Newsy

Dieta roślinna staje się cenowo i ofertowo bardziej dostępna dla polskiego konsumenta. Przybywa takich produktów w sieciach handlowych

2024-01-09  |  06:20
Mówi:Maciej Otrębski
Funkcja:strategic partnerships manager RoślinnieJemy
współzałożyciel Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej

Dieta roślinna, często składająca się z nowinek w postaci zamienników mięsa i nabiału, może być nieco droższa niż ta złożona z odzwierzęcych produktów. Jednak w ostatnich latach mamy do czynienia z procesem zrównywania się cen. Wpłynął na to z jednej strony dynamiczny wzrost cen mięsa i innych produktów odzwierzęcych w porównaniu do żywności roślinnej, a z drugiej strony polityka sieci handlowych stale poszerzających ofertę w tej drugiej kategorii. Dynamika tego rynku nieco wyhamowała, ale zdaniem ekspertów nie jest to zjawisko niepokojące.

– Porównanie kosztów diety mięsnej i roślinnej dla przeciętnego konsumenta jest trudne, bo obie mogą być bardzo różne. Jeśli mówimy o diecie bogatej w liczne alternatywy mięsa czy nabiału, to ona rzeczywiście może się okazać nieco droższa od tradycyjnej diety bazującej na produktach odzwierzęcych. Aczkolwiek, co ciekawe, w ostatnich latach to głównie ceny produktów odzwierzęcych wzrastały w znaczący sposób, często nawet o kilkadziesiąt procent. Świetnym przykładem jest tutaj segment alternatyw nabiału. Cena mleka wzrosła o 25 proc., natomiast cena napojów roślinnych w ostatnim roku spadła o 2 proc. – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Otrębski, ekspert RoślinnieJemy i współzałożyciel Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej.

Jak wskazują dane GUS, w okresie styczeń–listopad 2023 roku różnice we wskaźnikach inflacji produktów roślinnych i zwierzęcych nie były aż tak widoczne. Dla przykładu mięso w ostatnich 11 miesiącach podrożało o prawie 14 proc., mleko, sery i jaja – o blisko 18 proc., ryby i owoce morza – o 16,7. W tym samym czasie ceny owoców poszły w górę o 11,6 proc., a warzyw – o 19,6 proc. W przypadku tłuszczów roślinnych mieliśmy do czynienia ze wzrostem cen o blisko 8 proc., podczas gdy tłuszcze zwierzęce potaniały o 1 proc. Eksperci przyznają jednak, że ceny produktów odzwierzęcych i roślinnych, kojarzonych raczej z wyższymi cenami, stopniowo się wyrównują.

Ceny produktów roślinnych spadły i stały się one bardziej dostępne przede wszystkim przez duże zaangażowanie sieci handlowych. Wprowadzając marki własne, niejako wierząc w ten roślinny trend i nowe potrzeby konsumentów, mocno zaangażowały się w demokratyzowanie dostępu do produktów roślinnych. A to również oznacza, że te produkty stały się nieco tańsze, bardziej widoczne w sklepach i to przyczynia się do ich popularyzacji – podkreśla ekspert.

Cena, zwłaszcza w warunkach galopującej inflacji, wciąż jest dla polskich konsumentów istotnym czynnikiem przy wyborze żywności. Chociaż badania GfK wskazują, że wybierając produkty roślinne, ponad 80 proc. klientów kieruje się aspektami zdrowotnymi.

Fakt, że w sieciach handlowych pojawiły się łatwo dostępne produkty roślinne w cenach często już będących blisko cen produktów tradycyjnych odzwierzęcych, to jest znakomity sygnał i umożliwienie konsumentom zapoznania się z tą kategorią. Każdy z konsumentów, zwłaszcza te osoby, które po raz pierwszy stykają się z roślinną kiełbaską czy roślinnym jogurtem, podejmują jakieś ryzyko swoim portfelem. Więc im cena jest niższa, tym ryzyko niejako mniejsze. Jeśli ten produkt okaże się dobry, konsument chętnie po niego wróci, natomiast jeśli nie spełni on oczekiwań, to prawdopodobnie ten konsument zniechęci się do całej kategorii produktów roślinnych, tym bardziej że dany produkt okazał się droższy. I tutaj cena, jak się okazuje, gra dużą rolę – mówi Maciej Otrębski.

