Mówi: | Zygmunt Chajzer |
Funkcja: | prezenter |
Zygmunt Chajzer: Dzieci z domów dziecka na Boże Narodzenie marzą o miłości i bezpieczeństwie. To są najważniejsze rzeczy w czasie świąt
Domy dziecka powinny zniknąć z mapy Polski – uważa prezenter. Jego zdaniem znacznie lepszym rozwiązaniem są wioski dziecięce, zapewniające swoim podopiecznym poczucie bezpieczeństwa i przynależności do rodziny. Zygmunt Chajzer namawia do wspierania tej organizacji i umilenia osieroconym dzieciom świąt Bożego Narodzenia.
SOS Wioski Dziecięce w Polsce to istniejąca od ponad 30 lat organizacja pozarządowa, której celem jest opieka nad dziećmi osieroconymi lub opuszczonymi przez rodziców. Obecnie organizacja zajmuje się blisko 1,5 tys. dzieci, zapewniając im dom oraz dając szansę na lepszą przyszłość. Dla podopiecznych SOS Wiosek Dziecięcych czas Bożego Narodzenia jest wyjątkowo trudny – znacznie mocniej odczuwają one bowiem swoją samotność. Organizacja apeluje więc o pomoc osieroconym dzieciom, w czym w tym roku wspierają ją takie gwiazdy, jak Natalia Kukulska, Anna Dereszowska, Wojciech Mecwaldowski oraz Zygmunt Chajzer.
– Właściwie czekałem na taką propozycję, dlatego że z problemem samotności dzieci, sieroctwa stykam się nie od dzisiaj. Miałem okazję współpracować z kilkoma domami dziecka i wiem, że są to smutne miejsca, które powinny zniknąć z mapy Polski – mówi prezenter agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem Zygmunta Chajzera istnieć powinny jedynie placówki do interwencji kryzysowych, które pomagałaby dzieciom w nagłych przypadkach. Umieszczanie najmłodszych w domach dziecka na wiele lat prezenter uważa natomiast za niekorzystne rozwiązanie. Tym bardziej podoba mu się idea Wiosek Dziecięcych, które w większym stopniu niż tradycyjne domy dziecka dają swoim podopiecznym poczucie bezpieczeństwa i przynależności do wspólnoty.
– To dla tych dzieci jest rodzina, także z całego serca wspieram całą akcję i z wielką przyjemnością wezmę udział w realizacji tego spotu – mówi Zygmunt Chajzer.
Prezenter wziął udział w nagraniu świątecznych spotów SOS Wiosek Dziecięcych, w których zachęca do wsparcia finansowego organizacji i umilenia jej podopiecznym zbliżających się świąt. W spotach tych pojawiają się również dzieci znajdujące się pod opieką Wiosek Dziecięcych, które dzielą się z widzami swoimi marzeniami w związku z Bożym Narodzeniem. W przeciwieństwie do większość dzieci marzenia te dotyczą raczej uczuć niż prezentów materialnych, takich jak nowoczesne gadżety elektroniczne lub zabawki.
– To są najważniejsze rzeczy w czasie świąt, wcale nie najnowsze smartfony, tylko to, żeby rodzina zasiadła przy stole, żeby była choinka, kilka fajnych potraw, prezenty oczywiście, ale te prezenty nie muszą być wielkie. Najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa i miłości – mówi Zygmunt Chajzer.
Czytaj także
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-05-24: Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-05-23: Anna Kalczyńska: Za mało w naszym życiu społecznym dobrych uczuć i wzorców. Pomaganie powinno być fundamentem i jednym z filarów naszego życia
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-05-27: Agata i Tomasz Wolni: Jest w nas głęboka potrzeba dzielenia się tym, co dostaliśmy od życia. Bliskie naszemu sercu są inicjatywy wspierające rodzinę
- 2024-06-05: Tomasz i Agata Wolni: Czas spędzony z naszymi dziećmi jest dla nas najcenniejszy. Dlatego walczymy z urządzeniami, które chcą nas na milion sposobów rozproszyć i nam go ukraść
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2023-12-22: Boże Narodzenie skłania do dobroczynności. Dwie trzecie Polaków czuje się w tym okresie zmotywowanych do pomagania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.