Mówi: | Filip Kowalczyk |
Funkcja: | dietetyk, Consilium Vitalis |
Firma: | Centrum Dietetyki i Zdrowego Rozsądku |
Specjaliści ds. żywienia: catering dietetyczny jest szybki i wygodny, ale niczego nie uczy
Dzięki diecie pudełkowej co prawda można zaoszczędzić czas, bo nie trzeba samemu robić zakupów, liczyć kalorii i przygotowywać posiłków, ale taki sposób odżywiania nie pozwala wyrobić w sobie dobrych nawyków. Specjaliści do spraw żywienia tłumaczą, że po zrezygnowaniu z cateringu dietetycznego, trudno przestawić się na racjonalne układanie menu na własną rękę.
Dieta na zamówienie najlepiej sprawdza się w przypadku singli i osób, które dużo pracują i nie maja czasu na gotowanie.
– Catering dietetyczny, czyli inaczej tzw. dieta pudełkowa, jest w Polsce coraz bardziej popularny. Na początku było to sensacja, którą zachłysnęli się głównie ci najbardziej zamożni, ale teraz coraz więcej osób może sobie na to pozwolić, bo z uwagi na coraz większą konkurencję ceny poszły w dół – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Filip Kowalczyk, dietetyk z Centrum Dietetyki i Zdrowego Rozsądku.
Szacuje się, że dieta na zamówienie miesięcznie kosztuje od 1,2 do 1,6 tys. zł. Wszystko zależy od tego, na bazie jakich produktów jest układana. Menu dopasowywane jest pod kątem indywidualnych potrzeb klientów.
– Można zasięgnąć porady dietetyka, można sobie wybrać liczbę kalorii, która jest dla nas odpowiednia. Jeżeli chcemy schudnąć – dieta jest redukcyjna, jeżeli chcemy żyć zdrowo, to jest normokaloryczna. Możemy sobie jeszcze wybrać między dietą wegetariańską, bezmleczną i zwykłą dietą, która zawiera wszystkie produkty – tłumaczy Filip Kowalczyk.
W ciągu dnia firma cateringowa dostarcza 5 posiłków. Trzeba je spożywać regularnie co 2-3 godziny, pamiętając o tym, by śniadanie zjeść w przeciągu godziny od momentu przebudzenia się, a ostatni posiłek – najpóźniej dwie godziny przed snem.
– Musimy pamiętać, żeby zjeść tę żywność, póki jest świeża, i nie pozwolić jej się zepsuć, więc musi być zachowany łańcuch chłodniczy. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że ona może się znudzić po jakimś czasie, więc dobrze jest zamawiać urozmaicone rzeczy. Bo po pewnym czasie to, co jest monotonne, może zniechęcić – radzi Filip Kowalczyk.
Zdaniem Filipa Kowalczyka, dieta pudełkowa co prawda jest krokiem do zdrowego odżywiana i pozwala zrzucić zbędne kilogramy, ale na dłuższą metę się nie sprawdza, bo uczy próżności i nie wyrabia dobrych nawyków żywieniowych.
– Zdrowe żywienie wymaga od nas przemyślenia tego, co będziemy jedli przez najbliższy dzień lub nawet tydzień, zgromadzenia zapasów, a później przyrządzenia tego. Catering dietetyczny zastępuje nam te wszystkie czynności, przez co niczego nie uczy. Jeżeli człowiek na co dzień nie planuje tych czynności, to później, kiedy przestaje zamawiać gotowe menu, staje przed tym samym problemem, przed jakim stał wcześniej – podkreśla Filip Kowalczyk.
Catering dietetyczny tak samo jak każde inne podejście żywieniowe bazuje na zdrowym rozsądku i stosowaniu się do ustalonych założeń. W grę nie wchodzi ani podjadanie między posiłkami, ani łączenie z innymi dietami.
– Jeżeli brakuje nam rozsądku, to się nigdy nic nie uda, ponieważ możemy do tego cateringu dołożyć sobie jakieś inne jedzenie, jakieś inne atrakcje i to sprawi, że nie będziemy osiągać założonych rezultatów. Wszystko i tak rozbija się o bilans energetyczny, więc jeżeli tej energii dostarczamy tyle, ile powinniśmy, to efekty będą, ale pod warunkiem że będziemy też aktywni fizycznie – zauważa Filip Kowalczyk.
Dietetycy zwracają też uwagę na to, że firmy proponujące usługi cateringowe reklamują jedzenie jako smaczne i zdrowe. Rzecz w tym, że tak naprawdę klient nie jest w stanie sprawdzić, jakiego pochodzenia są produkty znajdujące się w pudełku.
Czytaj także
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2024-01-09: Dieta roślinna staje się cenowo i ofertowo bardziej dostępna dla polskiego konsumenta. Przybywa takich produktów w sieciach handlowych
- 2023-11-22: Polacy coraz rzadziej jadają posiłki poza domem. 11 proc. restauratorów obawia się konieczności zamknięcia swojego lokalu
- 2023-12-11: Jedzenie orzechów pomocne w zapobieganiu depresji. Ryzyko wystąpienia choroby można zredukować nawet o niemal jedną piątą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.