Mówi: | Michał Szpak |
Funkcja: | wokalista |
Michał Szpak: Robię wszystko, żeby nie wylądować na ściance
Finalista pierwszej polskiej edycji programu „X-Factor” Michał Szpak nie kryje niezadowolenia z tego, jak jest odbierany przez fanów i media. Młody wokalista czuje, że jego twórczość jest niedoceniana, a ciągłe zainteresowanie jego osobą spowodowane jest głównie oryginalnym wyglądem i ekstrawaganckim stylem bycia.
Kiedy Michał Szpak pojawił się w talent show okrzyknięto go kolorowym ptakiem polskiego show-biznesu. Nietypowy wygląd, nietuzinkowe stroje, barwna osobowość i mocny głos miały być gwarancją sukcesu. Sprawiły jednak, że piosenkarzowi trudno jest dotrzeć do publiczności i mediów ze swoją twórczością.
– To jest takie niewdzięczne, kiedy wstawiam jakiś filmik, który jest śmieszny, uzyskuje on kolosalną oglądalność. A kiedy wstawiam coś, co jest ważne dla mnie, coś, co ma znaczenie, to ma jakąś mierną liczbę polubień – mówi Michał Szpak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalista rozumie, że zabawny filmik, który łatwo można wyśmiać, jest łatwiejszy w odbiorze i ciekawszy dla masowej publiczności. Niemniej, Szpak żałuje, że jego twórczość nie jest równie szeroko omawiana w mediach, jak np. satyryczne nagranie, które umieścił w sieci z okazji urodzin swojej siostry.
– Im bardziej coś jest przerysowane, im bardziej coś jest śmieszne i upokarzające daną osobę, tym bardziej jest to atrakcyjne i wszyscy to będą wywlekać. Mam tego ogromną świadomość. Ale teraz nawet jak idę na jakąś imprezę, to robię wszystko, żeby nie wylądować na ściance, bo nie jest to dla mnie atrakcyjne – stwierdza Michał Szpak.
Artysta przyznaje, że świat show-biznesu już go nie pociąga i nie ma potrzeby pojawiać się na branżowych imprezach. W najbliższym czasie zamierza skupić się na nagraniu płyty.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-11: Monika Richardson: Po 25 latach pracy w telewizji niełatwo było mi zmienić zawód. Teraz jestem nauczycielką języków obcych i uczę nawet polskiego uchodźców z Ukrainy
- 2024-02-14: Monika Richardson: Styl zarządzania własnym biznesem to skomplikowana sprawa. Mój styl jest partnerski – nie na kumpelę, ale i nie na złą babę czy żmiję
- 2024-02-01: Marcelina Zawadzka: Zwierzęta hodowlane jak krowy czy konie są mądrzejsze od zwierząt domowych. Świat jest dla nich dość brutalny, ale ja ograniczyłam jedzenie mięsa
- 2024-01-26: Marcelina Zawadzka: Dzięki „Farmie” przekonałam się, jak ciężko pracują rolnicy każdego dnia. Uprawa roli i hodowla zwierząt kosztuje ich wiele czasu i energii
- 2024-01-02: Aneta Glam-Kurp: Nie chciałam się przywitać z Natalią Janoszek, bo słyszałam, że oszukała całą Polskę, a ja nie toleruję kłamstwa. W dżungli spojrzałam na nią z innej perspektywy
- 2024-01-11: Aneta Glam-Kurp: Zawsze czułam się królową przetrwania w Miami. W nowym programie też doskonale radzę sobie z różnymi dramami
- 2024-01-17: Natalia Janoszek: Wiedziałam, że dziewczyny z programu „Królowa przetrwania” mają już wyrobioną opinię na mój temat. Znalazłam się w ogniu ich pytań
- 2024-01-15: Monika Miller: Źle reaguję na stres, różne spiny i agresję. Te wszystkie dramy sprawiały, że dwa razy chciałam zrezygnować z programu „Królowa przetrwania”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Motoryzacja
Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.
Zdrowie
Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.
Sport
Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.