Newsy

Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas

2024-12-13  |  05:20

Zdaniem wokalistki praca w sylwestra to dobre rozwiązanie, bo nie musi się martwić o to, gdzie i z kim się bawić, w co się ubrać czy też jakie menu przygotować, by z przytupem i w dobrym stylu wejść w nowy rok. A kiedy ma jakiś zaplanowany koncert, to wtedy zdaje się na organizatora danej imprezy i po prostu wykonuje swoje obowiązki. Luna przyznaje też, że już nie może się doczekać na święta, bo chwile spędzone z bliskimi są dla niej bezcenne.

Luna podkreśla, że jeszcze nie ma sprecyzowanych planów co do sylwestra. Kiedy padnie propozycja jakiegoś występu, to niewykluczone, że ją przyjmie.

– Zobaczymy, jeszcze nie wiem. Odpowiem tytułem mojego nowego singla – „ A może”. Po prostu zastanawiam się jeszcze, jak chcę wejść w ten nowy rok – mówi agencji Newseria Lifestyle Luna.

Wokalistka zaznacza, że w sylwestra niekoniecznie musi się beztrosko bawić ze znajomymi. Nieraz zdarzyło się bowiem tak, że wcale nie miała ochoty nigdzie wychodzić, tylko spędzić tę noc w domu. Jej zdaniem praca i witanie nowego roku na scenie to też dobre rozwiązanie, bo kiedy musi sprostać obowiązkom zawodowym, nie musi snuć już innych planów i starać się, by nie zawieść czyichś oczekiwań.

– Wokół sylwestra są ogromne oczekiwania w tym sensie, że to jest po prostu ta jedyna noc, kiedy musisz idealnie się bawić, najlepiej wyglądać, błyszczeć, czuć się świetnie, jeść najpyszniejsze jedzenie, bo jak przeżyjesz sylwestra i Nowy Rok, to tak cały rok przeżyjesz. Takie myślenie bardzo mnie denerwuje, bo te oczekiwania zazwyczaj w ogóle nie równają się z rzeczywistością. Może więc właśnie przepracowanie tego dnia jest fajną opcją, a nie skupianie się na tym, żeby jak najlepiej się bawić. Przecież może być tak, że tego dnia masz potworną migrenę albo po prostu nie chce ci się zakładać niczego innego niż dres – mówi.

Wokalistka czuje już atmosferę świąt. Udekorowane witryny sklepowe, iluminacje na ulicach miast, okolicznościowe jarmarki i dźwięk kolęd w stacjach radiowych wprawiają ją w wyjątkowy nastrój.

– Weszłam dzisiaj do kawiarni i patrzę, a wszędzie już choinki, bombki, zimowe kawy i leciało „Last Christmas”, więc odrobinę już poczułam świąteczny klimat. I nie mogę się doczekać, bo to będzie dla mnie fajny czas, trochę oddechu i chwili wytchnienia – mówi.

Luna zaznacza jednak, że nie wpada w przedświąteczny szał zakupów i nie biega w pocie czoła w poszukiwaniu prezentów. W tym czasie ma bowiem inne priorytety.

– Prezenty nie są najważniejsze, akurat dla mnie. Najlepszy prezent, jaki bym chciała otrzymać, to po prostu czas z bliskimi ludźmi, sama ich obecność, wsparcie, nawet nie rozmawianie o niczym, ale po prostu bycie ze sobą. Jest tyle osób, które święta spędzają same, dlatego nawet jeżeli czasami jesteśmy z kimś, z kim nie do końca chcielibyśmy być, ale jesteśmy jakoś tam do tego zobligowani, to trzeba się połączyć. Bądźmy za to wdzięczni, że mamy wokół siebie te osoby. Na święta będę trochę w Warszawie i w Londynie, więc mam nadzieję, że moim bliskim przywiozę coś fajnego właśnie z Anglii – dodaje wokalistka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.