Newsy

40 proc. polskich seniorów chce inwestować w rozwój osobisty. Na emeryturze zamierzają studiować, podróżować i uczyć się języków obcych

2017-03-27  |  06:30

Młodzi Polacy nie dostrzegają zmieniających się potrzeb seniorów. Zdecydowana większość z nich uważa, że marzeniem ich rodziców na emeryturze jest opieka nad wnukami, praca w ogródku lub spędzanie czasu na rozwiązywaniu krzyżówek. Tymczasem ponad 40 proc. seniorów czas po zakończeniu kariery zawodowej chce przeznaczyć na rozwój osobisty, m.in. studia na uniwersytetach III wieku, naukę języków obcych i wycieczki.

W Polsce stale przybywa seniorów. Według prognoz do 2035 roku osoby po 65 roku życia i starsze będą stanowić 25 proc. społeczeństwa. Ze względu na coraz lepszą opiekę zdrowotną i świadomość Polaków w zakresie zdrowego trybu życia ludzie żyją dziś znacznie dłużej, obecni emeryci mają więc przed sobą co najmniej 20 lat życia. Z badania „Współcześni seniorzy, Polska 2017”, przeprowadzonego na zlecenie Senior Apartments, wynika, że nie zamierzają oni rezygnować z aktywności, jakie prowadzili przed przejściem na emeryturę. Dla wielu z nich jest to pierwszy okres, kiedy będąc w stabilnej sytuacji materialnej, mogą się skupić na sobie i swoich planach.

W tej chwili senior się zmienia. Zmieniają się także jego potrzeby, marzenia i oczekiwania. Zmieniają się również modele rodziny – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Rafał Kunicki, prezes zarządu Senior Apartments.

Zmieniających się potrzeb seniorów nie rozumieją jednak młodsze pokolenia. Obecni 40-latkowie wciąż postrzegają swoich rodziców jako stereotypowych emerytów, których jedyną ambicją jest spokojna starość. Prawie 25 proc. ankietowanych uznało, że dla ich rodziców największą przyjemnością na emeryturze jest czas spędzany z wnukami. Sami seniorzy mieli w tej kwestii odmienne zdanie.

To, co wśród dzieci było obstawiane jako najbardziej popularna odpowiedź, u seniorów pojawiało się dopiero na trzecim miejscu i raptem 12 proc. seniorów wskazało, że zajmowanie się wnukami to ich marzenie na emeryturze – mówi Rafał Kunicki.

Jako jeden z największych mankamentów emerytury młodsi respondenci wskazywali nudę i bezczynność wynikające z nadmiaru wolnego czasu. Seniorzy natomiast deklarowali, że czas, który niegdyś przeznaczali na pracę, obecnie chcą wykorzystywać na zajęcia związane z rozwojem osobistym, np. wykłady na uniwersytetach trzeciego wieku, naukę języków obcych, naukę tańca, wyjścia do kina lub teatru oraz wyjazdy na wycieczki. Taką potrzebę wyraziło 40 proc. ankietowanych seniorów. Wiedziało o niej jedynie 20 proc. ich dzieci.

– Co bardzo ciekawe i takie rzeczy w ogóle dzieciom do głowy nie przychodzą, seniorzy szukają nowej miłości. Takie rozrywki jak speed dating wśród seniorów robią furorę w Warszawie, a ani jedno z przebadanych w ogólnopolskiej próbie dzieci nie dało takiej odpowiedzi – mówi Rafał Kunicki.

Badanie pokazało jednak, że samym seniorom zdarza się stereotypowo postrzegać swoją rolę w społeczeństwie i rodzinie. Ponad 68 proc. ankietowanych powyżej 65 roku życia stwierdziło, że ich powinnością jest finansowe wspieranie swoich dzieci. Tymczasem zaledwie 20 proc. młodszych respondentów wymaga tego od swoich rodziców. 76 proc. przedstawicieli młodszego pokolenia uznało, że posiadany majątek rodzice powinni przeznaczać wyłącznie na własne potrzeby.

– Ponad 70 proc. respondentów z grupy dzieci powiedziało, że rodzice powinni przeznaczyć majątek na sprawianie sobie przyjemności, na realizację swoich planów i pasji, przy czym, jak się można domyślać, seniorzy nadal w takim poczuciu obowiązku uważają, że ten majątek powinni wydawać na swoje dzieci – mówi Rafał Kunicki.

Autorzy badania zapytali również obie grupy respondentów, o czym nie mówi senior swoim dzieciom. Zdecydowana większość młodszych ankietowanych stwierdziła, że rodzice zatajają przed nimi problemy związane ze stanem zdrowia oraz samotnością.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.