Newsy

Natalia Sikora: Wydaje mi się, że mam sporo wspólnego z Ewą Demarczyk. Łączy nas podobna wrażliwość muzyczna i sceniczna charyzma

2023-01-16  |  06:16

– Występy Ewy Demarczyk zawsze były dla mnie hipnotyzującym przekazem energetycznym – mówi wokalistka, która oddaje artystce hołd swoimi interpretacjami jej kultowych utworów. Trzy wyjątkowe koncerty poświęcone „Czarnemu Aniołowi" odbyły się w Teatrze Polonia w Warszawie. Natalia Sikora wykonała m.in.: „Karuzelę z Madonnami”, „Skrzypka Hercowicza”, „Czerwonym blaskiem otoczona”, „Cygankę”, „Rebekę” i „Tomaszów”.

Koncerty ku pamięci Ewy Demarczyk zostały zorganizowane tuż przed jej 82. urodzinami, które obchodziłaby 16 stycznia. Natalia Sikora zaznacza, że choć „Czarny Anioł” odszedł, to utwory tej charyzmatycznej artystki pozostaną z nami na zawsze, bo to ponadczasowe kompozycje i prawdziwy wokalny majstersztyk.

– Razem z zespołem Tango Attack w postaci interpretacji muzyczno-emocjonalno-uczuciowej oddajemy hołd Ewie Demarczyk – niezwykłej osobowości, artystce, która wychodziła ponad poziom tamtych lat, tych lat i pewnie następnych lat. Dzięki talentowi, dzięki niebywałej koncentracji potrafiła interpretować teksty i muzykę, a przede wszystkim interpretować prostego człowieka, ukrytego czy to w wierszu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, czy w innym tekście literackim – mówi agencji Newseria Lifestyle Natalia Sikora.

Repertuar Ewy Demarczyk jest niezwykle bogaty. Jej muzyczne interpretacje najpiękniejszych polskich wierszy, autorstwa m.in. Juliana Tuwima, Bolesława Leśmiana, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czy Mirona Białoszewskiego, na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki. Magnetyczny głos i ekspresyjny styl śpiewu sprawiły, że te poetyckie utwory zyskiwały nowy wymiar artystyczny. Natalia Sikora nie ukrywa, że możliwość zmierzenia się z kompozycjami legendy to dla niej ogromny zaszczyt. Zadanie nie było łatwe, ale jego podjęcie przyniosło jej ogromną satysfakcję i pozwoliło się wykazać dużą inwencją twórczą.

– Każdy utwór wymaga od artysty gotowości interpretacyjnej. Tutaj największym wyzwaniem było ułożyć dzikość serca w konstrukcjach matematycznych ukrytych w tych kompozycjach muzycznych – tłumaczy.

Wokalistka zapewnia, że Ewa Demarczyk to dla niej niezwykle ważna postać. Ceni ją nie tylko za dokonania muzyczne, ale także za styl bycia, poglądy i niebywałą charyzmę. Żałuje też, że nigdy nie miała możliwości, by poznać ją osobiście.

– Prywatnie nie poznałyśmy się z Ewą, ale od kilkunastu lat znam się z prof. Wiesławem Komasą, który właśnie ją znał. I wiem, że miała niebywałe poczucie humoru, że podlegała nieprzyjemnej ocenie Polaków, środowiska artystycznego. Wiem, że się jej bali, boją i będą się bać ludzie, którzy po prostu nie wiedzą, po co są na tym świecie. A mówię to dlatego, że zrobiło się jakieś obciążenie osobowości Ewy tym wszystkim, kiedy ona w pokorze zawsze była skupiona na istocie swojego bycia, czyli na piosenkach – mówi Natalia Sikora.

Jak przekonuje, często wraca do piosenek Ewy Demarczyk, bo te wyjątkowe kompozycje i sposób ich wykonania nigdy się jej nie znudzą. Na scenie zawsze emanowała spokojem, a owo wrażenie potęgował jeszcze czarny strój, oszczędność gestów i wręcz nieruchome spojrzenie.

– Przez całe życie w różnych momentach widziałam przede wszystkim śpiewającą Ewę w nagraniach. Zawsze był to rodzaj zahipnotyzowania w odbiorze, podobnie jak przy Jimim Hendriksie czy tak jak przy Janis Joplin, że znika wszystko inne. Jeżeli nawet telewizor ma obudowę, to ta obudowa nagle znika, robi się mgła dookoła, bo jest hipnotyzujący przekaz energetyczny. I to jest coś, co łączy mnie z Ewą i co powoduje, że ja czasami lubię włączyć sobie materiał Ewy – mówi wokalistka.

Natalia Sikora nie pierwszy raz oddaje hołd legendom. Wcześniej zmierzyła się bowiem m.in. z repertuarem Édith Piaf i Janis Joplin. Niewykluczone są więc kolejne specjalne koncerty, ale sama artystka na razie nie chce uchylić rąbka tajemnicy,

– Nie chcę teraz opowiadać o tym, co mam w głowie, bo mam tam bardzo dużo. Takie hołdy to są po prostu bardzo wartościowe materiały, tworzone przez odważnych ludzi, i niech one są przykładem przede wszystkim dla odbiorców, ale też i dla artystów, że jeżeli bawimy się w sztukę, to róbmy to serio, a nie z powodu jakiejś kalkulacji. Świat jest bardzo komercyjny, więc ja zawsze będę żyć na kontrze – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.

Ochrona środowiska

Rynki materiałów biodegradowalnych i biopochodnych będą rosły w szybkim tempie. W Polsce dopiero raczkują

Rynek biodegradowalnych tworzyw sztucznych do 2031 roku ponad trzykrotnie zwiększy swoje obroty. Również tworzywa biopochodne są coraz częściej rozwijane i wykorzystywane. Choć rynki na świecie notują dynamiczny rozwój, napędzany nie tylko świadomością klientów, ale też surowymi przepisami środowiskowymi, w Polsce ten potencjał jest wykorzystywany szczątkowo. Tymczasem biotworzywa mogą z powodzeniem zastąpić większość materiałów syntetycznych.

Muzyka

Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system

Wokalistka zapewnia, że mocno kibicuje Justynie Steczkowskiej w drodze po zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. I choć te zmagania mają drugie dno i nie zawsze liczą się tylko umiejętności wokalne reprezentantów poszczególnych krajów, to Marta Wiśniewska wierzy, że talent i potencjał polskiej gwiazdy będą ponad wszelkimi podziałami. Tancerka zaznacza też, że ona sama nie wzięłaby udziału w tym konkursie.