Newsy

Medycyna estetyczna bardzo się skomercjalizowała. Pacjent stał się klientem

2014-07-02  |  05:50
Mówi:Joanna Szendzielorz-Tajak
Funkcja:ekspert rynku medycyny estetycznej
Firma:program biostymulacji komórek Regeneris
  • MP4
  • Szybki rozwój medycyny estetycznej sprawił, że obecnie znajduje ona coraz szersze zastosowanie – służy już nie tylko poprawianiu urody, lecz także leczeniu schorzeń takich jak na przykład żylaki. Coraz więcej Polaków poddaje się też zabiegom przeciwstarzeniowym i odmładzającym, ich efekty jednak nie zawsze są zgodne z oczekiwaniami. Związane jest to m.in. ze wzrostem liczby klinik nastawionych głównie na zysk, które nie zawsze kierują się wyłącznie dobrem pacjenta.

    Medycyna estetyczna, która rozwija się prężnie, ma coraz szersze zastosowania. Nie oznacza już typowego poprawiania natury jak powiększanie piersi czy ust. Jej głównym kierunkiem rozwoju jest wspomaganie leczenia chorób, usuwanie ich skutków (np. w postaci blizn czy przebarwień), wspieranie organizmu w regeneracji i poprawa komfortu życia. Z dobrodziejstw medycyny estetycznej należy jednak korzystać rozsądnie i z umiarem.

    Biorąc pod uwagę fakt, że tempo życia wzrasta, każdy chce wyglądać jak najdłużej dobrze. Niestety, medycyna estetyczna ulega troszeczkę takiej komercjalizacji. Pacjent staje się klientem i często marketing zajmuje miejsce rzetelnej wiedzy i doświadczeniu. Dlatego przy wyborze zarówno lekarza medycyny estetycznej, jak i preparatów bardzo ważne jest w przypadki lekarza jego doświadczenie, staż pracy, to, jakie zabiegi wykonuje, jaką aparaturę ma w gabinecie, czy jest to znany lekarz przynależący do znanych towarzystw lekarskich. Decydująca nie powinna być sama cena zabiegumówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Szendzielorz-Tajak, ekspert rynku medycyny estetycznej, przedstawiciel programu biostymulacji komórek Regeneris.

    Jedną z najpopularniejszych substancji, które są wykorzystywane w medycynie estetycznej, pozostaje kwas hialuronowy. Hitem ostatnich miesięcy jest też osocze bogatopłytkowe. Decydując się na zabieg z wykorzystaniem tych preparatów, należy zwrócić uwagę na ich jakość. Najlepiej wybierać te, które mają znak jakości CE – co oznacza, że produkt jest zgodny z dyrektywami Unii Europejskiej.

    Na pewno wszelkie certyfikaty, badania kliniczne – to również bardzo ważne i warto zawsze zapytać lekarza, czy dany materiał ma takie certyfikaty. To jest normalna rzecz i nie należy się tutaj wstydzić. Ważne też jest, żeby podczas zabiegu lub przed nim zobaczyć, jaki materiał się ma podawany, zobaczyć, czy jest on otwierany z oryginalnego opakowania, sterylnie zamkniętego – podkreśla Joanna Szendzielorz-Tajak.

    W przypadku zabiegu z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego warto zwrócić także uwagę na używane przez lekarza probówki. Zwykła laboratoryjna probówka nie nadaje się bowiem do pobierania i odwirowywania krwi w tym zabiegu. Istotne jest także, aby zabieg wykonywała osoba, która ma odpowiednie kwalifikacje. Aby zweryfikować jej uprawnienia, należy sprawdzić, czy jest ona lekarzem certyfikowanym przez stowarzyszenie zrzeszające lekarzy. Najważniejsze tego typu organizacje w Polsce to: Stowarzyszenie Lekarzy Dermatologów Estetycznych, Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, oraz Polskie Towarzystwo Dermatologiczne – Sekcja Dermatologii Estetycznej.

    Wszystkie preparaty, o których mówię, to są materiały medyczne. To oznacza, że zabiegi z ich wykorzystaniem wykonuje przede wszystkim lekarz. Pamiętajmy, że to jest medycyna, tutaj mogą się zdarzyć różne rzeczy. Mimo że materiały są bardzo bezpieczne, to mogą wywołać jakieś reakcje właśnie alergiczne, zapalne, gdzie tylko lekarz będzie wiedział, jak odpowiednio zareagować – podkreśla Joanna Szendzielorz-Tajak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny

    Zaległości w czynszach, zniszczenia czy wyprowadzka bez płatności – to tylko niektóre z problemów, jakie lokatorzy wynajmujący mieszkania mogą sprawić właścicielom lokali. Z badania Rendin wynika, że blisko 70 proc. właścicieli mieszkań na wynajem borykało się z podobnymi trudnościami. Wypowiedzenie najmu nieuczciwemu lokatorowi to dopiero początek długiej drogi, na której końcu niekoniecznie jest eksmisja. – Potrzebujemy zmiany w kierunku dodania pewnych praw właścicielom i sprawnego systemu eksmisyjnego – podkreśla Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

    Teatr

    Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

    Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

    Media

    Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

    Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.