Newsy

Zabiegi pielęgnacyjne należy wykonywać już w młodości. Pozwoli to dłużej zachować zdrowy wygląd skóry

2016-03-11  |  06:00
Mówi:Magdalena Łopuszyńska
Funkcja:dermatolog, lekarz medycyny estetycznej
Firma:Gabinet Kosmetyki Lekarskiej BELLA
  • MP4
  • Każdy moment jest dobry na to, by zadbać o swoją skórę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że pielęgnacja i wszelkie zabiegi muszą być dostosowane do jej kondycji – począwszy od oczyszczania, nawilżania i odżywiania, aż po kompleksową regenerację, usuwanie zmarszczek czy przebarwień. Młode osoby powinny korzystać z zabiegów profilaktycznych, które opóźniają efekty starzenia, a nieco starsze z kuracji rewitalizujących.

    Najmłodsi pacjenci gabinetów kosmetycznych mają zaledwie po 10 lat. W ich przypadku najczęściej jest to walka z trądzikiem, który dotyka 95 proc. populacji.

    Młodzi ludzie, mniej więcej od 15 do 25 roku życia, przede wszystkim powinni dbać o stan skóry pod kątem łojotokowym. Kiedy pojawia się problem rozszerzonych porów i skóry trądzikowej, to stosujemy odpowiednie preparaty pielęgnacyjne, nawilżamy skórę i wykonujemy zabiegi oparte na bazie kwasów owocowych, peelingów kwasowych. W ten sposób doprowadzamy do unormowania stanu łojotokowości skóry – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Magdalena Łopuszyńska, dermatolog, certyfikowany lekarz medycyny estetycznej z Gabinetu Kosmetyki Lekarskiej BELLA.

    Zabiegi – zarówno dermatologiczne, jak i te z zakresu medycyny estetycznej – powinny być dostosowane do potrzeb skóry. Niezależnie od wieku pacjentki najwięcej korzyści przynosi regularne nawilżanie i odżywianie.

    Takim kobietom w wieku około 25 lat możemy robić również zabiegi mezoterapii igłowej metodą nappage’ową lub metodą grudkową. Te zabiegi pozwalają na nawilżenie skóry i zatrzymanie procesów starzenia. Może u takiej młodej kobiety, która ma piękną skórę, nie za bardzo widać, że taki zabieg czegoś dokonał, ale jeżeli byśmy ją porównali za 10 lat z koleżanką, która nic nie robiła, to będzie widać znaczną różnicę – tłumaczy Magdalena Łopuszyńska.

    Zdaniem dermatologów wszelkie oznaki starzenia skóry trzeba niwelować na bieżąco. Nie warto zwlekać i odkładać wizyty u specjalisty na później, bo zmarszczki, przebarwienia czy zwiotczenie w zaawansowanym stadium będą o wiele trudniejsze do usunięcia.

    Nikt też nie zabroni nam wprowadzania w 20 roku życia botoksu czy kwasu hialuronowego, jeżeli jest taka potrzeba. Jeżeli więc ktoś ma mimiczne czoło to już w tym wieku powinien zastosować toksynę botulinową, żeby za bardzo nie uwidoczniły się podłużne i poprzeczne zmarszczki – radzi Magdalena Łopuszyńska.

    W młodym wieku wskazane są wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, a w momencie, gdy już pojawiają się pewne defekty, to trzeba odwracać procesy starzenia. Wtedy rekomendowane są bardziej skomplikowane zabiegi.

    – W miarę starzenia dochodzi do pewnych ubytków w obrębie skóry, ubywa kolagenu, elastyny, mięśni, tłuszczu, zaczynają się robić pewne niedobory objętościowe w twarzy i trzeba je wypełniać. Im jesteśmy starsi, tym robimy bardziej inwazyjne zabiegi, m.in. lasery frakcyjne, fale radiowe. Głębokiego lasera frakcyjnego nie powinniśmy robić młodym ludziom, bo nie ma takiej potrzeby, chyba że mamy do czynienia z bliznami potrądzikowymi. Ogólnie są to zabiegi skierowane do osób dojrzałych, które mają zmarszczki, przebarwienia, bo poprzez nasilenie produkcji kolagenu różne takie defekty możemy zlikwidować – mówi Magdalena Łopuszyńska.

    Profesjonalne zabiegi to jedno, ale nie można też zapominać o regularnej domowej pielęgnacji. Bardzo ważny jest staranny demakijaż, a dobór odpowiedniej linii kosmetyków najlepiej skonsultować z dermatologiem tak, by preparaty przynosiły jak najwięcej korzyści.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Handel

    Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

    Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.

    Transport

    Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych

    Ze statystyk Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w systemie kolejowym w Polsce co trzeci wypadek powodują kierowcy samochodów. Zdaniem eksperta najsłabszymi punktami w bezpieczeństwie na kolei są miejsca, w których tory przecinają się z drogami. Kierowcy zapominają, że droga hamowania pociągu jest bardzo długa, a samochód w starciu z lokomotywą jest bez szans.