Newsy

Samodzielnie uprawiane zioła są bardziej trwałe od tych dostępnych w supermarketach

2014-05-08  |  06:10

Zioła są cennym dodatkiem obecnym w kuchniach całego świata. Ich niepowtarzalny aromat jest niezastąpiony w każdej potrawie. Samodzielne sadzone zioła mogą nie tylko cieszyć smakiem, lecz także stać się ozdobą naszego parapetu, balkonu czy ogrodu. 

– Zdecydowanie warto mieć w swojej kuchni i w swoim domu zioła. Nie tylko te podstawowe, jak pietruszka czy zielona cebulka, lecz także możemy pokusić się o uprawianie ziół o bardziej ciekawych aromatach i smakach, a także ziół niespotykanych, jak werbena cytrynowa czy szałwia ananasowa. Takie zioła wspaniale nadają się do aromatyzowania wody w trakcie letnich spotkań z przyjaciółmi – mówi w rozmowie  z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Marta Augustynowicz, właścicielka  firmy florystycznej Muscari.

Doniczki z ziołami są dostępne niemalże we wszystkich sklepach spożywczych i supermarketach. Warto jednak pamiętać, że te uprawiane w sztucznie stworzonych, szklarnianych warunkach nigdy nie będą tak odporne i aromatyczne, jak te wyhodowane samodzielnie z nasion. By uzyskać najlepszy efekt, o zioła trzeba dbać regularnie.

– Pamiętajmy o ich podlewaniu, w szczególności, jeżeli stoją na nasłonecznionym parapecie. Pamiętajmy także, by ich nie przelać. Czyli nie podlewać zbyt intensywnie, bo wtedy grozi im na przykład gnicie korzeni. A roślince, która została przemoczona, bardzo trudno przywrócić życie. Dlatego należy często sprawdzać stan, w jakim są nasze zioła, czy nie zaatakowały ich jakieś szkodniki typu przędziorki. Natomiast ze względu na to, że nie są to zwykłe rośliny ozdobne tylko zioła, które będziemy jeść, warto, żeby ich uprawa odbywała się bez stosowania zbytniej ilości chemii – dodaje Augustynowicz

Uprawiając zioła, należy unikać ziemi do kwiatów. Jest w niej bardzo dużo sztucznych nawozów, które źle wpływają na te delikatne rośliny. Warto wybrać ziemię uniwersalną o odczynie lekko zasadowym lub obojętnym z odrobiną piasku lub drobnego żwiru.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach

Gospodarz „Dzień Dobry TVN” spełnia się także w zawodzie nauczyciela. W jednym z warszawskich liceów prowadzi lekcje wiedzy o społeczeństwie, ale nie w tradycyjnej odsłonie. W jego autorskim programie jest bowiem sporo elementów dziennikarskich. Krzysztof Skórzyński zauważa, że pedagodzy nie są odpowiednio wynagradzani. Dodatkowo prestiż zawodu nauczyciela jest teraz przerażająco niski, a tym samym spada satysfakcja z jego wykonywania.

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.