Mówi: | Agata Młynarska |
Funkcja: | dziennikarka |
Agata Młynarska: chcę, by tata był stale obecny w sercach Polaków, którzy za nim tęsknią
Dwie warszawskie szkoły ubiegają się o nadanie im imienia Wojciecha Młynarskiego. Dla Agaty Młynarskiej jest to szczególnie wzruszająca sytuacja, do jednej z tych placówek sama bowiem niegdyś uczęszczała. Dziennikarka ma nadzieję, że podobnie jak publikacje książkowe oraz wydarzenia kulturalne towarzyszące rocznicy śmierci Wojciecha Młynarskiego przyczyni się to do upamiętnienia nazwiska jej ojca w sercach Polaków.
Wojciech Młynarski, legenda polskiego kabaretu i piosenki aktorskiej, zmarł po długiej chorobie 15 marca 2017 roku. Pierwsza rocznica śmierci wybitnego artysty stała się dla jego spadkobierców okazją do przypomnienia Polakom historii jego życia oraz dorobku twórczego. Zajęła się tym Fundacja im. Wojciecha Młynarskiego założona w 2016 roku przez artystę i trójkę jego dzieci. Celem działania organizacji jest wspieranie młodych polskich artystów oraz upowszechnianie twórczości Wojciecha Młynarskiego.
– Postanowiliśmy zrobić wszystko, aby tata był obecny w sercach Polaków, którzy za nim tęsknią, a że tęsknią, to wiem. Chociażby na Facebooku powstała grupa fani Wojciecha Młynarskiego, która jest niezwykle aktywna, ma bardzo dużą liczbę fanów i z całej Polski płyną zaproszenia na szkolne festiwale, na duże festiwale piosenki dedykowane tacie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agata Młynarska.
Aby dotrzeć do jak najszerszego grona miłośników twórczości Wojciecha Młynarskiego, fundacja, we współpracy z wydawnictwem Prószyński Media, opublikowała dwie książki. Pierwsza z nich to „Rozmowy”, na które składają się wywiady przeprowadzone z artystą na przestrzeni ostatnich lat przez wielu dziennikarzy, w tym Agatę Młynarską. Gwiazda wystąpiła w tej publikacji w podwójnej roli: córki oraz przedstawicielki mediów. Twierdzi, że jest to dla niej książka niezwykle ważna i osobista, pokazująca jej tęsknotę za rozmowami, jakie toczyła ze swoim ojcem.
– Ktoś, kto chce poznać bliżej tatę, to po raz pierwszy odkryliśmy bardzo osobiste zdjęcia taty, na pewno takiego Młynarskiego nikt nie zna i będzie bardzo zdumiony, widząc, jaki był prywatnie, jest tam też bardzo dużo fantastycznych innych archiwaliów pokazujących dorobek taty – mówi Agata Młynarska.
Publikacji tej towarzyszy książka „W Polskę idziemy” będąca zbiorem piosenek Wojciecha Młynarskiego. Znalazły się w niej zarówno teksty takich hitów, jak „Róbmy swoje”, „Przyjdzie walec i wyrówna” lub „W szkole wolności”, jak i mniej znanych, dotąd niedrukowanych utworów. Zdaniem Agaty Młynarskiej wszystkie teksty mają wspólny mianownik, czyli Polskę, którą Wojciech Młynarski opisywał w lekki sposób, ale traktował bardzo poważnie.
– Warto sobie Młynarskiego poczytać na dziś, ponieważ wiele razy byłam pytana o to, co tata by dzisiaj chciał powiedzieć Polakom i okazuje się, że przez to, że jego teksty są cały czas uniwersalne i ponadczasowe, on Polakom cały czas mówi to samo: róbmy swoje – mówi dziennikarka.
Obchodom pierwszej rocznicy śmierci Wojciecha Młynarskiego towarzyszyły także liczne wydarzenia kulturalne m.in. 39. gala Przeglądu Piosenki Aktorskiej w Teatrze Polskim we Wrocławiu dedykowana pamięci wybitnego artysty. Agnieszka Glińska i Jan Emil Młynarski stworzyli na tę okazję koncert zatytułowany „Miłe panie i panowie bardzo mili”, podczas którego szlagiery Wojciecha Młynarskiego zaśpiewali tacy artyści, jak Kinga Preis, Tomasz Schuchardt oraz Anna Radwan. W Warszawskim Teatrze Ateneum odbył się natomiast tydzień Wojciecha Młynarskiego „Konfrontacje”.
– Oprócz tego Teatr Ateneum zaprasza na spacery po Warszawie śladami Wojciecha Młynarskiego, zupełnie urocze. Jestem przekonana, że tak jak np. w Mińsku Mazowieckim był weekend z Wojciechem Młynarskim czy w innych miastach, przez ten rok Młynarski będzie mógł znowu być obecny – mówi Agata Młynarska.
W Muzeum Literatury zorganizowana została wystawa, podczas której obejrzeć można takie eksponaty jak biurko Wojciecha Młynarskiego odziedziczone po dziadku Tadeuszu Zdziechowskim oraz jego słynną amerykańską kurtkę wojskową. Szczególne wzruszenie u Agaty Młynarskiej wywołały jednak władze gimnazjum przy ul. Bednarskiej w Warszawie, obecnie przekształconego w liceum, które stara się o nadanie mu imienia Wojciecha Młynarskiego z dewizą „Róbmy swoje”. Szkoła, do której chodziła sama dziennikarka, natomiast zgłosiła konkurs na imię patrona i w ostatnim etapie znalazł się m.in. Wojciech Młynarski.
– Mam nadzieję, że rodzice zagłosują na Wojciecha Młynarskiego, który znał tę szkołę, który chodził do tej szkoły po córkę i z powrotem, a córka nie przynosiła mu wstydu, bo skończyłam szkołę z czerwonym paskiem – mówi Agata Młynarska.
Czytaj także
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-01-25: Zbliżają się obchody 79. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. W Warszawie i Rzymie otwarto specjalną wystawę grafik obozowych
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2023-08-23: Agnieszka Kaczorowska: Narzekanie na drogie gofry czy rachunki nad morzem jest trochę na wyrost. Wkrótce jedziemy do Włoch świętować naszą piątą rocznicę ślubu
- 2023-07-27: Sambor Czarnota: Wojtek Malajkat jest kapitalnym człowiekiem i świetnym reżyserem. Czasami jest apodyktyczny, ale wie, czego chce, i bierze za to odpowiedzialność
- 2022-11-09: Dorota Goldpoint: W mojej pracowni powstały stylizacje na pogrzeb królowej Elżbiety II. Część przedstawicieli rodziny królewskiej nie zastosowała się do protokołu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.