Newsy

Piotr Głowacki: Z Karoliną Gruszką jestem gotów grać w każdej chwili. To cudowna aktorka i fantastyczny człowiek

2022-06-01  |  06:21

Aktor nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Na ekrany kin wszedł właśnie film w reżyserii Mariusza Paleja i Magdaleny Nieć zatytułowany „Detektyw Bruno”, w którym gra jedną z głównych ról. Można go również oglądać wraz z Karoliną Gruszką w kontynuacji serialu „Nieobecni 2” na platformie Player Original. Piotr Głowacki ma jednak w zanadrzu jeszcze co najmniej dwie niespodzianki. Na razie nie chce zdradzać wielu szczegółów, ale wiadomo, że prace przy ich realizacji już ruszyły.

– W tej chwili zacząłem już zdjęcia do dwóch projektów. Jeden to projekt serialowy, drugi – projekt z producentami „Planety singli”, więc będzie i kryminalnie, i, mam nadzieję, dowcipnie, ale to jeszcze nie jest ten etap, żebym chciał cokolwiek zdradzać, bo sam jeszcze bardzo mało wiem, dopiero zaczynamy – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Głowacki.

Z kolei 27 maja premierę miała komedia „Detektyw Bruno” również z udziałem Piotra Głowackiego. To opowieść o ośmioletnim Oskarze, który jest wielkim fanem serialu „Detektyw Bruno” i kiedyś chciałby być właśnie taki jak jego bohater. Chłopiec przebywa w rodzinnym domu dziecka i w dniu urodzin znajduje kopertę zawierającą wskazówkę, dzięki której będzie mógł odnaleźć ukryty przez jego rodziców prezent. Zagadka jednak nie jest łatwa, dlatego też do pomocy postanawia wynająć najlepszego detektywa na świecie. Zdaniem aktora jest to fantastyczne kino familijne. Już po reakcjach publiczności podczas premierowego pokazu zauważył bowiem, że ta produkcja szybko przypadła widzom do gustu.

– Odetchnąłem z ulgą po premierze, bo film został zaakceptowany przez widownię dziecięcą Festiwalu Kino w Trampkach. Wzbudza on i śmiech, i wzruszenie, i zainteresowanie. Zresztą sam słyszałem, jak dzieci rozwiązywały zagadki na głos podczas oglądania filmu – mówi.

Co ciekawe – bohater i autorytet Oskara to w rzeczywistości Bruno Księski – cyniczny, wypalony, mało sympatyczny i nielubiący dzieci aktor, który właśnie przeżywa kryzys wizerunkowy i mocno traci na popularności. I z całej tej przygody pewnie wyszłyby nici, gdyby nie fakt, że jego menedżerka dostrzega w pojawieniu się chłopca szansę na podreperowanie coraz słabszej pozycji artysty. Oskar i Bruno rzucają się więc w wir przygody, a ośmiolatek wywraca jego świat do góry nogami.

– Jestem szczęśliwy, że mogłem współtworzyć ten film, a współtworzyłem go przez budowanie postaci aktora, który jest doświadczony przez nadekspozycję na ludzką uwagę przez swoją popularność i któremu pod słońcem tej popularności ego rozrosło się do tak dużych rozmiarów, że zaczyna mu ciążyć. A w spotkaniu z młodym człowiekiem, granym fantastycznie przez Iwo Rajskiego, nagle doznaje szansy na zmianę – mówi Piotr Głowacki.

Na planie filmu „Detektyw Bruno” aktor spotkał się także z Karoliną Gruszką. To niejedyny ich wspólny projekt, bo aktorka dołączyła właśnie do serialu „Nieobecni 2”.

– Z Karoliną jestem gotów grać w każdej chwili, bo jest cudowną aktorką i fantastycznym człowiekiem, więc zawsze się cieszę, kiedy się spotykamy. Zwłaszcza że nasze role są bardzo różne. Jesteśmy w bardzo różnych konstelacjach i możemy wzajemnie przeglądać się w tych postaciach i też obserwować nasze postępy w pracy, nasz rozwój artystyczny, więc co jakiś czas spotkać się w pracy z Karoliną to jest po prostu szczęście – mówi Piotr Głowacki.

W serialu „Nieobecni 2” aktor gra Filipa Zacharę, pracownika Centrum Poszukiwania Osób Zaginionych, natomiast Karolina Gruszka wciela się w postać charyzmatycznej Suzany, właścicielki ośrodka duchowej odnowy.

Z kolei pod koniec kwietnia we Wrocławiu ruszyły zdjęcia do filmu „Kajtek czarodziej” w reżyserii Magdaleny Łazarkiewicz na motywach książki Janusza Korczaka pod tym samym tytułem. Jej bohater styka się z brutalnością świata i postanawia zmienić go za pomocą czarów. Szybko jednak okazuje się, że potrzebne są do tego całkiem inne narzędzia. To mądra, zabawna, pełna magii i wciąż bardzo aktualna opowieść dla dzieci. W tej produkcji również będzie można zobaczyć zarówno Karolinę Gruszkę, jak i Piotra Głowackiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny

Zaległości w czynszach, zniszczenia czy wyprowadzka bez płatności – to tylko niektóre z problemów, jakie lokatorzy wynajmujący mieszkania mogą sprawić właścicielom lokali. Z badania Rendin wynika, że blisko 70 proc. właścicieli mieszkań na wynajem borykało się z podobnymi trudnościami. Wypowiedzenie najmu nieuczciwemu lokatorowi to dopiero początek długiej drogi, na której końcu niekoniecznie jest eksmisja. – Potrzebujemy zmiany w kierunku dodania pewnych praw właścicielom i sprawnego systemu eksmisyjnego – podkreśla Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.