Newsy

Omenaa Mensah: Nie zawsze dziennikarze są przygotowani do rozmów. Kiedyś zapytano mnie o mojego syna, a ja mam córkę

2016-01-29  |  06:50

Prezenterka bywa zaskoczona pytaniami dziennikarzy podczas wywiadów. Twierdzi, że wiele dziwnych pytań wynika z nieprzygotowania reporterów. Była już bowiem pytana o syna, którego w rzeczywistości nie ma, oraz o romans z mężczyzną, którego nawet nie znała.

Omenaa Mensah chętnie rozmawia z dziennikarzami. Udziela obszernych wywiadów, zgadza się również na krótkie rozmowy podczas różnego rodzaju imprez. Twierdzi, że wielokrotnie otrzymała od dziennikarzy dziwne pytania, na które nie była w stanie odpowiedzieć. Wiele z nich wywołało dość zabawną sytuację.

Kiedyś próbowano mnie wkręcić w jakiś romans z kimś, kogo w ogóle nie znałam, przyznam, że byłam lekko zaskoczona. Mówię: kto? – mówi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziwne pytania wynikają najczęściej z powtarzania medialnych plotek lub nieprzygotowania dziennikarzy. Zdarza się bowiem, że reporterzy nie znają podstawowych faktów na temat swojego rozmówcy.

Kiedyś mnie spytano, jak tam mój syn, a ja mówię: jeszcze się nie narodził, ale pewnie kiedyś, bo przecież mam córkę –  mówi Omenaa Mensah.

Gwiazda TVN pracuje w mediach od ponad dwunastu lat. Jako doświadczona prezenterka oraz osoba udzielająca wielu wywiadów ma radę dla młodych, początkujących dziennikarzy. Przekonuje, że zawsze powinni się dobrze przygotowywać się do każdego wywiadu.

Zawsze jak się przygotowują do rozmowy z kimkolwiek, to warto naprawdę chociaż 2–3 pytania sobie zaplanować –  mówi Omenaa Mensah.

Prezenterka prowadzi program „Domy gwiazd” na kanale Domo+. Odwiedza w nim mieszkania i domy znanych osób ze świata mediów, sztuki, sportu i polityki. Podkreśla, że do każdej rozmowy starannie się przygotowuje i stara się dowiedzieć jak najwięcej na temat przyszłych rozmówców. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.