Mówi: | Aldona Wleklak |
Funkcja: | menadżerka gwiazd |
Menadżerka Katarzyny Cichopek o współpracy z gwiazdami: trzeba być uczciwym, klient jest najważniejszy
Aldona Wleklak ma na swoim koncie współpracę z Małgorzatą Sochą, Aleksandrą Kisio, Agnieszką Cegielską, Marią Niklińską i Kasią Cichopek. Jej zdaniem dobry menadżer powinien znać show-biznes od podszewki i twardo trzymać się zasad.
– Trzeba być uczciwym wobec dziewczyn i mówić sobie cały czas, że klient jest najważniejszy. To dziewczyny są najważniejsze, one są moimi klientkami, które mam wypromować. A przy tych większych gwiazdach, chronić ich prywatność i być taką tarczą typu, „Dobrze, to Ty nic nie mów, powiem za Ciebie. Nic się nie martw, nie odbieraj telefonów, wszystko załatwię” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Aldona Wleklak.
Aldona Wleklak podkreśla, że warunki współpracy i wspólne oczekiwania powinny być jasno ustalone i żadnej ze stron nie wolno przekraczać granic. Sama absolutnie nie ma ambicji, by zostać gwiazdą. Od lat woli stać w cieniu i promować swoje podopieczne.
– Załatwiam wywiady, programy w telewizji, organizuję zaproszenia na imprezy, stylistki, projektantów, żeby miały się w co ubrać. Jest jakaś impreza, pytam się: masz w co się ubrać? Bo niektóre się oczywiście wzbraniają. Wszyscy oceniają, jak ona wygląda, czy ma dobrą sukienkę, czy ma dobrze dopasowane buty, torebkę. To jest ważne, taki wizerunek, który może potem procentować – podkreśla Aldona Wleklak.
Menadżer dba także o finanse artysty. Jego zadaniem jest wynegocjowanie takich umów, które przyniosą jak największe korzyści. Tu jednak łatwo się zatracić.
Ostatnio prasa wzięła pod lupę Małgorzatę Herdę – menadżerkę Aleksandry Kwaśniewskiej, Karoliny Malinowskiej i Edyty Herbuś. Zdaniem dziennikarzy, lansowała ona bardziej siebie niż swoje podopieczne i wzbogaciła się na nieuczciwości wobec nich. Oszukane panie szybko zerwały z nią kontakt i nie chcą komentować sprawy. Według tygodnika „Wprost” miała ona zwodzić swoje podopieczne i nie wypłacać im pieniędzy, które wpływały na jej konto za zlecenia.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-04-25: Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
- 2024-03-27: Polacy obawiają się o swoje cyberbezpieczeństwo w obszarze finansów. Połowa odczuwa braki w wiedzy na ten temat
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2024-03-05: Polacy inwestują niechętnie i zachowawczo. W wielu wypadkach umiejętności nie dorównują wyobrażeniom o nich
- 2024-01-11: Polski system ochrony zdrowia w ogonie innowacyjności. Głównym hamulcem są brak finansowania i obawy przed ewentualnymi błędami
- 2024-01-05: Najpilniejszym zadaniem gospodarczym jest przywrócenie przejrzystości w finansach publicznych. Potrzebna też strategia zwiększania inwestycji i innowacyjności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.