyobrażeniem o pannie młodej. Bardzo dużo pracuję w organzie, materiale, który jest bardzo trudny do pracy, a ja już to świetnie opanowałem – mówi agencji Newseria Lifestyle Maciej Zień, projektant mody.

Maciej Zień przyznaje, że cały czas poszukuje ponadczasowych i unikalnych rozwiązań, które idealnie wkomponują się w obraz najpiękniejszego dnia w życiu każdej kobiety.

– Małej czarnej na ślub nie proponuję, ale jak najbardziej pojawiają się również fasony princesek, z tym że są one bardzo delikatne. Pojawiają się suknie, które są bardzo eleganckie, w bardzo prostych fasonach, ale w wyjątkowych tkaninach – podkreśla Maciej Zień.

Oprócz kolekcji Sweet Dreams na Targach Ślubnych Wedding, które odbędą się w dniach 19–20 listopada na stadionie PGE w Warszawie, Maciej Zień zaprezentuje dziesięć premierowych sukienek ślubnych na sezon 2017.

Są to kreacje jak zwykle w moim stylu, czyli bardzo klasyczne, wykończone wyjątkowymi materiałami, kryształami, haftowane, zdobione, ale wszystko z umiarem, nie zabraknie kreacji wykonanych w organzie – mówi Maciej Zień.

Projektant już nie raz udowodnił, że z organzy potrafi wyczarować zaskakujące, przestrzenne formy. Zień sprawnie wykorzystuje właściwości tkaniny do nadania sylwetce pożądanych proporcji i lekkości. Modelki zaprezentują również ślubne buty, które Maciej Zień zaprojektował dla marki Baldowski.

Starałem się, aby ta kolekcja również była różnorodna, dlatego oprócz białych butów nie zabraknie butów w kolorze beżowym, złotym czy mieszanek złota ze srebrem. Myślę, że to będzie idealne dopełnienie do kreacji i dla mnie jest to super ważne, żeby ta kreacja była idealnie wykończona, czyli zarówno, jeśli chodzi o dodatki, jak i o buty – dodaje Maciej Zień.

Zdaniem Zienia suknia ślubna to coś więcej niż kreacja na ślub, to pomoc w zrealizowaniu marzeń kobiety w tym wyjątkowym dniu, to pomoc w ekspresji jej osobowości, wydobyciu atutów i zrobieniu tego na wyjątkowo wysokim poziomie, aby kreacja podkreśliła urodę kobiety, a nie przysłonią jej piękno. Projektant podkreśla, że suknia panny młodej powinna wydobyć z niej to, co najpiękniejsze.

To odzwierciedlenie marzeń pielęgnowanych od dzieciństwa. Projektant chętnie podejmuje się więc przygotowania każdego indywidualnie wybranego wzoru dla kobiet, które pragną podkreślić swoją wyjątkowość.

Bardzo dużo jest takich panien młodych, które przychodzą z jakąś wymarzoną od dzieciństwa wizją i chcą przymierzyć princeskę, ale niejednokrotnie wychodzą w bardzo klasycznej, prostej sukience, dlatego że po prostu wyglądają lepiej. I ja jestem do tego stworzony, żeby im doradzić. Mam już 20-letnie doświadczenie i myślę, że nikogo jeszcze nie skrzywdziłem – mówi Maciej Zień.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.