Newsy

Osobom cierpiącym na bezsenność pomaga terapia poznawczo-behawioralna. Jest skuteczna w przypadku 80 proc. osób

2022-07-08  |  06:10

Niewystarczająca długość snu lub jego zła jakość mogą mieć różne podłoża i nie pozostają bez wpływu na zdrowie oraz samopoczucie. Bezsenność negatywnie odbija się na kondycji psychicznej i fizycznej, obniża odporność organizmu, pogarsza jakość życia i relacje z otoczeniem. Na zaburzenia snu często skarżą się także ci, którzy przeszli COVID-19. Eksperci przestrzegają więc, by problemu bezsenności nie bagatelizować, jednak do leków nasennych podchodzić z dużą ostrożnością. Fachowcy z firmy Good Sleeper proponują jako pierwszy krok terapię poznawczo-behawioralną, przez którą można przejść samodzielnie, bez udziału terapeuty, dzięki specjalnej aplikacji.

Bezsenność to nie tylko częsty problem z zaśnięciem, ale też z utrzymaniem i jakością snu. Może ona mieć charakter krótkotrwały lub przewlekły. Kiedy utrzymuje się dłużej niż trzy miesiące, wymaga już szerokiej diagnostyki. Zgodnie z szacunkami Narodowej Fundacji Snu na ten rodzaj bezsenności cierpi ok. 10 proc. Polaków. Psychiatrzy specjalizujący się w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń snu zauważają, że na bezsenność narzeka jeden na pięciu pacjentów po COVID-19. Problemy ze snem mogą się pogłębić u osób, które już wcześniej skarżyły się na takie dolegliwości, jak również pojawiać się u tych, które nigdy wcześniej ich nie miały. Zapotrzebowanie na sen nie jest jednakowe dla każdego. Nie zmienia to jednak faktu, że zbyt krótki lub zaburzony sen nie przynosi organizmowi potrzebnej regeneracji.

– Zdrowy sen związany jest z niemal każdym aspektem zdrowia. Brak snu przede wszystkim źle wpływa na umiejętności poznawcze. Ludzie gorzej się uczą, gorzej zapamiętują, są w gorszym nastroju. Bezsenność jest też czynnikiem chorób psychicznych – mówi agencji Newseria Lifestyle Jan Potworowski, prezes zarządu Good Sleeper.

Osoby dotknięte permanentnym problemem ze snem bywają poirytowane, zdekoncentrowane i drażliwe, a to nie sprzyja utrzymaniu dobrych kontaktów z rodziną i znajomymi. Ci, którzy cierpią na bezsenność, częściej narażeni są na wypadki komunikacyjne i błędy w pracy. Przytaczane przez Narodową Fundację Snu badania Cleveland Clinic wskazują, że osoby z zaburzeniami snu, np. bezdechem sennym, miały poważniejszy przebieg COVID-19, w tym o 31 proc. wyższy wskaźnik hospitalizacji i śmiertelności.

Poza problemami ze strony układu immunologicznego bezsenność może wpływać także na rozregulowanie układów sprawujących kontrolę nad metabolizmem.

– Osoby dotknięte bezsennością są bardziej narażone na otyłość i inne choroby metaboliczne. Częściej również zapadają na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, nadciśnienie czy choroby układu krążenia. Bezsenność związana jest również z układem immunologicznym, a to oznacza, że osoby niewyspane szybciej zarażają się i zmagają z przeziębieniami. Są badania pokazujące, że słabiej reagują także na szczepionkę – mówi Jan Potworowski.

Nie każda nieprzespana noc musi oznaczać bezsenność, ale jeśli zaburzenia snu są częste i długotrwałe (eksperci terapii bezsenności mówią o występowaniu minimum trzy razy w tygodniu przez co najmniej miesiąc), konieczna jest pogłębiona diagnoza. Pierwszy krok to sprawdzenie, czy zaburzenia te nie są objawem innej choroby. Bezsenność może być bowiem współwystępująca, np. z zaburzeniami lękowymi. O podjęciu leczenia bezsenności i wyborze jego formy decydują właśnie m.in. choroby współwystępujące, nasilenie problemów ze snem czy sposób, w jaki dana osoba radzi sobie z tymi zaburzeniami.

Firma Good Sleeper dostarcza aplikację, która pomaga użytkownikowi przejść samodzielnie program poznawczo-behawioralnej terapii bezsenności (CBT-I). Jej celem jest długotrwała i rzeczywista poprawa jakości snu. W październiku 2020 roku aplikacja ta otrzymała status wyrobu medycznego. Dzięki niej użytkownicy poznają wstępną analizę swoich problemów ze snem i dowiadują się, co je może powodować, otrzymują indywidualny plan poprawy jakości snu, poznają terapeutyczne techniki radzenia sobie z bezsennością oraz otrzymują cyfrowe narzędzia do ich wdrożenia i stosowania.

Osoby, które mają problemy ze snem, zanim sięgną po leki nasenne, powinny skorzystać z poznawczo-behawioralnej terapii bezsenności. Jest to metoda znana od lat 90., zalecana przez wiodące ośrodki naukowe zajmujące się tematyką bezsenności jako metoda podstawowa. Według badań pozwala ona użytkownikom w znacznie trwalszy sposób niż leki nasenne wyjść z bezsenności. Leki nasenne działają bowiem tylko doraźnie – wyjaśnia prezes Good Sleeper. – To tak, jakby brać paracetamol na złamanie kości z przemieszczeniem. Ból chwilowo ustanie, ale następnego dnia nie ma żadnej gwarancji, że kość zrosła się lepiej dzięki temu, że zażyliśmy środek przeciwbólowy.

Eksperci zapewniają, że dzięki aplikacji Terapia Bezsenności w sześć tygodni można odzyskać zdrowy sen. Swoim użytkownikom pomogła ona osiągnąć 66 proc. mniej nocnych przebudzeń. Ponad połowa z nich zapewnia też, że dzięki niej zasypia w krótszym czasie.

Poznawczo-behawioralna terapia bezsenności działa u źródła i przez to daje efekty trwałe, które są zauważalne również kilka miesięcy po odbyciu terapii. W przypadku około 80 proc. osób terapia ta jest skuteczna – dodaje Jan Potworowski.

Jak wyjaśniają twórcy aplikacji, dobre rezultaty terapii wynikają z tego, że w jej trakcie dociera się do mechanizmów, które przekształcają bezsenność w przewlekły problem. U wielu osób bowiem początek trudności ze snem wiąże się ze stresem czy problemami zdrowotnymi. Wówczas to one są główną przyczyną niespania. W takiej sytuacji każdy próbuje sobie radzić z bezsennymi nocami własnymi metodami, które mogą pomóc wrócić do prawidłowego snu, lecz mogą też przynieść odwrotny do zamierzonego efekt i stać się kolejną przyczyną bezsenności. Czynniki utrwalające bezsenność mogą być poznawcze, czyli dotyczące tego, co wówczas myślimy (np. zbytnie koncentrowanie się na śnie, martwienie się z powodu bezsenności, błędne przekonania na temat snu), oraz behawioralne, czyli dotyczące naszego zachowania – tego, co robimy przed snem, gdy nie możemy zasnąć, czy w ciągu dnia po bezsennej nocy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.