Mówi: | dr Marek Posobkiewicz |
Funkcja: | Główny Inspektor Sanitarny |
W Polsce dużo groźniejsza od eboli jest grypa sezonowa. Wiążą się z nią poważne powikłania
Główny Inspektor Sanitarny uspokaja – osoby, które nie miały kontaktu z chorymi na ebolę i nie przebywały w rejonie zagrożenia, w Polsce nie mają możliwości zakażenia się. Lekarze radzą, by zamiast drżeć przed afrykańskim wirusem, zabezpieczyć się przed tym, który wywołuje grypę sezonową i może zaatakować w każdym miejscu.
– Grypa szerzy się drogą kropelkową, czyli jej zakażalność jest z tego względu dużo większa, bo już przebywanie w pobliżu takiej osoby może spowodować zakażenie. W przypadku wirusa ebola do zakażenia dojdzie dopiero przez bezpośredni kontakt. Czyli chodzi tu o kontakt z wydzielinami, wydalinami, płynami ustrojowymi lub krwią chorego – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny.
Wirusem grypy bardzo łatwo się zarazić, a gdy dostanie się do organizmu, szybko się namnaża i daje gwałtowne objawy. Nie można jej lekceważyć, bo to nie jest zwykłe przeziębienie. Nieleczona wiąże się z poważnymi powikłaniami: zapaleniem mięśnia sercowego, astmą czy zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych.
– Jeżeli ktoś będzie miał takie objawy, jak wysoka temperatura, bóle mięśni, bóle stawów czy biegunka, powinien zgłosić się do lekarza i jeżeli będzie diagnozowany, to z pewnością w kierunku grypy, nie eboli – tłumaczy dr Marek Posobkiewicz.
Co roku z powodu grypy umiera w Polsce kilkaset osób, ale takie przypadki zwykle nie są nagłaśniane. Kiedy zaś padają nazwy „świńska grypa” czy „wirus gorączki krwotocznej ebola” – wybucha panika. Doktor Marek Posobkiewicz uspokaja, że nie ma powodów do obaw, ale ostrożności nigdy za wiele. Dlatego osoby, które w ostatnim czasie były w Gwinei, Sierra Leone czy Demokratycznej Republice Konga, powinny się przebadać.
– Jeżeli ktoś nie miał kontaktu z osobą chorą na ebolę i nie był w rejonie zagrożenia, to nie ma możliwości zarażenia się wirusem ebola. Gdyby chora osoba trafiła do Polski, byłaby poddana obowiązkowej hospitalizacji w warunkach izolacji. Wszystkie osoby z bezpośredniego kontaktu będą poddane trzytygodniowej kwarantannie – wyjaśnia dr Marek Posobkiewicz.
Śmiertelność w przypadku zakażenia wirusem ebola jest bardzo wysoka. Niestety, nie ma szczepionki ani skutecznych leków przeciw eboli.
Czytaj także
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-02-12: Prawie połowa kobiet z diagnozą raka szyjki macicy umiera. Zmiany w badaniach przesiewowych i ich szerszy zasięg pomogłyby wcześniej wykrywać ten nowotwór
- 2024-01-02: Długie dojazdy do pracy mogą nasilać objawy depresji. Optymalny czas naukowcy obliczyli na maksymalnie 30 minut
- 2023-12-21: Polska w ogonie Europy pod względem leczenia astmy ciężkiej przyczyniającej się do wielu zgonów. Tylko 3 tys. pacjentów otrzymuje skuteczne leczenie terapią biologiczną, a diagnoza trwa nawet siedem lat
- 2023-12-07: W gabinetach lekarskich coraz więcej przypadków COVID-19 i grypy typu B. Polacy często jednak leczą się sami, niekoniecznie prawidłowo
- 2024-01-24: Innowacyjny lek może zrewolucjonizować podejście do leczenia otyłości. Wywołuje efekty, jakie osiąga się poprzez intensywne ćwiczenia
- 2023-10-20: Qczaj: Moja mama miała nowotwór dokładnie rok temu. Teraz właśnie jest po badaniach okresowych i na szczęście już jest zdrowa
- 2023-10-16: Leczenie hipnozą nie budzi zaufania pacjentów. Powodem są głównie utrwalone w przestrzeni publicznej mity na jej temat
- 2023-09-22: Polacy rozwijają platformę do dostarczania terapeutycznych cząsteczek RNA do komórek nowotworowych. To innowacyjne podejście do walki z rakiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.