Newsy

Norbert Hawryluk: hejtuje szary Kowalski, z wielkim brzuchem, który nigdzie nie był i nic nie widział

2016-09-02  |  06:55

Wicemister Polski 2015 lubi konstruktywną krytykę, motywuje go ona bowiem do pracy nad sobą. Nie przejmuje się natomiast opiniami internetowych hejterów. Uważa, że hejterzy to zakompleksieni ludzie, którzy nie mają pojęcia o jego pracy i którymi kieruje zazdrość.

Norbert Hawryluk ma jasno wytyczone plany na przyszłość. Tytuł drugiego Wicemistera Polski 2015, który zdobył w listopadzie ubiegłego roku, otworzył przed nim nowe możliwości kariery w modelingu, które już wykorzystuje. Myśli o pracy na zagranicznych wybiegach, a w dalszej przyszłości widzi siebie w roli prezentera telewizyjnego.

– Robię swoje, lubię to robić, to jest moje życie, podążam taką drogą, jak chcę, i nie patrzę na innych – mówi Norbert Hawryluk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Model twierdzi, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy spotkał się z krytyką ze strony internautów. Jego zdaniem konkursy takie jak Mister Polski wciąż są w Polsce postrzegane stereotypowo, a ich uczestników traktuje się jako osoby mało inteligentne, koncentrujące się wyłącznie na swoim wyglądzie. Wicemister Polski nie przejmuje się jednak internetowym hejtem.

– Krytykuje ten, co nic nie robi, szary Kowalski za komputerem, który jest w stanie tylko coś napisać, a sam z wielkim brzuchem i nie do końca z tym, co ma do powiedzenia, to może nas oceniać – mówi Norbert Hawryluk.

Wicemister Polski 2015 twierdzi, że lubi konstruktywną krytykę ze strony osób, które zawodowo osiągnęły więcej niż on. Takie słowa krytyki przyjmuje i analizuje, motywują go bowiem do dalszej pracy nad sobą.

– Nie przejmuję się, jeżeli słowa krytyki wypowiada przeciętny Kowalski, który tak naprawdę nigdzie nie był, nic nie widział i mało wie – mówi Norbert Hawryluk.

Mister Polski 2015 ma 22 lata i pochodzi ze Szczecina. Ma na swoim koncie tytuł Mistera Zachodniopomorskiego z 2013 roku oraz Wicemistera Wielkopolski z 2015 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.