Mówi: | Katarzyna Dulko-Gaszyna |
Funkcja: | kierownik ds. zrównoważonego rozwoju |
Firma: | IKEA |
Zabawki dla dzieci powinny być przede wszystkim bezpieczne. Nie mogą mieć ostrych, szklanych ani metalowych elementów
Pluszaki pełnią bardzo ważną rolę w rozwoju dziecka. Są stałym elementem wielu zabaw, rozwijają wyobraźnię i uczą empatii. To doskonały prezent na mikołajki lub pod choinkę. Kupując maskotki, trzeba jednak zwrócić uwagę na to, czy posiadają atesty bezpieczeństwa.
– Pluszak bardzo często jest najlepszym przyjacielem dziecka. Maluch uwielbia go przytulać i utożsamia z kimś realnym. Dlatego bardzo ważne jest to, by wybierać takie zabawki, które niosą ze sobą pozytywne emocje, pokazują pozytywnych bohaterów, obrazują, jak funkcjonuje las, przyroda czy rodzina. Kolory i kształty mają ogromne znaczenie dla rozwoju dziecka – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Dulko-Gaszyna, kierownik ds. zrównoważonego rozwoju IKEA.
Na różnych etapach rozwoju dzieci wybierają zupełnie inne zabawki. Niemowlę zainteresują szeleszczące i grzechoczące pluszaki uszyte z materiałów o różnych fakturach. Roczny maluch może bardzo przywiązać się do ulubionego misia, który będzie towarzyszył mu przez cały dzień. Półtoraroczne dziecko z radością pobawi się w naśladowanie dźwięków wydawanych przez zwierzątka, a trzylatek będzie układał dialogi pomiędzy kilkoma maskotkami. Przy wyborze zabawek trzeba jednak dokładnie czytać etykiety i zwracać uwagę na kwestie bezpieczeństwa.
– Zabawka powinna być uszyta z bardzo dobrego, miękkiego i bezpiecznego materiału. To sprawi, że zabawa z pluszakiem będzie przyjemnością dla dziecka i da poczucie bezpieczeństwa rodzicom. Zabawki nie powinny mieć elementów ostrych, odstających czy łatwych do oderwania – tłumaczy Katarzyna Dulko-Gaszyna.
Obecnie w IKEA trwa kampania „Pluszaki dla edukacji”. Od 9 listopada do 3 stycznia ze sprzedaży każdej zabawki pluszowej lub książeczki dla dzieci IKEA Foundation przekazuje 1 euro na wsparcie projektów edukacyjnych.
– Mamy dwóch bohaterów tej kampanii: jednym są pluszowe zabawki i książeczki edukacyjne, które pomagają dzieciom się rozwijać, a drugim – dzieci, którym dajemy nasze wsparcie i pomoc. To maluchy pochodzące z najuboższych regionów świata, które nie mają dostępu do edukacji, jaką my zwykliśmy znać – wyjaśnia Katarzyna Dulko-Gaszyna.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.