Mówi: | Tomasz Oświeciński |
Funkcja: | aktor |
Tomasz Oświeciński: córka szuka dla mnie pierścionka zaręczynowego
Aktor uważa się za bardzo rodzinnego człowieka. Chętnie celebruje chwile spędzane z córką, nawet tak zwyczajne jak wspólne posiłki. Dzięki 9-letniej Mai znów jest w związku ze swoją byłą żoną, a dziewczynka namawia go do ponownego ślubu.
Tomasz Oświecinski rozwiódł się z żoną Aleksandrą w 2016 roku po trwającym siedem lat małżeństwie. Rozstanie rodziców bardzo przeżyła ich córka, 9-letnia obecnie Maja. W wywiadach prasowych aktor kilkakrotnie podkreślał, że dziewczynka wielokrotnie próbowała pogodzić zwaśnionych rodziców, a jej starania zostały uwieńczone sukcesem. Od kilku miesięcy Tomasz Oświeciński ponownie jest w związku ze swoją byłą żoną.
– Słyszałam, że córka Pana pcha przed ołtarz? – zapytała Newseria Lifestyle
– Tak, pcha, już nawet pierścionki zaręczynowe wyszukuje, jakie mam kupić. Na szczęście jest teraz całe wakacje na koloniach, więc mam na razie spokój – odpowiada aktor.
Gwiazdor jest bardzo mocno związany z córką i stara się spędzać z nią jak najwięcej czasu. W mediach społecznościowych chętnie publikuje zdjęcia dokumentujące ich wspólne aktywności m.in. sportowe. W takich momentach poświęca uwagę wyłącznie Mai, odkładając na bok telefon, komputer, a przede wszystkim internet i media społecznościowe.
– My spędzamy rodzinnie czas, śniadanie razem, obiad razem, kolacja razem, a telefon to tylko narzędzie, żeby zadzwonić do rodzica albo do dziadka, a nie przeglądanie non stop – mówi aktor.
Tomasz Oświeciński twierdzi, że sam nie jest wielkim fanem internetu. Korzysta z niego głównie w celu sprawdzenia najnowszych wiadomości z Polski i ze świata, w przeciwieństwie do córki surfowanie po sieci w innych celach go nie interesuje. Ze względu na liczne obowiązki zawodowe, zarówno aktorskie, jak i sportowe, nie ma też czasu na wielogodzinną aktywność online.
– Nie jestem typem internetowym czy telewizyjnym. Za to moja córka dużo spędza czasu na internecie, ostatnio jest u nas taki zakaz używania telefonów od piątku do niedzieli – mówi gwiazdor.
Równie mało czasu aktor poświęca na oglądanie telewizji. Uważa zresztą, że przyszłość będzie należała do internetu – to do sieci przenoszą się bowiem wszystkie liczące się media. Internet jest też preferowany przez najmłodsze pokolenia.
– Internet mamy w telefonach, laptopach, mamy wszędzie w internet i z niego często korzystamy. Telewizję mam też w domu, ale rzadko oglądam – mówi Tomasz Oświeciński.
Czytaj także
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-28: Maja Sablewska: W moich programach najważniejszy jest dla mnie człowiek, a moda to tylko opakowanie. Jeśli zadbamy o siebie i swoje wnętrze, to ta moda też zupełnie inaczej na nas wygląda
- 2024-03-13: Maja Sablewska: Polsat to rodzina, więc praca w tej stacji to dla mnie ogromny zaszczyt. Czuję się zaopiekowana, a poza tym lepiej mi płacą
- 2024-02-20: Maja Sablewska: Odsunęłam się od świata show-biznesowo-plotkarskiego. Już nic mnie nie rozprasza w drodze do celu
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2023-12-28: Tomasz Kammel: Kiedyś wymyśliłem, że gdy pracuję w Sylwestra, to tym samym gwarantuję sobie, że kolejny rok będzie świetny. I tego się trzymam od ponad 20 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.