Mówi: | dr Dariusz Rembisz |
Funkcja: | internista, specjalista medycyny rodzinnej |
Polacy płacą za badania laboratoryjne, mimo że są one refundowane przez NFZ. Część lekarzy niechętnie wypisuje skierowania
Lekarze rodzinni mają coraz większe możliwości w zakresie kierowania na badania diagnostyczne. Zwiększanie ich uprawnień ma na celu nie tylko zmniejszenie kolejek do specjalistów, lecz także przyspieszenie procesu diagnostyki i wdrażania skutecznej terapii. Część lekarzy niechętnie korzysta jednak z nowych uprawnień – pacjenci skarżą się, że nie wypisują oni skierowań na badania, więc muszą płacić za nie z własnej kieszeni.
1 stycznia 2015 roku weszły w życie przepisy zmieniające zakres kompetencji lekarzy pierwszego kontaktu. Jedną ze zmian była nowa lista badań przysługujących pacjentowi w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Pula została poszerzona m.in. o spirometrię, PSA, FT3 i FT4, USG nerek, tarczycy, ślinianek i moszny. Wszystkie te badania opłacane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia, wchodzą zatem w skład stawki kapitacyjnej przeznaczonej dla pacjenta z listy aktywnej każdej poradni podstawowej opieki zdrowotnej. Zdaniem ekspertów część lekarzy rodzinnych niechętnie wypisuje jednak skierowania na te badania.
– Oczywiście może to być dobry sygnał, który mówi o tym, że lekarz rodzinny jest bardzo dobrze przygotowany merytorycznie i potrafi ukierunkować paletę badań diagnostycznych, aby one stanowiły podstawę do realizacji świadczeń specjalistycznych czy hospitalizacyjnych – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Dariusz Rembisz, specjalista medycyny rodzinnej. – Niestety, często zdarzają się sytuacje, że lekarze rodzinni po prostu nie chcą tych skierowań wydawać, być może z niechęci. Czasami wynika to z pewnych oszczędności czy uzgodnień organizacyjnych, które są wewnętrzną sprawą danej placówki ochrony zdrowia.
Lekarze rodzinni bronią swoich decyzji, twierdząc, że skierowanie na badania musi być uzasadnione, natomiast pacjenci często domagają się ich z błahych powodów.
Dr Rembisz podkreśla, że w niektórych przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej występuje problem odwrotny – lekarze rodzinni wydają zbyt dużo skierowań na badania laboratoryjne i diagnostyczne, co znacznie uszczupla budżet placówki. Z kolei taka postawa lekarzy rodzinnych wynika po części z empatii wobec pacjenta, a po części ze zbyt małej wiedzy.
– Od lekarza rodzinnego wymagamy wiedzy merytorycznej, bo to ona wpływa na to, jakie badania i ile będzie zlecał dany lekarz. Im większa wiedza, tym zbiór tych badań będzie lepiej dobrany, a więc z jednej strony będzie efektywny diagnostycznie, a z drugiej strony efektywny finansowo dla danej placówki – mówi dr Dariusz Rembisz.
Nowe rozwiązania wprowadzone przez resort zdrowia mają wpłynąć na lepsze i bardziej efektywne ukierunkowanie diagnostyki. Zakres badań laboratoryjnych i diagnostycznych jest obecnie bardzo duży. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że zamierzony efekt osiągnie się jedynie wtedy, kiedy połączy się szerokie kompetencje lekarzy rodzinnych w zakresie zlecania badań z ich wiedzą i dobrą wolą.
Czytaj także
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-03-12: Klienci oczekują od salonów optycznych nie tylko profesjonalnych badań wzroku. Ważne jest także doradztwo w doborze oprawek
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-02-25: Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja
- 2025-01-31: Sztuczna inteligencja pomoże we wczesnym wykrywaniu wrodzonych wad serca. Obecnie rozpoznawalność wynosi 40 proc.
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.
Farmacja
Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.
Dom i ogród
Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą

Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.