Mówi: | Michel Moran |
Funkcja: | juror w programie „MasterChef Nastolatki” |
Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
Zdaniem jurora dedykowanie kolejnej edycji „MasterChefa” nastolatkom to doskonały pomysł, bo w tej grupie wiekowej drzemie ogromny potencjał. Uczestnicy formatu szybko udowodnili, że mają wszechstronne zainteresowania i wiele ciekawych pomysłów. Dobrze czują się w kuchni, czerpią wiedzę i inspiracje z różnych źródeł i nie boją się eksperymentować z wyszukanymi przepisami. Michel Moran przyznaje, że propozycje kulinarne zaprezentowane przez nastoletnich kucharzy niejednokrotnie skradły jego podniebienie. Chwali sobie więc nową odsłonę programu i uważa, że warto inwestować w młode pokolenie.
– Na początku byłem pełen obaw. Bałem się, jak to będzie wyglądało, jak to będzie działało, ale jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Jest to moja ulubiona wersja „MasterChefa”. Nie zdradzę żadnej tajemnicy, ale jest mega. Ci nastoletni uczestnicy są super, każdy ma swoją historię, swoje problemy, swoje lęki, swoją chęć do życia i do zrobienia czegoś wyjątkowego. A kiedy mamy cały pakiet zupełnie różnych postaci, to robi się z tego niesamowity koktajl. I żałuję jednego, że już się skończyło nagranie – mówi agencji Newseria Lifestyle Michel Moran.
Juror w programie „MasterChef Nastolatki” przekonuje, że doskonale układała mu się współpraca z uczestnikami nowej odsłony formatu. Szybko znalazł z nimi wspólny język, potrafił odpowiedzieć na ich oczekiwania i cierpliwie znosił humory, które pojawiały się w momencie, kiedy chcieli postawić na swoim.
– Każdy ma swoje humory, nastolatki też mają. Myślę, że trzeba umieć porozmawiać, słuchać, pamiętać, kim byliśmy, bo mimo że świat się zmienił od czasu, kiedy my byliśmy nastolatkami, to z tego, co widziałem w tym „MasterChefie”, nie ma między nami dużej różnicy. Może ten świat jest bardziej nowoczesny, ale nastolatek dalej jest nastolatkiem, ma ten sam żal do różnych rzeczy, ma tę samą chęć. Dlatego naprawdę można się dopasować i omijać te złe humory, można to zawsze odwrócić – mówi.
Michel Moran zdradza, że w tej edycji udało się odkryć wiele talentów kulinarnych. Niewykluczone więc, że ci młodzi uczestnicy programu w przyszłości zrobią karierę w gastronomii, będą uznanymi szefami kuchni i poprowadzą dobre restauracje.
– Mamy tutaj megaambitnych nastolatków, którzy chcą odkrywać, którzy mają chęć i ochotę na wszystko. Oni nie mają bariery, idą do przodu i są utalentowani. To są dzieci nowoczesne, które oglądają, czytają, patrzą i mają bardzo, bardzo dobre pomysły, bardziej nowoczesne, których czasami sam bym nie miał, bo ja starożytny jestem – żartuje.
Restaurator nie ukrywa też, że sporo trudności przysporzyły mu nagrania spotu promującego „MasterChef Nastolatki”, w którym musiał rapować.
– Mając prawie 60 lat i rapować z Tomkiem Jakubiakiem to strasznie źle. Rzeczywiście to było wyzwanie, chyba z 200 dubli. Była więc zabawa, ale o to przecież chodzi. Ja od dziecka uwielbiam, kocham śpiewanie, ale nie umiem – przyznaje.
Michel Moran zachęca do oglądania programu na antenie stacji TVN i zapowiada wiele niespodzianek.
– W trakcie „MasterChef Nastolatki” będą różne odsłony Michela w zależności od dzieci: Michel wrażliwy, Michel trochę zdenerwowany, ale i Michel łagodny czy Michel normalny, jakim jest naprawdę – dodaje.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.