Newsy

Piotr Zelt: Ania Przybylska była osobą szczególną pod każdym względem. Nie tworzyła wokół siebie barier, nie kalkulowała. Zarażała pozytywną energią

2014-10-07  |  11:20

Piotr Zelt podkreśla, że Anna Przybylska nigdy nie wybierała drogi na skróty i nie kalkulowała, co jej się lepiej opłaci. Miała jasno wyznaczone cele i ich się trzymała. Nadrzędną wartością była dla niej rodzina, a za nic miała błysk fleszy i blichtr wielkich salonów. Kiedy mieszkała w Łodzi, obydwoje często spotykali się na spacerach ze swoimi dziećmi. Aktor żałuje, że nigdy nie mieli okazji zagrać w jednej produkcji.

Była otwarta na  świat, na ludzi. Niczego nie grała, nie udawała, nie kalkulowała. Nie kreowała się na dobrą matkę, bo fajnie to w mediach wygląda. Ona po prostu była dobrą matką. Nie było w tym kiczu, lansu. Niczego nie robiła na siłę. Była osobą szczególną pod każdym względem. Miała niezwykły wdzięk, urodę, talent, poczucie humoru, inteligencję. Przy tym wszystkim była oddana rodzinie i postawiła na nią. Nigdy nie miała problemu z tym, że odstawia swoją karierę na boczny tor, dlatego że miała bardzo precyzyjnie ustawioną hierarchię – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Zelt.

Zdaniem aktora, Anna Przybylska podbiła serca milionów ludzi  właśnie tą niespotykaną naturalnością i szczerością. Nie tworzyła wokół siebie sztucznych barier, nie traktowała ludzi z dystansem. Była po prostu zwyczajną niezwyczajną dziewczyną z sąsiedztwa.

Nie znałem się z Anią dobrze, spotykaliśmy się zupełnie przypadkowo. Ania była sąsiadką mojej mamy w Łodzi. To mój dom rodzinny, ja tam często bywam i zdarzało nam się spotykać, ja byłem z córką na spacerze, a Ania z trójką swoich dzieci. Były to bardzo zabawne spotkania, bo ona z tym swoim niesamowitym temperamentem starała się zagarnąć tę gromadkę. Kipiała pozytywną energią. Myślę, że to jest fenomen Ani – wspomina Piotr Zelt.

Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku aktor wspomina: „Wesoła power mama. Krzyczała do mnie: cześć Zeluuuu! Lubiłem te spotkania i rozmowy – wesołe, niebanalne, pełne inteligentnych zaczepek i prowokacji słownych. Nie rozmawiała o byle czym, ale zawsze na temat, który mnie i ją interesował”. Aktor żałuje, że nigdy nie udało im się spotkać na planie filmowym.

Z żalem stwierdzam, że nigdy nie miałem okazji z nią pracować, a ponieważ byłem pod wrażeniem jej talentu, temperamentu, uroku, to chciałem z nią zagrać, bo uwielbiam takie aktorki. Wiedziałem, że z nią dobrze by się grało, ale nie było szansy – mówi Piotr Zelt.

Aktor podkreśla, że Anna Przybylska miał niewiarygodny dar obdarowywania ludzi pozytywną energią. Po spotkaniu z nią, przez długi czas na jego twarzy utrzymywał się uśmiech.

 – Zagrała sporo ról komediowych, zresztą świetnych, bo komedia jest niedocenianą przez krytyków, ale dosyć trudną formą, jest takim poligonem dla aktorów, a ona się świetnie w tym sprawdzała. Trudno żeby nie, bo ona miała dystans do samej siebie, miała poczucie humoru na własny temat – dodaje Piotr Zelt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Motoryzacja

Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę

Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.