Newsy

Teresa Lipowska: babcia przede wszystkim daje wnukom miłość, a opiekę w miarę możliwości

2016-01-21  |  06:55

Kobiety znane ze szklanego ekranu świetnie odnajdują się w roli babć. Teresa Lipowska i Zofia Czernicka twierdzą, że mają doskonały kontakt z wnukami i starają się poświęcać im jak najwięcej czasu. Dają im nie tylko miłość i opiekę, lecz także przekazują wiedzę dotyczącą życia.

Teresa Lipowska jest babcią dwojga wnucząt: 11-letniego Szymka i 7-letniej Ewy. Są to dzieci jej jedynego syna z małżeństwa z aktorem Tomaszem Zaliwskim. Aktorka twierdzi, że ma z wnukami doskonały kontakt, mimo że nie jest w stanie poświęcać im tak dużo czasu, jakby chciała. Wciąż ma bowiem wiele obowiązków zawodowych, m.in. na planie serialu „M jak Miłość”.

– Jestem babcią, która, niestety, niewiele się opiekuje swoimi wnukami, ponieważ mam jeszcze bardzo dużo życia zawodowego, ale w miarę możliwości jak tylko mogę, to się z nimi spotykam mówi Teresa Lipowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem aktorki opieka to nie najważniejsze, co babcia może zapewnić wnukom. Przede wszystkim bowiem daje im miłość. Przekazuje też wiedzę, nie tylko tę ze szkolnych podręczników.

– To jest takie fajne przekazywanie pewnych rzeczy, które możemy poza rodzicami przekazać wnukom, które bardzo kochamy – mówi Teresa Lipowska.

Zofia Czernicka ma troje wnucząt: 14-letnią Marysię, 6-letniego Alberta i 4-letnią Klarę. O sobie mówi jako o babci codziennej, aktywnie uczestniczy bowiem w codziennej opiece nad wnukami, mimo że nie zrezygnowała z kariery zawodowej. Każdego ranka odbiera młodsze dzieci ze szkoły i przedszkola, trzy razy w tygodniu odwozi je na zajęcia baletowe w przypadku Klary i tenisowe w przypadku Alberta. Od lat jeździ też z wnukami na wakacje i ferie zimowe, bez ich rodziców i opiekunek. Twierdzi, że jest babcią nierozpieszczającą wnuki, a porządkującą im życie.

– To nie jest tak, że jak się przynosi cukierki, czekoladki i głaszcze po główce, to dzieci bardziej kochają. Dzieci lubią mieć uporządkowane życie. Rodzice są w dzisiejszych czasach zaharowani, przychodzą do domu wieczorem, w dalszym ciągu piszą e-maile, rozmawiają przez telefon, bo praca trwa, a ja mam ten czas, żeby to ich życie porządkować – mówi Zofia Czernicka.

Prezenterka jest zdania, że babcia odgrywa ogromną rolę w życiu wnucząt. Twierdzi, że jej babcia miała ogromny wpływ na ukształtowanie się jej charakteru, postaw życiowych, a nawet drobnych nawyków związanych z pielęgnacją urody. Wspomina, że babcia mimo kariery naukowej i pracy na uniwersytecie zawsze znajdowała czas dla swoich wnucząt. W całości poświęcała im też wakacje i ferie zimowe.

– Babcia mnie uczyła tego, że należy chodzić do manicurzystki, dbać o ręce. Babcia mówiła ogóreczki kłaść na twarzy, żeby wybielić buzię, żeby była ładna, że zawsze posmarować wazeliną usteczka, żeby błyszczały – mówi Zofia Czernicka.

Prezenterka przyznaje, że sięgając pamięcią do dzieciństwa, wspomina głównie babcię. Coraz częściej zdarza się jej także cytować wypowiedzi swojej babci.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Zdrowie

Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam

Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.

Sport

Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia

Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.