Mówi: | Joanna Horodyńska |
Funkcja: | stylistka |
Joanna Horodyńska: Przez wiele lat spotykałam kobiety, które podkładały mi kłody pod nogi. Kobiety bardzo sobie nawzajem zazdroszczą
Stylistka wierzy w kobiecą przyjaźń. Od wielu lat pielęgnuje relację z dwiema ważnymi dla siebie kobietami, które uważa za prawdziwe przyjaciółki. Ma jednocześnie świadomość, że między kobietami zbyt często rodzi się zazdrość prowadząca do niepotrzebnych konfliktów. Sama niejednokrotnie doświadczyła kobiecej niechęci.
Kobiety zajmują niezwykle ważne miejsce w życiu Joanny Horodyńskiej. Wśród jej znajomych, bliższych i dalszych, znajdują się przedstawiciele obu płci, najmocniejsze więzi łączą jednak stylistkę z dwiema kobietami. Ich przyjaźń trwa już od wielu lat i jak twierdzi gwiazda, wszystkie trzy dokładają starań, by ją pielęgnować. Stylistka podkreśla, że ważne są dla niej właśnie takie długoletnie relacje, przestaje natomiast wierzyć w przyjaźnie, które obecnie nawiązuje. Równie istotną osobą w życiu gwiazdy Polsat Café jest jej mama, znana ekonomistka Ewa Okoń-Horodyńska.
– Pokazała mi, że można być osobą wolną i żeby się tego nie bać. Kobiety, bądźmy razem, do tego cały czas namawiam i nawet jeżeli jakaś jest dla mnie niemiła, to podchodzę i pytam: Dlaczego tak jest? – mówi Joanna Horodyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gospodyni programu „Gwiazdy na dywaniku” woli od razu wyjaśniać wszelkie nieporozumienia i nie dopuszczać, by przekształciły się w ukryty konflikt. Jest przekonana, że mówiąc sobie nawzajem prawdę, nawet przyznając się do zazdrości wobec koleżanki, możliwe jest utrzymanie pozytywnych relacji między kobietami. Gwiazda nie ukrywa też, że zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym nie zawsze otrzymywała od innych kobiet wyłącznie wsparcie.
– Przez wiele lat spotykałam kobiety, które podkładały mi kłody pod nogi. To jest trudny temat, bo my sobie zazdrościmy mocno. W stacji Polsat Café, także w moim wydawnictwie, spotkałam kobiety, szefowe, które były moimi koleżankami, przyjaciółkami i partnerkami do tego, żeby zrobić super projekty – mówi Joanna Horodyńska.
Gwiazda twierdzi, że w redakcji Polsat Café nie ma zazdrości i rywalizacji, wszyscy nastawieni są na szczere rozmowy i wyjaśnianie nieporozumień. Stylistka nie kryje wdzięczności wobec szefowej stacji, Jolanty Borowiec, której zawsze mogła otwarcie powiedzieć o swoich problemach w pracy, podzielić się swoimi przemyśleniami i wyjaśnić, co jej przeszkadza.
– Kobiety w Polsat Café, które poznałam, zawsze były super kumpelami i dlatego jak myślę o Polsat Café, to zawsze mam dreszcze. To jest niesamowite miejsce, dlatego chciałabym tu być jeszcze, jeszcze trochę, żeby właśnie tą prawdziwą babską przyjaźń otrzymywać - mówi Joanna Horodyńska.
Stylistka nie lubi być ograniczana, zarówno przez ludzi, jak i okoliczności życiowe. Podkreśla, że zamknięta w jakichkolwiek ramach czuję się pozbawiona możliwości oddychania. Tuż przed rozpoczęciem nowego roku jej postanowieniem jest podążanie tą samą drogą, a więc bycie osobą mającą własne zdanie i odwagę do jego wyrażania.
– Jestem kobietą walczącą i nawet jeżeli się potykam i mi nie wychodzi, to próbuję dalej – mówi Joanna Horodyńska.
Czytaj także
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.