Newsy

Odeta Moro: lubię korzystać ze spa, ale to wymaga zaplecza finansowego i czasu

2017-01-23  |  06:20

Dziennikarka nie przywiązuje wagi do domowych zabiegów pielęgnacyjnych. Od lat używa tylko jednego, uniwersalnego kremu do twarzy. Chciałaby natomiast częściej korzystać z zabiegów w ośrodkach spa. Twierdzi jednak, że wymaga to dużych nakładów finansowych i czasowych. 

Odeta Moro nie należy kobiet, które poświęcają wiele czasu na domową pielęgnację skóry. Przyznaje, że od lat używa tylko jednego uniwersalnego kremu do twarzy. Twierdzi, że bardzo lubi ten kosmetyk, nie tylko za skuteczne działanie pielęgnacyjne, lecż także za przystępną cenę. 

Jestem osobą, która używa takiego kremu znanego od ponad stu lat prawie w niebiesko-białym pudełku. On jest bardzo tani, wszędzie można go kupić i bardzo go lubię. Jak do mnie do łazienki ktoś wchodzi, to przypuszczam, że jest zaskoczony, że tam jest taki krem. Ale go lubię i nie używam nic innego – mówi Odeta Moro agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Znacznie chętniej niż domowym zabiegom pielęgnacyjnym gwiazda poddaje się zabiegom w ośrodkach spa. Uważa, że są one niezwykle przyjemne i lubiane przez każdego. Dziennikarka nie może jednak korzystać z tego typu relaksu tak często, jakby chciała.

– Aby z niego korzystać, trzeba mieć pewne zaplecze finansowe i czasowe i z tym jest czasami gorzej niż z pieniędzmi, chociaż różnie to bywa – mówi Odeta Moro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.