Newsy

Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy

2024-12-11  |  06:26

Po trzech latach od premiery pierwszej części „Pieśni Współczesnych” we wrześniu premierę miała ich kontynuacja, na którą czekało wielu miłośników dobrej muzyki. Niewykluczone, że nowy album powtórzy sukces swojego poprzednika, bo jak podkreśla Miuosh, bilety na koncerty, które odbędą się w 2025 roku, są już w dużej mierze wyprzedane. Artysta nie kryje satysfakcji z tego, że znów będzie miał okazję stanąć na scenie wraz z legendarnym Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”, a także z wieloma wspaniałymi artystami podbijającymi listy przebojów.

Krytycy i słuchacze nie mieli żadnych wątpliwości, uznając pierwszą część „Pieśni Współczesnych” za jeden z najlepszych projektów w historii polskiej muzyki. Album nagrodzono dwoma Fryderykami, otrzymał on także status Złotej i Platynowej Płyty, a bilety na koncerty rozchodziły się w mgnieniu oka. Dlatego też współpraca Miuosha z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk” nie zakończyła się na jednym wydawnictwie.

– We wrześniu trafił na rynek mój drugi album z Zespołem „Śląsk”. Po trzech latach udało się stworzyć drugi tom – „Pieśni Współczesne II”, z czego jestem strasznie dumny – mówi agencji Newseria Lifestyle Miuosh.

Trasa koncertowa z tym repertuarem rozpocznie się 6 stycznia 2025 roku w Katowicach. W kolejnych terminach „Pieśni Współczesne. Tom II” zabrzmią w największych polskich salach koncertowych: w Szczecinie, Bielsku-Białej, Krakowie, Warszawie, Wrocławiu i Gdyni.

– W styczniu ruszamy z trasą koncertową, więc wrócę do tego, co lubię najbardziej robić, po byciu jurorem. Widzę, że biletów na koncerty praktycznie już nie ma, są tylko jakieś pojedyncze, dlatego też dodajemy kolejne terminy – mówi wokalista.

Miuosh zaznacza też, że na razie nie planuje już nagrywać teledysku do któregoś z utworów z tej płyty.

– Na ten moment takie rzeczy po prostu nie są zaplanowane. To, co już mieliśmy zrobić przy tym albumie, zrobiliśmy – podkreśla.

Całą energię skupia więc teraz na próbach do koncertów. A wraz z nim na scenie wystąpią m.in. Krzysztof Zalewski, Natalia Szroeder, Julia Pietrucha, Dawid Tyszkowski i Paweł Domagała.

–  W towarzystwie wszystkich wyjątkowych wykonawców będziemy grać to na żywo. Skupiam się więc na tym, żeby zbudować odpowiedni kształt tego koncertu, z którym przez parę miesięcy będziemy się tułać po pięknych, wspaniałych salach koncertowych w Polsce – dodaje Miuosh.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.

Farmacja

E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.

Inwestycje

Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.