Newsy

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

2024-05-24  |  06:16

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

– Regularne badania profilaktyczne są bardzo ważne, bo lepiej zapobiegać, niż leczyć. Doszło to do mnie teraz w wieku 40 lat, że po prostu powinienem dbać o siebie i pilnować badań, bo mam dziecko, bo chcę się rozwijać i po prostu chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu – mówi agencji Newseria Lifestyle Mikołaj Roznerski.

Aktor przyznaje jednak, że wcześniej lekceważył profilaktykę, a z lekarzem spotykał się tylko wtedy, gdy już nie było innego wyjścia, bo jakaś choroba mocno dawała mu się we znaki. Jak zauważa, mężczyźni wstydzą się przyznać do tego, że coś ich boli i jednocześnie trudno ich namówić na badania.

– Do jakiegoś czasu miałem takie podejście jak mój tata: po co będę chodził do lekarza, po co będę się badał, coś znajdą i potem będę się martwił. Moje podejście zawsze było takie właśnie, że jestem mężczyzną i nie dbam o to. Myślałem sobie, że jakoś to będzie, przecież wszystko jest dobrze, jestem zdrowy, chodzę, ruszam się. No tak, ale nie znamy swojego środka organizmu, więc najlepiej po prostu zrobić takie badania – zaznacza.

Aktor pamięta też, że gdy po raz pierwszy zdecydował się na kompleksowe badania, kosztowało go to sporo stresu. Najgorsze było oczekiwanie na wynik.

– Rzeczywiście jest wtedy pewna obawa, ale okazało się, że jestem zdrów, natomiast brakuje mi jakichś mikroelementów, które muszę mieć, bo dużo trenuję, ćwiczę, dużo pracuję, więc potrzebne są jakieś mikroelementy, które po prostu trzeba uzupełnić. Dziękuję więc, że już teraz wiem, co robić – mówi.

Mikołaj Roznerski podkreśla, że stara się wieść zdrowy styl życia. Regularne treningi, aktywność na świeżym powietrzu i zbilansowana dieta – to jego sposób na poprawę kondycji i dobre samopoczucie.

– Uprawiam sport, dobrze się odżywiam, staram się sam gotować, nie jeść modyfikowanej żywności i śmieciowego żarcia, chociaż czasem, tak jak każdy człowiek, mam jakąś słabość i mam ochotę zjeść coś bardzo mocno słodko-grzesznego. Uwielbiam na przykład masło czekoladowo-orzechowe, jem cały słoik. Są takie czasy, kiedy w ten sposób odreagowuję stres – mówi.

Aktor zdaje sobie też sprawę z tego, że tak samo jak dba się o ciało, trzeba również dbać o umysł, emocje i duchowość. Dobre zdrowie bowiem to stan równowagi pomiędzy tymi elementami. Jeśli więc nawet coś idzie nie po jego myśli, próbuje zachować spokój.

– Staram się też wprowadzić harmonię w moje zawodowe życie. Myślę też, że z racji wieku mam trochę więcej dystansu do pewnych rzeczy i podchodzę do nich mniej emocjonalnie. Bardziej reguluję emocje, jestem bardziej uważny na świat, na to, co się dzieje, i to też mi pomaga zachować harmonię – dodaje Mikołaj Roznerski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Gwiazdy

Problemy społeczne

Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]

Ponad 20 tys. pacjentów czeka w kolejce do zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i pielęgniarskiej opieki domowej. Wraz ze zmianami wprowadzonymi dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością inni oczekujący pacjenci są przesuwani do tyłu w kolejce, nawet jeżeli są w stanie cięższym. Mimo apeli kierowanych od kilku lat do rządzących sytuacja sektora opieki długoterminowej zamiast się poprawiać, wciąż się pogarsza.

Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki

Gospodarz programu „Dzień Dobry TVN” lubi celebrować Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie. Z ekscytacją czeka więc na te świąteczne dni i zapowiada, że w tym czasie nie stroni również od obowiązków w kuchni. Co prawda szefują w niej panie, ale on dwoi się i troi, by pomóc jak najwięcej. Krzysztof Skórzyński zapewnia, że w menu oczywiście nie zabraknie „królowej” świątecznego stołu – tradycyjnej sałatki jarzynowej, a on będzie miał duży udział w jej przygotowaniu.