Drugi ważny trend wśród konsumentów, związany z prozdrowotnymi wyborami, to poszukiwanie produktów o wysokich wartościach odżywczych. Zauważają to producenci produktów roślinnych, którzy bardziej niż wcześniej skupiają się na poprawie jakości, smaku, tekstury i wartości odżywczych, aby przekonać konsumentów do wyboru alternatyw mięsa czy nabiału. Widoczny jest również akcent położony na promowanie ich wartości zdrowotnych, co jest kluczowym kierunkiem dla upowszechnienia roślinnego jedzenia.

Z niedawnego badania przeprowadzonego przez ProVeg we współpracy z Uniwersytetem w Kopenhadze i Uniwersytetem w Gandawie wynika, że już ponad połowa osób jedzących mięso w Europie twierdzi, że aktywnie ogranicza roczne jego spożycie (dwa lata temu było to 46 proc.). 27 proc. identyfikuje się jako fleksitarianie – o 10 pkt proc. mniej niż w 2021 roku. Średnio 28 proc. Europejczyków co najmniej raz w tygodniu spożywa co najmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału (21 proc. w 2021 roku), a prawie połowa deklaruje wzrost zaufania do roślinnych alternatyw w porównaniu do sytuacji sprzed dwóch lat.

– Wedle UBS globalny rynek produktów roślinnych do 2030 roku ma osiągnąć wartość 85 mld dol., więc jest jeszcze ogromna baza do wzrostu. W Polsce mówimy o tym, że rynek produktów roślinnych wart jest około 1,5 mld zł i ten wzrost był bardzo dynamiczny w poprzednich latach, to były nawet trzycyfrowe wzrosty. Obecnie wartość rynku alternatyw mięsa nieco spadła, natomiast alternatywy nabiału dalej są na trajektorii wzrostowej – podkreśla współzałożyciel Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. – Na pewno jednak możemy zauważyć pewne spowolnienie w tym ostatnim półroczu czy trzech kwartałach.

Jego zdaniem nie jest to jednak zjawisko niepokojące. Wynika bowiem z rozwoju rynku i jego stabilizacji.

– Jesteśmy w takim momencie w Polsce, w którym z dużego entuzjazmu przechodzimy do codzienności roślinnej, gdzie wzrost rynku dalej będzie miał miejsce, mimo spowolnienia, natomiast nie będzie on taki skokowy jak przez ostatnie trzy–cztery lata, kiedy w pozytywnym tego słowa znaczeniu zachłysnęliśmy się produktami roślinnymi. Polacy uwielbiają próbować nowych rzeczy i to był ten czas, gdy zapoznawaliśmy się z tym roślinnym mięsem i roślinnym nabiałem. Teraz dużą rolą producentów jest zadbać o to, by konsumenci wracali do tych produktów – ocenia Maciej Otrębski.

W ostatnim czasie niepokój branży budzi propozycja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jeszcze w poprzednim składzie, dotycząca nazewnictwa roślinnych alternatyw mięsa. Resort proponuje, za postulatami części branży mięsnej, by zakazać używania nazw odnoszących się do produktów mięsnych, np. burger, kiełbaska czy kabanos, na ich roślinnych alternatywach. Uzasadnia to ochroną interesu konsumentów – oznaczenia te mogą bowiem wprowadzać ich w błąd. Badanie przeprowadzone na zlecenie RoślinnieJemy wskazuje jednak, że 96 proc. polskich konsumentów deklaruje, że nie zdarzyło się im przez pomyłkę kupić produktu roślinnego zamiast mięsa. Jednocześnie producenci takiej żywności podkreślają, że ta regulacja utrudni im sprzedaż i będzie hamulcem dla innowacji i budowania pozycji konkurencyjnej, tym bardziej że producenci zagraniczni nie będą objęci tym zakazem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Infrastruktura

Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.