Newsy

Wielkie wyzwanie humanitarne w Strefie Gazy. Pomoc, która tam dociera, jest niewystarczająca

2023-12-18  |  06:25

Po wznowieniu walk w Strefie Gazy na początku grudnia sytuacja w oblężonej enklawie jest dramatyczna i wymknęła się spod wszelkiej kontroli – alarmują organizacje pomocowe. Cywile są narażeni na bombardowania, nie mają schronienia, wody i żywności. Najtrudniejsza sytuacja wciąż panuje m.in. w mieście Gaza, gdzie lekarze i ratownicy mają problem z udzielaniem podstawowej pomocy, wiele szpitali jest nieczynnych, a karetki mają poważne trudności z przewożeniem rannych. Pomoc, która dociera do Strefy Gazy, jest dalece niewystarczająca i nie zaspokaja podstawowych potrzeb.

– Na Bliskim Wschodzie mamy eskalację konfliktu zbrojnego, która niestety niesie ze sobą wyzwania humanitarne. Około 20 tys. ludzi nie żyje, ok. 1,3 mln musiało opuścić swoje domy i przemieszcza się, nie wiedząc, czy będzie mogło bezpiecznie opuścić teren walk zbrojnych. Tam mamy do czynienia z pomocą, która polega na ratowaniu ludzkiego życia, niesieniu pomocy w szpitalach, ale ciężko sobie wyobrazić, że operacje odbywają się bez prądu i bez środków znieczulających – mówi agencji Newseria Biznes Michał Mikołajczyk, członek zarządu Polskiego Czerwonego Krzyża.

Na początku grudnia zakończyło się tygodniowe zawieszenie broni między Izraelem i palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas, które umożliwiło uwolnienie dziesiątek porwanych zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Organizacje humanitarne alarmują, że po wznowieniu walk sytuacja w oblężonej enklawie jest dramatyczna i wymknęła się spod wszelkiej kontroli. W regionie brakuje wody pitnej i żywności, a ludność cywilna – narażona na bombardowania i ostrzał – cierpi z powodu głodu i rozprzestrzeniających się chorób. Błyskawicznie szerzą się m.in. infekcje dróg oddechowych, biegunka, czerwonka, zapalenie wątroby, świerzb i wszy. Dostęp do toalet, łazienek i środków higienicznych jest utrudniony, a ludzie spożywają nawet produkty nienadające się już do jedzenia. Na ulicach zalegają śmieci i ścieki.

Punkty dla uchodźców i ludności wymagającej pomocy, która chroni się pod prowizorycznymi namiotami, są przepełnione, a system opieki zdrowotnej całkowicie się załamał – przepełnionym szpitalom brakuje podstawowego zaopatrzenia, leków, środków znieczulających, a często nawet prądu, przez co operacje i zabiegi na rannych, którzy wymagają pomocy, są przeprowadzane w bardzo prowizorycznych warunkach. Lekarze i personel medyczny często udzielają pomocy po ciemku, na korytarzach i są mocno obciążeni psychicznie, pracując pod ogromną presją i w bardzo niebezpiecznych warunkach.

– Lekarze, pielęgniarki, wolontariusze i pracownicy Czerwonego Krzyża są cały czas narażeni na utratę życia i zdrowia, bo co i rusz mamy informacje o ostrzelaniu konwojów czy bombardowaniu budynków oznaczonych znakiem Czerwonego Krzyża. Giną także i nasi ludzie, którzy mają nieść pomoc. Tymczasem Czerwony Krzyż, Czerwony Półksiężyc ma być znakiem ochronnym dla każdej ze stron, w każdym konflikcie, bo na świecie mamy obecnie ponad 30 wojen. Apelujemy o poszanowanie prawa międzynarodowego, prawa humanitarnego i elementarnych zasad ochrony ludzi, którzy niosą pomoc – podkreśla Michał Mikołajczyk.

W Strefie Gazy na niewielkiej powierzchni mieszka ponad 2 mln ludzi, co czyni ją jednym z najgęściej zaludnionych obszarów świata. Obecnie pomoc w regionie – na tyle, na ile to możliwe – świadczą między innymi Palestyński Czerwony Półksiężyc, Egipski Czerwony Półksiężyc i izraelski Magen David Adom, czyli organizacje zrzeszone z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem, który niedawno pośredniczył również w wymianie izraelskich zakładników, od dwóch miesięcy przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy.

– Na miejscu są lekarze, pielęgniarki, mnóstwo psychologów, osób zajmujących się kwestiami migracyjnymi i świadczących pomoc prawną. Nie ma tam przedstawicieli, wolontariuszy ani pracowników Polskiego Czerwonego Krzyża, bezpośrednio nas tam nie ma, ale działamy przez organizacje siostrzane i przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż – mówi członek zarządu PCK.

Organizacje humanitarne od tygodni podkreślają, że pomoc, która dociera do Strefy Gazy, jest dalece niewystarczająca i nie zaspokaja podstawowych potrzeb cywilnej ludności. Dlatego ONZ naciska na Izrael, aby zezwolił na wjazd do enklawy większej liczby konwojów humanitarnych.

– Jeżeli mamy zawieszenie działań zbrojnych albo otwarte przejście graniczne, to wówczas część ludzi może opuścić teren walk, a w drugą stronę mogą pojechać ciężarówki z pomocą. Około 4,5 tys. tirów z pomocą zostało już przekazanych tam na miejsce, to są m.in. środki opatrunkowe, żywność, woda, bardzo podstawowe rzeczy, żeby ratować ludzkie życie – wymienia Michał Mikołajczyk.

Obecnie najtrudniejsza sytuacja wciąż panuje m.in. w Gazie, gdzie lekarze i ratownicy mają problem z udzielaniem podstawowej pomocy.

– W odpowiedzi na apel Międzynarodowego Czerwonego Krzyża otworzyliśmy zbiórkę, ale chyba mnogość wyzwań i konfliktów, a może trochę zmęczenie, bycie na pierwszej linii ukraińskiego konfliktu doprowadza do tego, że ta zbiórka nie cieszy się ogromnym zainteresowaniem i chęcią pomocy ze strony polskiego społeczeństwa – mówi Michał Mikołajczyk. – Informacja o tej zbiórce pod hasłem „Na pomoc Bliskiemu Wschodowi” znajduje się na stronie pck.pl i na naszym profilu facebookowym. Zbieramy wyłącznie środki finansowe, które przekażemy do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. One będą wydatkowane na to, co będzie najbardziej potrzebne, natomiast z informacji, które stamtąd do nas docierają, wynika, że cały czas są to żywność, leki i środki opatrunkowe.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych

Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.

Transport

Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie

Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok  temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.

Ochrona środowiska

Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.