Mówi: | Maria Biernacik-Bańkowska |
Firma: | Centrum Diagnostyki Organizmu Revitum |
Wiosną organizmowi brakuje witamin i mikroelementów. Konieczne staje się stosowanie suplementów diety
Nawet najlepiej ułożony jadłospis rzadko dostarcza wszystkich składników odżywczych. Dlatego suplementację warto prowadzić przez cały rok, jednak rodzaj zażywanych preparatów najlepiej zmieniać co kilka miesięcy. Wiosną, kiedy organizm jest osłabiony po zimie i bardziej podatny na wirusy czy bakterie, warto wprowadzić do diety suplementy wzmacniające, dodające energii oraz poprawiające samopoczucie i kondycję.
Żeby sprawdzić, jakich suplementów diety dany organizm potrzebuje i które będzie najlepiej przyswajał, warto zrobić test obciążenia. Na jego podstawie dietetyk pomoże dopasować odpowiednie preparaty pod kątem określonych potrzeb.
– Jeżeli kupimy w sklepie stacjonarnym czy internetowym jakiś produkt bez wcześniejszej konsultacji ze specjalistą, to może zrobić swojemu organizmowi niedźwiedzią przysługę, niekoniecznie bowiem musi on być nam potrzebny i niekoniecznie zadziała zgodnie z oczekiwaniami. Polecam naprawdę konsultowanie się ze specjalistami i dietetykami oraz zachęcam do robienie testów – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maria Biernacik-Bańkowska z Centrum Diagnostyki Organizmu Revitum.
Wiosną sięganie po suplementy jest wręcz konieczne. Brakuje bowiem naturalnych źródeł wielu witamin i mikroelementów, takich jak sezonowe warzywa i owoce, na które trzeba czekać co najmniej do końca maja.
– Niedobory witamin i minerałów są związane z tym, że zimą jest bardzo mało słońca, jest zimno i nie ma świeżej żywności. Większość rzeczy jest sprowadzana z zagranicy albo po prostu jemy mrożonki. Suplementacja da nam więcej równowagi, będzie likwidowała tę nierównowagę kwasowo-zasadową, którą niestety większość ludzi ma – mówi Maria Biernacik-Bańkowska.
Lekarze podkreślają, że nie należy łączyć suplementów, bo wiele z nich zawiera ten sam lub podobny zestaw witamin i składników odżywczych. Nie można też przyjmować ich na okrągło. Jeśli decydujemy się na własną rękę prowadzić kurację wzmacniającą, to trzeba dokładnie czytać ulotki i rygorystycznie stosować się do zaleceń dotyczących przyjmowania danego preparat.
– Wiosna to jest taki moment, kiedy jesteśmy wyjałowieni, mamy bardzo mało witaminy D i innych minerałów, więc dobrze jest się wzmacniać, zwłaszcza wątrobę. To jest też taki moment, kiedy człowiek chciałby się trochę rozpłaszczyć, a to jest okres przejściowy, więc radzę uważać. Bardzo wskazane jest przyjmowanie witaminy C, naturalnej, lewoskrętnej – tłumaczy Maria Biernacik-Bańkowska.
Jednym z bardziej popularnych suplementów diety stosowanych wiosną jest betakaroten, który przygotowuje skórę na pierwsze promienie słońca. Latem można go znaleźć w pomarańczowych i żółtych warzywach, teraz jego źródłem jest niewielka kapsułka.
– Słońce jest dla nas zbawienne, jest to taka kąpiel słoneczna, która dodaje nam energii, dodaje witaminy D, dodaje radości w życiu. Dzięki niemu człowiek przeistacza się z takiej istoty, która zimą była pochowana w grubych ubraniach, w pięknego motyla. Bardzo polecam słońce, ale oczywiście należy je przyjmować ostrożnie – podkreśla Maria Biernacik-Bańkowska
Wiosną dużą popularnością cieszą się również wszelkiego rodzaju wspomagacze odchudzania, czyli błonnik, kapsułki zmniejszające łaknienie, poprawiające metabolizm, ograniczające wchłanianie tłuszczów i węglowodanów czy herbatki regulujące trawienie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że żaden preparat nie będzie skuteczny bez zbilansowanej diety i odpowiedniej dawki ruchu.
Czytaj także
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-06: Przybywa konsumentów aronii. Mimo właściwości prozdrowotnych wciąż jest jednak za mało doceniana
- 2024-08-12: Ginekolodzy biją na alarm: przyszły tata to nie tylko dawca nasienia. Mężczyźni nadal zbyt rzadko uczestniczą w przygotowaniach do ciąży
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2023-03-03: Nawet 80 proc. ludzi nie przyjmuje odpowiednich dawek kwasów omega-3. Główny powód to zbyt mało tłustych ryb w diecie i brak suplementacji
- 2022-11-30: Rozładowane akumulatory wciąż najczęstszą przyczyną awarii samochodów. Samodzielna wymiana może być zbyt skomplikowana
- 2022-03-15: Elektroniczny test pomoże wykryć, jaki wirus odpowiada za infekcję górnych dróg oddechowych. Będzie go można wykonać samodzielnie w domu
- 2022-01-18: Health coach: Często poczucie głodu wywołują stres i emocje. Aby rozpoznać prawdziwy głód, trzeba się wsłuchać w potrzeby swojego organizmu
- 2021-07-21: Polacy opracowali tanią, szybką i bardzo wygodną metodę testowania na SARS-CoV-2. Do badania potrzebna jest tylko próbka śliny
- 2021-06-22: Szybkie testy w diagnostyce pozostaną w codziennym użyciu na długo. Coraz powszechniejsza będzie wspierana przez sztuczną inteligencję medycyna precyzyjna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.