Newsy

Bogna Sworowska: Słabi mężczyźni boją się pięknych kobiet. Ci silni nie mają takiego problemu

2017-04-21  |  06:51

Bardziej niż uroda liczy się chemia między partnerami – uważa modelka. Jej zdaniem tylko słabi mężczyźni obawiają się atrakcyjnych kobiet, bojąc się ich wysokich wymagań. Przyznaje, że zawsze mogła wybierać wśród mężczyzn, bardziej niż zewnętrzne piękno liczyła się dla niej osobowość.

Bogna Sworowska to jedna z najpiękniejszych polskich modelek. Była drugą wicemiss w konkursie Miss Polonia, a także pierwszą Polką, która trafiła na okładkę amerykańskiej edycji magazynu „Playboy”. Gwiazda przyznaje, że wyjątkowa uroda może pomóc w życiu, równie dobrze może je jednak poważnie skomplikować. Podkreśla też, że piękno zewnętrzne przemija, dlatego więcej uwagi należy przykładać do piękna duchowego.

Moja babcia mówiła, że urodę widać z wiekiem, gdy się starzejemy, bo wtedy to piękno wewnętrzne, jeżeli nie było tego piękna, to ta brzydota wyjdzie na starsze lata – mówi Bogna Sworowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka uważa, że należy żyć tak, by nie rozwijać w sobie owej duchowej brzydoty. Warto często się uśmiechać, zachowywać pogodę ducha i radość życia, być dobrym dla innych ludzi. Wtedy nawet na starość możliwe jest zachowanie prawdziwej urody. Gwiazda nie do końca zgadza się z opinią, że wyjątkowe piękno przeszkadza w kontaktach z mężczyznami. Jej zdaniem tylko słabi panowie obawiają się urodziwych kobiet.

Ci silni nie, więc automatycznie mamy pewną selekcję. Że tych, których bym chciała, czyli tych silnych, ten, co się boi, to trudno – mówi Bogna Sworowska.

Gwiazda uważa, że lęk mężczyzn może wynikać z obawy przed odrzuceniem ze względu na wysokie wymagania pięknych kobiet. Zapewnia jednak, że jest to rozumowanie pozbawione podstaw. Modelka nie ukrywa, że dzięki swojej urodzie miała dużą swobodę w wyborze życiowych partnerów, bardziej niż zewnętrzne piękno liczyły się dla niej inne czynniki.

Poza tym wszystkim, co jest nazwane urodą, jest jeszcze chemia, jest to coś, co się nazywa takim fajnym czasem przebywania z drugą osobą – mówi Bogna Sworowska.

Modelka zwraca uwagę na to, że przystojny mężczyzna może się odznaczać przykrym charakterem, niemożliwym do zaakceptowania w codziennym życiu. Przezwyciężenie tego rodzaju problemu jest według gwiazdy najtrudniejsze we wspólnym życiu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość

Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.

Psychologia

Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.

Nauka

Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.