Mówi: | Maja Klajda |
Funkcja: | Miss Polonia 2024 |
Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Musiałam przełożyć sesję egzaminacyjną na wrzesień. Poświęciłam wszystko dla konkursu Miss Polonia
Miss Polonia 2024 jest studentką psychologii na Uniwersytecie Warszawskim i właśnie z tym zawodem wiąże swoją przyszłość. Kiedyś planuje otworzyć prywatny gabinet i udzielać potrzebnego wsparcia chociażby młodym piłkarzom. Po zdobyciu korony Maja Klajda musi znajdować czas zarówno na naukę i przygotowanie do sesji egzaminacyjnej, jak i na wypełnianie obowiązków związanych z tytułem, kampanie reklamowe czy udział w kolejnych zgrupowaniach. Na razie nie planuje urlopu dziekańskiego.
– Przede wszystkim chciałabym skończyć studia, ponieważ są one pięcioletnie, jednolite magisterskie, a ja teraz zdałam dopiero na trzeci rok albo okaże się, czy zdałam, bo sesję musiałam przełożyć na wrzesień. Stało się tak dlatego, że po prostu poświęciłam wszystko dla konkursu Miss Polonia i właśnie tak musiałam sobie to zaplanować, ponieważ na koniec czerwca, czyli w terminach sesji, miałyśmy dwutygodniowe zgrupowanie – mówi agencji Newseria Lifestyle Maja Klajda.
Teraz Miss Polonia 2024 przygotowuje się do egzaminów, bo jak przyznaje, bardzo zależy jej na tym, by nie mieć zaległości i od października móc rozpocząć nowy rok akademicki. Od jakiegoś czasu psychologia jest jej pasją i choć to trudne studia, to nie zamierza się poddawać. Kiedyś też chce pracować w wyuczonym zawodzie.
– Bardzo wiążę z tym moją przyszłość. Może kiedyś otworzę mój prywatny gabinet psychologiczny, może pójdę w kierunku psychologii sportu, bo w trakcie roku akademickiego uczestniczę w spotkaniach Koła Naukowego Psychologii Sportu i prowadzę warsztaty z dziećmi, z młodymi piłkarzami. Więc mam już troszeczkę doświadczenia i psychologia to bardzo bliski mi temat, myślę, że się w tym dobrze odnajduję i też mam wrażenie, że widać kryzys w tym obszarze, więc chciałabym się tym zająć – mówi.
Maja Klajda nie ukrywa też, że wcześniej miała zupełnie inne plany na życie.
– Psychologia pojawiła się u mnie nagle, nie wiem, jak nawet opisać ten moment, bo to mi się pojawiło, ja to poczułam i postanowiłam po prostu postawić wszystkie karty na to. Zmieniłam deklarację i dostałam się na studia – dodaje.
Miss Polonia 2024 na razie nie bierze pod uwagę urlopu dziekańskiego. I choć ma dużo obowiązków związanych z tytułem i koroną najpiękniejszej Polki, to będzie się starała pogodzić je z nauką. Jest też wdzięczna władzom uczelni i wykładowcom za wyrozumiałość.
– Ogólnie moja uczelnia podeszła bardzo sympatycznie do konkursu, w którym wzięłam udział. Rozmawiałam z panią prodziekan, dostałam indywidualną organizację studiów, żeby ułatwić mi połączenie tak trudnego, angażującego kierunku do studiowania, jak i wszystkich obowiązków wynikających z bycia właśnie finalistką. Jeżeli chodzi o urlop dziekański, to faktycznie rozważam, ale myślę sobie, że jednak moja ambicja i pracowitość chciałyby to wszystko pogodzić. Tylko że wyjazdy na konkursy międzynarodowe po prostu wymagają też czasu, to są kilkutygodniowe przygotowania i bardziej chodzi o nieobecności, czy moja uczelnia się na to zgodzi. Na początku roku akademickiego będę rozmawiać o tym – mówi.
Maja Klajda podkreśla też, że znajomi ze studiów mocno trzymali za nią kciuki w finale i byli przekonani, że wróci z koroną.
– Mam grupkę pięciu koleżanek na uczelni, z którymi się bardzo dobrze trzymam, i dziewczyny już mnie też namawiały na ten konkurs, czy wojewódzki, Miss Polonia Województwa Lubelskiego, czy bardzo mnie kibicowały. Nawet na jednym spotkaniu dały mi szarfę „Nasza Miss Polonia”, więc spotkałam się z bardzo pozytywnym odbiorem i z bardzo dużym wsparciem – dodaje.
Czytaj także
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-03: Po 2,5 roku wojny w Ukrainie temat bezpieczeństwa i odporności państwa pozostaje dominującym w debacie publicznej. Nie tylko w aspekcie militarnym
- 2024-08-23: Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-12-02: Maja Sablewska: Czułam się wypalona, przeszłam terapię. Zaczęłam inwestować w siebie, w swoją psychikę i świadomość
- 2024-11-14: Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
- 2024-08-07: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): W konkursie chodzi nie tylko o piękno zewnętrzne, ale też o możliwość udziału w projektach charytatywnych. Wiem, że mogę wiele osiągnąć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Zawiązku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.
Prawo
Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
W ciągu ostatnich kilku lat liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie dwukrotnie – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH-PIB. W efekcie coraz więcej zapomnianych chorób powraca i rośnie liczba zachorowań m.in. na odrę czy krztusiec. Wraz rosnącym odsetkiem odmów powracają pomysły, by uzależnić od szczepień miejsce w żłobku czy przedszkolu, ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja rodziców.
Media
Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.